Szczurek schudł

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

Cieszę się, że się przyda:)
Ja jak mam wątpliwości czy szczury jedzą jakiś produkt to szukam po prostu na forum, tu jest taki temat zbiorczy http://szczury.org/viewtopic.php?f=32&t=29332 - oprócz kilku wyjątków na które trzeba uważać, reszta to sama logika;)
To co wzdymające (kapustowate i strączkowe) podawać w niewielkich ilościach, albo razem z majerankiem, z kminkiem (moje szczury tak jak ja dużo tego jedzą, więc są przyzwyczajone - nowym zawsze pierwszy raz daję po trochu). Nie kumulować tego co ma podobne właściwości (np. wspomniane pietruszka i pokrzywa - oba moczopędne, więc nie podawać razem, tylko raz jedno raz drugie). To co wątpliwego pochodzenia (sałaty ze sklepu) albo nowe - w niewielkich ilościach.
Te co piszesz: groszek świeży surowy dawałam po kilka ziarenek, szpinak świeży też, selera surowego raczej moje szczury nie jedzą bo nie lubią (gotowany sam w kawałku też im słabo podchodzi, ale że zdrowy - daję poduszony z innymi warzywami i muszą jeść;)); brokuły, kalafior - surowe i gotowane; rzepy też raczej surowej nie jedzą, dawałam im startą i wymieszaną z czymś, albo gotowaną.
Z warzyw niedozwolonych, z tego co mi w tym momencie przychodzi na myśl, jest cebula i czosnek...
Resztę podaję tak jak sama bym zjadła - jeśli zjadłabym na surowo to i szczurom bym dała ;)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

aaa, czekaj ! - jeszcze sobie przypomniałam, że tutaj też wstawiałam - http://szczury.org/viewtopic.php?f=32&t ... oa#p983733 - tak mniej więcej od połowy są jeszcze inne dania:)
(są tam też takie z późniejszego okresu, gdzie Humbak miał miejsze cukry i mogliśmy sobie na to pozwlić - pojawiał się arbuz czy bobik, ale reszta i tak była pod niego robiona)
tak więc i Wam - smacznego pichcenia ;)
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Dziękujemy! :D
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Charlie był od wczoraj rano do dzisiaj na badaniu krzywej. Oto wyniki: http://s27.postimg.org/rmegb6oeb/108079 ... 0112_n.jpg
Rano miał podaną kaszę jaglaną, a wieczorem brokułę, brukselkę, siemie lniane i soczewicę zieloną. Wet tak jak tam pisze powiedziała mi, żebym nie podawała mu nic prócz karmy. Powiedziałam jej, że po insulinie chyba powinien dostać coś do jedzenia, żeby ta insulina mogła złożyć te węglowodany itd. Ona powiedziała, że niestety cukier jest zbyt duży i nie mogę podawać nic innego, i że karma w zupełności wystarczy. Ale zwiększenie dawki + brak jedzenia? No nie jestem przekonana... Próbowałam się dodzwonić dziś do dr Rzepki, ale miała zabiegi już dzisiaj nie będzie miała czasu, i będę próbować dopiero jutro od 17:00. Dzisiaj podam jeszcze z jedzeniem, tylko najwyżej mniejszą ilością, bo wolę z takim posunięciem(braku posiłku po insulinie) poczekać do chociaż Twojej opinii
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

Ja już Ci pisałam jak my stosowaliśmy i dlaczego, i że z odpowiednią dawką insuliny udawało się cukier skutecznie zbijać, a ogon był stabilny.
Słyszałam o innym podejściu - Pyl pisała, że u jakiś szczurka miał dostęp do kociej karmy był tylko po insulinie, a potem jedzenie zabierane - czyli że i tak próbowano. Ja tak nie stosowałam i (z wielu względów) wydaje mi się to kontrowersyjne, ale może było też skuteczne. Nie wiem;/ nie chciałabym Cię też odwodzić od tego co wet mówi, tylko dlatego że mam inne doświadczenia. Możesz jeszcze się upewnić u dr Rzepki skoro będzie okazja (myślę nawet , że może Ci doradzić w ten sam deseń, co dr Kacprzyk i Twoja wet)

