Strona 10 z 10
Re: Bombardziaki czyli agutkowe dzieła sztuki [Wielkopolska]
: pn sie 08, 2011 9:10 pm
autor: alken
ol. pisze:
alken, możesz zważyć Zojenkę ?
nie mam za bardzo na czym
ale na pewno nie waży tyle co Horpyna

tak wizualnie porównując jeśli Ronja ważyła w wieku 22 miesięcy 280 gramów, a Makumba w chorobie przed śmiercią 250, to Zojka musi ważyc najwyżej 220-230
edit: a i generalnie wydaje mi się że Zojka w przyszłości nie będzie małym szczurem, będzie przeciętna o ile nie spora

Re: Bombardziaki czyli agutkowe dzieła sztuki [Wielkopolska]
: wt sie 09, 2011 11:47 am
autor: alken
zważyłam na takiej wadze z podziałką, wiadomo, dokładne to nie jest, ogon poza wagą i wyszło tak jak myślałam, Zojak wazy pomiędzy 220-230 ( Tosia tyle samo, Fifioł 380-400 a Kaszanka trochę więcej niż 400)
Re: Bombardziaki czyli agutkowe dzieła sztuki [Wielkopolska]
: śr sie 10, 2011 9:23 pm
autor: ol.
hmm.. czyli mi się po prostu trafiły okazy z obu stron skali
zaś Humbak rośnie w oczach !
Re: Bombardziaki czyli agutkowe dzieła sztuki [Wielkopolska]
: śr maja 30, 2012 6:39 pm
autor: ol.
mam cztery cudowne cudactwa na co dzień, ale często wracam do tego tematu, gdzie latała ich cała ósemka
małe* kmiotki - jeszcze raz wszystkim Wam
Horpyś też z pewnością przesyła - dziś całe popołudnie mi u boku przesiedziała, i nie przeszkadzało jej wałkowanie w odmawiającym współpracy movie makerze pewnego przedszkolnego rytmu...
http://www.youtube.com/watch?v=wZckZbsn ... e=youtu.be
* "małe" - tak jakbym z definicji wykluczyła humbaki

, ale oczywiście - wcale nie

Re: Bombardziaki czyli agutkowe dzieła sztuki [Wielkopolska]
: śr maja 30, 2012 6:50 pm
autor: alken
najlepszego aguciory

jak to szybko minęło...
Re: Bombardziaki czyli agutkowe dzieła sztuki [Wielkopolska]
: śr maja 30, 2012 8:37 pm
autor: zyberka
To i ja się przyłącze do życzeń, wszystkiego naj, szczególnie dla Hugonka i Humbaka

A mama ol. to ma już chyba osobny kalendarz specjalnie do szczurzych urodzin :-P
Re: Bombardziaki czyli agutkowe dzieła sztuki [Wielkopolska]
: śr maja 30, 2012 9:11 pm
autor: Nietoperrr...
No ol.,jaki podkład muzyczny!

Przez cały filmik nuciłam "gruszki na wierzbie i śliwki na sośnie"

I micha tak się cieszyła,że cały dzisiejszy ciężki dzień gdzieś tam spłynął...
Szepnij małym łobuziakom,jak bardzo już dorosłym,życzenia z Nietoperkowa
