Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: ndz maja 30, 2010 11:05 am
Kaleka wczoraj odeszła
<'>
Była dobrym myszoskoczkiem.
Wczoraj pojechałam po dwie nowe lokatorki, pannę Dylemę od Babli i pannę Doris z Wrocławia, oto one:
Dylemka:
Niestety tylko jedno, bo padł aparat
Doris:

Doris ma rok, zostałam poinformowana, że szczurka całe życie spędziła sama. Jednak nie podoba mi się jej brzuch, jest o wiele za duży. Jak Biała rozpłaszczy się to brzuch się aż wylewa po bokach. Modlę się żeby to nie była ciąża, a jeśli jednak to mam nadzieję, że ktoś z Was chce się doszczurzyć. Poza tym laska ma jakieś strupki na ciałku, jutro albo we wtorek wybierzemy się do weta żeby określił co i jak.
Ogólnie panienki są bardzo, ale to bardzo przytulaśne i kochane. Dylemka to taka mała ciapa, troszkę się jeszcze boi, ale powoli się przyzwyczaja do mnie, lubi się miziać i biegać szybko cobym jej nie złapała
Doris od razu się do mnie przekonała, zasnęła mi na rękach, chce się ciągle bawić i jest faaajna



Była dobrym myszoskoczkiem.
Wczoraj pojechałam po dwie nowe lokatorki, pannę Dylemę od Babli i pannę Doris z Wrocławia, oto one:
Dylemka:

Niestety tylko jedno, bo padł aparat

Doris:


Doris ma rok, zostałam poinformowana, że szczurka całe życie spędziła sama. Jednak nie podoba mi się jej brzuch, jest o wiele za duży. Jak Biała rozpłaszczy się to brzuch się aż wylewa po bokach. Modlę się żeby to nie była ciąża, a jeśli jednak to mam nadzieję, że ktoś z Was chce się doszczurzyć. Poza tym laska ma jakieś strupki na ciałku, jutro albo we wtorek wybierzemy się do weta żeby określił co i jak.
Ogólnie panienki są bardzo, ale to bardzo przytulaśne i kochane. Dylemka to taka mała ciapa, troszkę się jeszcze boi, ale powoli się przyzwyczaja do mnie, lubi się miziać i biegać szybko cobym jej nie złapała


