szczury.org

Dorotka96 pisze:Czekam tylko na Was.

No to się doczekasz jak ciasto będzie gotowe

Bubu, chcesz moje gg?

jasne . wyślę ci w PW też moje

uh. mam nadzieję,że ciocia i wujek zgodzą się mnie wypuścić

bubu pisze:uh. mam nadzieję,że ciocia i wujek zgodzą się mnie wypuścić

Urządzimy porwanie

hmm..no to mamy kilka planów :

A. prośba o wypuszczenie
B. groźba
C. ucieczka
D.porwanie
E. hmm..?
...
przyjazd matrix , Dorotki i szczurów do bubu

macie jeszcze jakieś inne plany na wypadek gdyby tamte nie wypaliły ?

bubu pisze:macie jeszcze jakieś inne plany na wypadek gdyby tamte nie wypaliły ?

Wyślesz się pocztą do mnie

tiahaha teraz już chyba muszę się z wami pożegnać. w związku z tym, że nie mam już komputera to pisanie tego postu trochę potrwa, bo piszę z playstation. uf. jutro prawdopodobnie wyjeżdżam do wrocławia i nie będę tu zbyt często zaglądac. szczurami zajmie się mama, więc z głodu nie zdechną adios!

Adios, bubus!

No wiesz.. Z tym, że jak my mamy przyjechać do Ciebie, to nie będzie szansy na ciepłe ciasto. A tego byśmy nie chcieli.

Iii tam . Ja też umim ciasto zrobić

Ehh..tak siedzę sobie i oglądam zdjęcia moich bimbasków . Tęskni mi się.
Na szczęście za kilka dni będę już w domu . Hmm..co jest dzisiaj ?
Piątek ? Już?! Jak tak to wracam za 3 dni .
I zobaczę moje ogonki .

Podobno cały czas włażą na moją mamę .
A mama się denerwuje -no bo ile można mieć szczury na ramieniu .
Ale wracam-wracam w poniedziałek.

Co ja gadam .

Wróciłam . Nie mogłam się doczekać jak zobaczę szczury,kota,psyy . No i rodziców
Mańka jest gruba jak beka o.O Psy pozostały normalne . Rodzice też .
A szczury.. urosły . I zgrubły.
Na początku jak weszłam do domu jeszcze z babcią i kuzynką to szczury jakoś tak niepewnie,niechętnie, nie chciały do mnie przyjść. No trudno. Poszłam na spacer,wróciłam i znowu poszłam do szczurów. Tym razem chyba mnie poznały ,bo od razu wskoczyły mi pod bluzkę. Moja mama się załamała,bo oduczała szczury wskakiwania do stanika .
Stare nawyki jednak zostają . Tylko szkoda,że szczury teraz nie chcą mi wyjść spod bluzki . No i chodzę sobie z takim trzecim cyckiem

Eh..za tydzień znowu wyjeżdżam na trzy tyg. Za krótkie te wakacje !

Rodzice ci spaśli szczury
Nie smutno Ci tak zostawiać szczurków?

Czy ja wiem ? Nie spaśli aż tak bardzo . No,może Balbinie się trochę przytyło . Zawsze było tak ,że to Luna była grubaskiem w stadku . A Balbina była chudzielcem . Teraz jest na odwrót .

Taak. Trochę smtno mi zostawiać te brykające stworki . Ale mają naprawdę świetną opiekę , żarcia im nie braknie , wybiegi po 1-2 godz. , więc nie jest tak źle . Będę tęsknić,ale za 3 tyg. wrócę .
Ale muszę wam powiedzieć,że są plusy,że zostawiłam szczury pod opieką mamy . Teraz się bardziej do nich przekonała . Kiedyś by nie pocałowała szczura, a teraz..

Szczury mają basen !

Znalazłam jakąś taką starą tackę, powrzucałam kalafiora i makaron.
Na początku tak niepewnie , nawet kalafiora z ręki nie chciały zjeść .
A teraz to tylko wyciągają co popadnie i potem zannoszą pod szafkę .
Jak zwykle będzie tam wieeelki syf. Luna już tam dość porobiła. Zaczęła się bawić w dekoratorkę wnętrz i całą listwę mam zeżartą . Ehh..ale i tak je kocham <3

Zeżarte listwy - najnowszy krzyk mody. Tudzież najgorętszy trąd.

bubu pisze:Trochę smtno mi zostawiać te brykające stworki . Ale mają naprawdę świetną opiekę (...)
Ale muszę wam powiedzieć,że są plusy,że zostawiłam szczury pod opieką mamy . Teraz się bardziej do nich przekonała . Kiedyś by nie pocałowała szczura, a teraz..

I to najważniejsze, skoro mają opiekę to co tu narzekać .
A co do mamy to tylko pozazdrościć .

bubu pisze:Ehh..ale i tak je kocham <3

Nie ważne co zrobią i tak je kochamy... bo jak można nie kochać tych cudnych stworzeń

Zanim wyjedziesz wymiziaj je porządnie i daj po buziaku de mnie
I może jeszcze jakiś zdjęcia zdążysz nam pokazać