szczury.org

Hmm moze przerzucać odchody do miejsca gdzie chciałabyś żeby się załatwiała? :drap:

Aha...myślisz ze nie próbowałam? :hihi: Nic z tego :khihi: Jestem na hamaku=zaraz zrobię kupę :hihi: i już :jezor2: I naprawdę z czymś takim mam pierwszy raz do czynienia.. :drap:

ja dzisiaj wymyśliłem nowy patent- przed chwilą im nalepiłem podpaskę na hamak - zobaczymy czy to poskutkuje.
trzeba próbować wszystkiego

:shock: :shock: :shock: Nigdy mi by coś takiego nie przyszło do głowy! :haha: A nie boisz się że zeżrą klej? :drap:

Pomysl byl juz wykorzystywany przez Limbe, jak miala staruszka. Jednak ona uzywala pieluch.
Mysle, ze w przypadku mlodszych szczurkow podpaska stanie sie zabawka, ktora mozna sie powaic, porozrywac i generalnie porozrzucac.

nie wiem , może moje szczury są inne - ale one jeszcze niczego nie rozerwały na strzępy , nawet papieru toaletowego ani szmatek

To uważaj, bo mogą Cię zaskoczyć Moi szczurkowie są u mnie od paru miesięcy i nigdy nic mi nie pogryźli, więc czytając historie innych właścicieli szczurów, myślałam,że mam wręcz anioły. A tu w ciągu ostatnich 2 tygodni suprajs! Pogryziona koszulka,bluza i pościel -z tego wniosek nigdy nie mów nigdy :jezor2: bo szczury jeszcze nie jeden rz mogą Cię zaskoczyć.

a mój wyglada tak
zrobiony wczoraj ^^

- widok z góry


- widok z boku

Ja tez mam hamaczek. Wczoraj zostal umieszczony w klatce i szcurek nie chce z nie go zajsc. dzis szyje drugi hamak do drugiej klatki. Jest taki mieciutki, z golfu. A z obcietych rekawow zrobilam poleczki[tj. wsadzilam w srodek drabinki i przyszylam].
Mieciutka klateczka...

Yoshike - oj, ciężko Ci będzie często wymieniać tę pościel do prania.








.

Vella, - wiem, wiem, ale jaka szczurki maja radosc. Wczoraj wsadzilam Seikowi i Keizowi taki hamaczeka-hustawke. Alez po niej skacza Tylko ze one wszystko gryza [ach te gryzonie] na szczescie Nezumi tylko sika [niegryzacy gryzon]

[quote="Yoshike"] wsadzilam w srodek drabinki i przyszylam. [/quote] a może dałoby się zamiast przyszyć polarek to dać guziki? Wtedy można by bez problemu ściągać polarek do wyprania....

bonsai, Hmmm... nie pomyslalam Ale tych guzikow musialo by byc mnóstwo Po za tym nie lubie przyszywac guzikow ... :lol:

Chyba lepiej raz przyszyć mnóstwo guzików niż co jakiś czas przyszywać na nowo całą szmatkę.... :przytul:

Nie... Ja wole przyszywac co jakis czas cala szmatke bo wtedy czuje ze robie cos dla szczurkow [ po za tym mam duuuuzo wolnego czasu i musze go czyms wypelnic ]