Bardzo dawno mnie u nie było, odkopałam forum by napisać co u nas...
Niuni się zmarło jakiś czas temu- ze starości
Peggy jest u sąsiadów z na przeciwka z inną szczurzycą
Jadźka zmarła miesiąc temu- szybko, ze starości (podejrzewam zawał , zmarła podczas mojej kilku minutowej nieobecności w pokoju)
Funia- z wyraźnymi objawami starości, męczy się od sobotniego wieczora, myślałam że odejdzie sama, ma wielką wolę życia, próbuje jeść, mocze jej pyszczek w wodzie, lecz decyzja już podjęta, nie mogę patrzeć jak się męczy, dziś jedziemy do weta uśpić małą
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
(
Feta- żyje, futerko przerzedzone , ze starości, jak na razie ma się dobrze, choć wiem, że to też już jej czas...
Mm pytanie, ile może kosztować uśpienie szczurka u normalnego weta, mam przy sobie tylko 20 zł. Pracuje w sklepie zoo (dużym), mamy swojego weta, powiedziała mi 15zł, lecz jest niestety nieosiągalna w kazdej chwili, a ja nie mogę czekać...
Rezygnuję ze szczurzego stada... Feta zostanie sama do śmierci, w wielkiej klatce... Szczury za szybko odchodzą, a ja nie mogę na to patrzeć...
Na obecną chwilę mam w domu Funię i Fetę, tchórzego freta oraz psa rasy Siberian Husky, tak więc wiele się u nas zmienilo.