W każdym razie - jeden czy drugi sposób karmienia - ostatnia krzywa (rozumiem, że na samej karmie podstawowej) pokazuje, że dawka Charliego nadal nie jest wystarczająca. Myślę, że tutaj jeszcze trzeba podciągnąć, bo cukier jest wciąż wysoki;/ Wet mówiła czy zamierza dalej zwiększać ?
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

No właśnie ma okienko przed 22.00 to będę do niej dzwonić. A moja wet miała jeszcze zadzwonić do dr Kacprzyk i ma się ze mną skontaktować do czwartku i będziemy dalej myśleć. A karmę miał tą Xtravital. Wet w Poznaniu poradziła mi karmić teraz Charliego głównie białkiem i dała mi karmę dla kociąt wysokobiałkową z Royala. Ale nie chcę też żeby doszło do przebiałczenia, więc nie przesadzam z tym i daję im tylko trochę tej karmy do ich karmy. Właściwie każdy mówi mi co innego i już się sama gubię, zobaczę co mi powie jeszcze dr Rzepka.
No i przy badaniu tej krzywej oprócz tej karmy miał też jedzenie rano i wieczorem, o którym napisałam wyżej. No właśnie wiem, że cukier jest wysoki i jestem tym przerażona, bo na początku cukrzycy najwyższe stężenie glukozy jakie miał to 250... A teraz jakieś kosmiczne wyniki, nie wiem co się dzieje.. Wet coś mówiła o uodparnianiu się na insulinę, ale nie wiem o co dokładnie jej chodziło
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

Chyba jeszcze trudno mówić o insulinoodporności przy takich dawkach, powiedziałabym raczej, że nieskutecznie powstrzymywana cukrzyca eskaluje;/
Co do białka w kociej karmie (40% ?) miałam takie same wątpliwości, plus to, że białko bardzo obciąża nerki, które sama i cukrzyca już uszkadza... Długodystansowo różnie może się to odbić na szczurze.
Ale faktem jest, że w Warszawie polecają taką dietę.
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Kurcze no nie wiem, porozmawiam o tym wzrastającym cukrze z dr. Rzepką i może coś doradzi :(
Moja karma ma 36% bialka + 18%tłuszcze. No właśnie, a ona mi tam mówiła, żeby oprócz tej karmy dawać mu przede wszystkim jajka, mięso i inne białka, ale aż tak ryzykować nie będę , żeby lecieć bez przerwy na tym, bo bez sensu wpędzać się jeszcze w przebiałczenie. A jak to jeszcze obciąża nerki dodatkowo, to myślę, że lepiej nie przesadzać z tym. Zobaczę co wet powie jeszcze :)
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

No, mi dylematów oszczędził sam Humbak, bo nijak nie dało się go przekonać do jedzenia kociej karmy;P To spowodowało konieczność szukania innych rozwiązań, i na szczęście okazało się że takowe są.
Ale porozmawiaj sobie z dr Rzepką, ona na pewno miała więcej pacjentów szczurzych cukrzyków, ja miałam tylko jedno moje kochane Humbulubmu^^
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

No moje kochanie niestety kocha tą kocią karmę :D Do doktor Rzepki piszę właśnie maila, ponieważ ciągle ma pacjentów i nie ma czasu porozmawiać ech
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

A więc byłam ostatnio po karmę u weta, ale niestety Rat Complete zmieniła swój skład i jest z żurawiną i groszkiem... Wzięłam jedno opakowanie, bo już nie miałabym co mu dać, a przez internet zamówiłam 3 ostatnie opakowania ze starym składem i dalej nie wiem co będzie z tą karmą :D Charliemu stopniowo przestawałam dawać jedzenie po insulinie i czwartego dnia już mu nie dałam nic, no i dalej nie daję. Cukier w moczu nie spada poniżej przedostatniego pola. W dodatku dzisiaj Charlie jest strasznie osowiały, cukier w moczu pomiędzy przedostatnim a ostatnim polem, karmę jadł i przed insuliną i po insulinie ale tak mi go szkoda jest, że nie może sobie pojeść jak zawsze, więc dałam mu maleńki kawałek pomidora zaraz po insulinie. O dziwo - nie chciał. Zawsze lubił pomidory i po insulinie jadł jak szalony co tylko dostał i nie wiem co się dzieje... Wgl dzisiaj bez przerwy siusia. Po prostu non stop małymi ilościami, chociażby zostawia tylko po sobie kropelki, ale cały czas przynajmniej odkąd jestem w domu. I nie wiem czy mi się może tylko wydaje ale chyba ma jakby napuchnięte podbrzusze, chociaż może wydaje mi się tak poprzez tą jego niedowagę... W ogóle moja wet podejrzewa, że mimo, że w badaniu krwi nie wyszło to może mieć raka trzustki, który jest jeszcze nie do wykrycia(a miał usg,rtg i to badanie laboratoryjne krwi), już sama nie wiem co o tym myśleć. A od dr Rzepki odpowiedzi brak :( Nie wiem czy ma aż tylu klientów i maili , czy może przeoczyła mój ??? Poczekam jeszcze kilka dni i znowu będę do niej dzwonić :/

