NIETOPERENDING STORY

[Nietoperrr...]

To już dziś!!!Już dziś!!!
Jedziemy dziś po klona Kleofasa!!!
Cieszę się jak głupi trąbką,ale najbardziej to mnie synek rozczulił,jak dowiedział się,że to dzisiaj jedziemy...Rozpłakał się ze szczęścia,że znowu będzie miał malutkiego Kleofasa..."no bo psecies mamusiu,w nim jest dusycka nasego,co jest w niebie!"...
Dzieci są cudne.

A tak z innej beczki...Widział ktoś kiedyś "szczur-doga"???



Podawany na gorąco,bez keczupu!

[jordan]

aleś mu pedalski rooshowy dresior uszyla wsadz go jeszcze do tego kontenerka rozowego i zostanie kobieta w stadzie

pudzian nie daj sie

[emi2410]

Ma pani wspaniałych kawalerów Już nie mogę doczekać się zdjęć nowego maluszka Mizianko dla facecików

[Cyklotymia]

No, dzieciaki są wspaniałe Wycałujcie wszyscy nowe wcielenie Kleosia

A szczurdog - wspaniały

[Nietoperrr...]

Hej,jordanku,to nie dresik!Aż tak bym go nie skrzywdziła...Po prostu potrzebowałam szczura do przymiarki na tunelik i stwierdzam z pełną stanowczością,że jest tylko i wyłącznie dla babek(stąd kolor...)
Aczkolwiek jordanku,nie wiem,czy twoja Marian by zadek przecisnęła... (rzekłam to w pełni złośliwie!)

[jordan]

marian to kobieta więc szersza w biodrach hehe

[Veerena]

Kopernik tez była kobietą

[kalinda]

to nie dresik!Aż tak bym go nie skrzywdziła...

A kiedy będzie dresik?

I jak przygotowania do bazarku?

[Nietoperrr...]

to nie dresik!Aż tak bym go nie skrzywdziła...

A kiedy będzie dresik?

I jak przygotowania do bazarku?

Staram się,staram...ale czasu wciąż brak...
W dodatku maluch już jest u mnie... I sami wiecie,jak to jest...Nagle cały świat i każda wolna chwila skupia się na tym właśnie,jednym stworzonku...A całą resztę odkłada się na później...

[kulek]

Pochwal się, Nietoperku, pochwal się malcem!

[alken]

no, zdjęcia by zrobiła chociaż

[Lusia]

ja tez czekam na zdjecia malucha;]

[Nietoperrr...]

No kurcze,mam tylko parę...Takie brzydkie,rozmazane...
No dobra,dajcie chwilę!!!

[Nietoperrr...]

A więc tak...Pierwsze delikatne łączenie mamy już za sobą i na chwilę po zapoznaniu,wrzuciłam malucha do klatki.Jedynie Zgredek chciał go bronić przed złym światem... Reszta napierała,chcąc poznać na siłę...
Kilka fotek z pierwszej wizyty małego w klatce.




Zgredzio normalnie jak taki tatuś...Wylizał,wyiskał,wymiętosił...

A tu już obrona zbiorowa maleństwa...(niuniek schowany pod nimi)



Na chwilę obecną mój pierwszy rodowodowy szczuras Apsik(nie komentować proszę,to pomysł męża...) zamieszkał jedynie z totalnie pokojowo nastawionym Otisiem,jutro będziemy kontynuować łączenie

[kulek]

W porównaniu do tego malca Zgredek i spółka to wielkoszczury. Mały jest przesłodki
A Zgredek... ma bindi pomiędzy oczami!