Strona 9 z 14
Re: Szczurze worki Arrisum (;
: ndz sie 16, 2009 7:05 pm
autor: arrisum
taa

w wykopywaniu

jak go wypuszczam to chowam smakołyki, niech wyrosną porządnie to będzie szamanko na zimę świeże...
eh moje chłopaki, Forrest uwielbia latać po pokoju, nawet reaguje na wołanie ^^ ale Hamlet się nie pali do wyjścia... cały dzień śpi albo w rasta berecie, albo w rurze, (proszę oto foto:

)i czasem mnie przeraża bo wygląda jak zdechły

on jest strachliwy i dziwaczny ( podobno w zoologu był pierwszy w kolejce na karmę...

) cośtam je... bo karma to mi nie znika

daje im prestige'a i prawie nie jedzą...wygląda na smaczną
(no dobra przyznaje się, nawet jest smacza ... tak! próbowałam... zawsze próbuje
... ) .......sama juz nie wiem
do tego Forrest znowusz mial kropki porfirynowe na nosie (zaechinaceeowany

)
Re: Szczurze worki Arrisum (;
: pn sie 17, 2009 12:32 pm
autor: arrisum
Re: Szczurze worki Arrisum (;
: pn sie 17, 2009 6:34 pm
autor: Akka
Jako czytająca czuje się zaszczycona buziakiem od Forresta

Re: Szczurze worki Arrisum (;
: pn sie 17, 2009 7:07 pm
autor: Telimenka
Sliczne szczurzyska

. Ale po co ja to mowie. Ja po jednej probie kapieli po prostu zaniechalam tego procederu..
Tj bezsensowne..ja podrapana, szczury niezadowolone, no moze oprocz Fizyka ale brud i tak nie schodzi
Re: Szczurze worki Arrisum (;
: pn sie 17, 2009 7:08 pm
autor: Krejzoolek
Śliczne szczuraski.Więcej fotek proszę.

Re: Szczurze worki Arrisum (;
: pn sie 17, 2009 8:14 pm
autor: ol.
Wszystkie senne fotki są roztkliwiające, ale najbardziej ujął mnie końcowy tryptyk: nosek, uszko i usteczka !
Słodziak z Forresta.
A Hamlet, cóż, sama go tak nazwałaś - w tubie czy nie w tubie - medytuje nad najważniejszym pytaniem, więc nie oczekuj, że będzie miał frywolne usposobienie i z lekka do spraw tego świata podchodził

.
(co do próbowania wszystkiego co szczury jedzą nie musisz się krygować, a co tam, ja też wszystkiego próbuję (zjadłam nawet po jednym z tych robaków suszonych w koktajlu białkowym JR Farm
, a ciasteczka to im regularnie podjadam
) Z karm wszyscy tak Timę Rattimę polecają, że przy najbliższym zamówieniu też jej spróbuję, podobno znika z miski co do ziarenka
.
Re: Szczurze worki Arrisum (;
: pn sie 17, 2009 8:18 pm
autor: Sheeruun
Re: Szczurze worki Arrisum (;
: pn sie 17, 2009 8:43 pm
autor: arrisum
dziękujemy za ciepłe słowa
a chcecie więcej?- to macie
(jeszcze kilka z kimanka, a reszta z przed chwili - pt: ' Szalone szczury spuszczone z uwięzi' (czyt. wybieg

)

znowu mnie budzisz?

szczurza joga

hę?

gdzie ja to nie wlezę

pragnę dodać, że sekunde po zrobieniu tego zdięcia Forrest leżał już na plecach na podłodze, bo pudelko białe na samej górze, na których tu stoi - spadlo

Moja boidupka ^^

ogrodnik!...

...oraz specjalista od sprzętu

Re: Szczurze worki Arrisum (;
: pn sie 17, 2009 8:48 pm
autor: Sheeruun
Ale rozrabiaki - szczury to wszędzie wlazą, moje chłopy też dostaną się wszędzie

A ile razy im sie nie uda, i spadną
Ja bym się bała tak trzymac kable w zasięgu szczurów XD
Re: Szczurze worki Arrisum (;
: pn sie 17, 2009 9:01 pm
autor: arrisum
Sheera pisze:Ja bym się bała tak trzymac kable w zasięgu szczurów XD
no troche nie mam wyjścia

, ale kontroluje sytuacje

... jak już pisałam gdzies tam w tymże temacie, moje paskudy nie mają kablowych zapędów... jednak musze kwiatki polikwidować trochę, bo sie zacznają dobierac

Re: Szczurze worki Arrisum (;
: pn sie 17, 2009 9:13 pm
autor: alken
nie znasz dnia ani godziny ataku nakablowego
a kwiaty to ja też wyprowadziłam z pokoju poza jednym, ulubionym (btw. ma imię- adaś

) którego pilnuję przed atakami. lileczka żre ziemię

w ogóle to niby takie delikatne stworzenia a wczoraj mi rozlała niedokręcony bezbarwny lakier do paznokci i zdążyła trochę zeżreć zanim dobiegłam- oczywiście w pełni zdrowia jest po tym incydencie

Re: Szczurze worki Arrisum (;
: pn sie 17, 2009 10:11 pm
autor: *Delilah*
no trochę nie mam wyjścia

, ale kontroluje sytuacje

.
Tez mi sie tak wydawało ostatnio...
Lampa i wieża spełniają teraz funkcje czysto dekoracyjne (no moze nie "czysto" bo lampa przyjela sie w roli wychodka:/).
Zdjecia spiacokrolewiczowe rozczulajace:)
No i buziaczek ,mrauuuuuuuu
Alken wczoraj mi rozlała niedokręcony bezbarwny lakier do paznokci i zdążyła trochę zeżreć zanim dobiegłam-
No wlasnie, co one w tym widzą

?
Kiedys zezarly moj krwistoczerwony i wygladaly jak z horroru

Re: Szczurze worki Arrisum (;
: wt sie 18, 2009 6:19 am
autor: arrisum
wczoraj mi rozlała niedokręcony bezbarwny lakier do paznokci i zdążyła trochę zeżreć zanim dobiegłam-
No wlasnie, co one w tym widzą

?
Kiedys zezarly moj krwistoczerwony i wygladaly jak z horroru

[/quote]
mi rozwaliły raz na biurku zielony nabój do pióra, i miały cale ielone łapki, i popaćkany ogon

przynajmniej było jasne kto to zrobił

Re: Szczurze worki Arrisum (;
: ndz sie 23, 2009 12:36 pm
autor: arrisum
Re: Szczurze worki Arrisum (;
: pn sie 24, 2009 3:10 pm
autor: unipaks
buszujący w zbożu

chłopaczki pięknie rosną
Ten Forrest ach , ten Forrest
[quote="*Delilah*"]
Co do ogonow, usilowalam wyczyscic je kiedys plynem do higieny intymnej, .dziewczyny sie poobrazaly [quote]
Deli- nie te ogony

(nie ta płeć?

)
Muszę kiedyś spróbować z większą kąpielą dla moich panien