Aha, wczoraj zaobserwowałam, że Charlie tak jakby nie trzyma normalnie dolnych siekaczy tylko daje je sobie na równi z górnymi, tak jakby opiera je o siebie, jeśli wiesz o co mi chodzi. Szczury tak robią czasem, czy to może przez te za długie zęby? :(
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

I w dodatku jeden z jego wąsików 'usechł' ! Normalnie tak do pół centymetra od sierści jest normalny, a dalsza część jest uschnięta czy co, normalnie jakby mu ktoś zapalniczką to potraktował, ale on styczności z ogniem nie ma, więc to na pewno nie przyczyna. To normalne? Wiem, że szczurze wąsy wypadają, ale usychają? ??? Ma to tak już od min. 2 dni i chyba jakby miał się ten wąs wymienić, to by się już wymienił? Co się dzieje z tym moim biedakiem :'(
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

Wąsem się nie martw, jeśli uszkodzenie jest od końcówki, a nie od podstawy włosa, to najprawdopodobniej mechaniczne albo termiczne - może wąs się gdzieś przyskrzynił i Charlie wyciągając go zepsuł, albo przytknął do świeczki/goracego ?;)

Te przypuszczenia wetki już poważniej brzmią. Cóż, pewnie i nie można wykluczyć raka trzustki. Nie wiem jak z nim jest u szczurów, tylko przypuszczam, że rokowania są równie złe jak u ludzi, ale czy mimo to można próbować coś z tym zrobić – nie wiem;/
W każdym razie dopóki są to tylko przypuszczenia (badanie krwi?) i tak pozostaje tylko leczenie objawowe cukrzycy. A tutaj, mimo zmiany diety, cukru nadal jest sporo, z tym przede wszystkim bym trzeba coś robić, bo to jak najbardziej może dawać po samopoczuciu, organach wewnętrznych, no i po sylwetce...

Siusianie jeśli się utrzymuje, powąchaj czy mocz nie ma jakiegoś niemiłego zapachu albo też zanieś na badanie ogólne, cukier w moczu jest stałą pożywką dla bakterii i drożdżaków, może Charlie coś złapał i stąd gorsze samopoczucie i rozregulowany mocz (tj. rozumiem "rozregulowany bardziej niż normalnie", bo samo nadmierne siusianie w cukrzycy to normalna rzecz).

U dr Rzepki trzeba niestety się przypominać, tak tam mają;)

Co do zębów, to szczur jak nimi pociera ma jedne na drugich, normalnie dolne są cofnięte w stosunku do górnych. Jeśli jedne na drugich ma non stop to warto się temu przyjrzeć, jeśli mu się zdarza chwilami to chyba ma prawo;/
A z chrupaniem granulatu nie ma problemu ?
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Mam nadzieję, że to nie rak... O tym też wspomnę dr Rzepce jak w końcu się z nią skontaktuję. Dzięki za informację co do przypominania, bo tak to bym czekała jeszcze :)

Mocz wąchałam i nie czuję żadnego zapachu. No ale tak jak mówisz przy okazji zaniosę go do badania.
No a co do zębów to dwa razy w sobotę zaobserwowałam jak nie pocierał nimi tylko tak po prostu je trzymał jedne na drugich i tak siedział... Sprawdziłam czy nie ma ranki pod górnymi siekaczami, ale nie widziałam żadnego podrażnienia, więc może tak sobie po prostu trzymał ??? No ale dla pewności powiem wetowi, żeby spojrzała na to ;)
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

Może się zgrzytał i się "zawiesił" ? ;) Jeśli w innych stuacjach trzyma je normalnie i chrupie bez problemu.
A co do tamtego, trzymam kciuki, żeby ponure prognozy się nie potwierdziły:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”