szczury.org

To szczerze zazdroszczę, bo moje jak wiedzą że nadchodzi czas "uwięzienia" to magicznie się rozpływają w powietrzu. A co do czerwonookich... są zakręcone jak słoik dżemu, ale wciąż mnie rozczula jak słodko wygląda Wacik kiedy śpi...

ja jeszcze nie widziałam jak mój wacikowaty śpi bo co zajerze do tunelu to wszystkie śpia a ta małą się musi akurat w tej chwili kręcić wiercić i inne cuda wianki dzis po raz pierwszy mnie polizała i wyiskała

Jestem normalnie ślepy głupek xD
za szybko połączyłam Yumi... wcześniej nie za bardzo się jej przyglądając... wydawała się zdrowa ale okazało się że mała ma świerzb ( cały czas sie drapie i na ogonku wyskoczyły te takie krostki ( Lex takie miała wiec dlatego poznalam że to świerzb))
wczoraj byłyśmy u Weta zakroplił jej inwermektyne no i dał mi do domu pół strzykawki żebym zakropliła Lex i Herce..
Maluchy juz mniej sie drapią za tydzień powtarzamy zabieg...

No i musze chyba poczytac o albinosach ( mimo że Yumi to syjamka xD ) bo się czami tak dziwnie kiwa... tzn. łapie taką zawieche i kiwa sie w prawo i w lewo przez jakąś chwilkę i potem normalnie biega skacze i szaleje( jest strasznie skoczna) czasami w biegu wygląda jakby leciała xD

Może nie tyle że nie pokoi mnie zachowanie Heureux o ile irytuje, poniewaz w dzień jest wszystko pieknie cacy razem z Watką sobie śpia i jest ogólni spokoj ale wieczorem przy wypuszczaniu Herka non stop pokazuje swoją dominację i cały czas kopuluje z Wacikiem maleństwo drze się w niebo głosy nawet gdy Herka ją iska to maluch piszczy jak oszalaly mimo że nie dzieje sie przecież niz złego...w nocy w klatce latają jak głupie i się kotłują a ja spac nie mogę bo odrazu świece tel po klatce i patrze czy sie aby którejś cos złego nie stało ;/ ( jak łączyłam Lex i Heureux to tak nie było)...czy Herce ciągłe pokazywanie dominacji przejdzie?

dorzucam zdjęcia z przed kilku dni:


Polecam obejrzenie w powiekszeniu odbicia w kisielku

aleksa pisze:czy Herce ciągłe pokazywanie dominacji przejdzie?

W większości tak. Ale moje pierdoły czasem dalej spuszczą wacie łomot. Inna sprawa, że się gówienko przyzwyczaiło i drze się z byle powodu. Może Twoja mała też się ich jeszcze boi i dlatego się drze. Z tego co czytałam to ustalanie chierarchii trochę trwa.
Bujanie jest słodkie
http://szczury.org/viewtopic.php?f=10&t ... it=bujanie

Yumi <3333
Ach, wszystkie przeurocze, ale Yumi! *rozpływa się*

Czerwonookie często się bujają, bo gorzej widzą i w ten sposób ustawiają sobie ostrość

dziękuję za pomoc

Ketonal też się właśnie tak bujał na boki - ale on to robił, gdy go przyuważyłam w miejscu gdzie on nie powinien włazić.
No ale fakt - też słyszałam, że to przez ich wzrok.

Niech tam problemów ze świerzbem zbytnich nie będzie, mizianko dla panien

Panienki wymiziane wykochane i bardzo zadowolone

przestały się drapać :0 czasami Wacik coś się skubnie ale to chyba w ramach czyszczenia a nie ze ja swędzi
dzisiaj noc spedziły u siostry w pokoju ( bo Kinga wyjechala i do niedzieli szczurki zapanowały nad jej pokojem )
nie wiem czy nie zmienić wacikowi imienia z Yumi na Usagi ( bo już na forum jest szczurek o podobnym imieniu Ayumi)

Aj tam, imiona się zawsze powtarzać będą. (chyba że ktoś wymyśla takie dziwaczne jak ja..) Yumi brzmi uroczo.

Jakie słodkości...
http://yfrog.com/ngone2j urocze dwie mordki (właśnie dojrzałam, że jeszcze z tyłu się jedna zaplątała )
http://yfrog.com/n7one4j http://yfrog.com/hqone5j słodkie pysie
http://yfrog.com/nfone7j śliczności...

Wymiziaj ode mnie i po buziaku daj

Dziewuchy wymiziane wycalowane i grzecznie dziękuja za te czułości
Imienia małej Yumi nie zmienię bo po prostu do niej pasuje

aleksa pisze:nie wiem czy nie zmienić wacikowi imienia z Yumi na Usagi ( bo już na forum jest szczurek o podobnym imieniu Ayumi)

Nie wiem czy chodzi o mojego szczurka, też na niego czasem mówie Yumi tak w skrócie
Nie wiedziałam że twój szczurek się tak nazywa, ale to chyba nie jest problem
Śliczne są! wymiziaj

Właśnie przyszła paczka dla dziewczyn
co sądzicie o VL Rat complete , VL snack nature , Upreme science selective rat i dropsach jogurtowych trixie ?
puki co jedynie Yumi wlazła do miseczki i zajada się nową karmą za to Lex i Heuruex zadowoliły się dropsami chociaż nic nie przebije dropsów od cioci Karoliny ( nigdzie nie mogę takich znaleźć)

Jak podasz adres to przyślę chętnie Tylko trochę to potrwa zanim się do zoologa wywlekę Ale na pocieszenie dodam, że po drodze z zoologicznego do domu mijam pocztę