tia... już poprawiłam, dzięki... a Melti na razie się aklimatyzuje... więc większoś jego spojrzeń i minek jest pełna zadumy...
[ Dodano: Sob 28 Sty, 2006 ]
Bardzo proszę o trzymanie kciuków. Łączenie Meltiego ze stadem rozpoczęte na dobre. Już wczoraj do swojej klateczki dostał 2 koleżanki Marysię i Helvete (najłagodniejsze). Maryś, jak to Maryś zdominowała i zaczęła mu matkowac. Spały we trójkę przytulone i nawet jedn pisk z klateczki mnie nie dobiegł.

: W związku z tym, dzisiaj ogonki dostały ogromniasty (150/80/80 cm) karton, coby się zapoznały(niestety wszystkie pomieszczenia u mnie w mieszkanku są uznawane przez laski za ich terytorium)... i tu moje wielkie zdziwko, bo nawet Pasquda Meltiego nie leje :lol: No cóż, plan jest taki, że mają posiedziec razem parę godzin, pod czujnym okiem mojego męża i jeśli wszystko będzie oki, to wędrują wszystkie do jednej klateczki. Wieczorem postaram się o fotki.