szczury.org

U nas stara bida Albo jeszcze starsza
Czarnuszki urosły, że hoho, Dyrektor był bardzo związany z Grubaskiem i widać było, że długo na niego czekał, teraz jest związany z nami, na wybiegach przebywa głównie przy nas, nie interesuje go klatka z Synusiem i Cycusiem w przeciwieństwie do Ojca, który ślęczy przy niej godzinami. Ojciec raczej stronił od Grubaska, ale widać że jego szkoła, fufa, stroszy się i pokazuje jaki jest wielki przy każdej wizytacji lokatorów z wyższego piętra
Synuś nadal nie ma na nic czasu, wciąż w biegu, goni w piętkę chłopak. Chyba żaden szczur nie ma tylu spraw na głowie co on
A Cycuś nam choruje od dłuższego czasu prawdopodobnie płucka, trudno to zdiagnozować, już trzeciego weta angażujemy...
I trochę foteczek:
Chorowitek puszcza do Was oczko:

Zasłużony odpoczynek:

Papużki nierozłączki czyli człowiek i Dyrektor:

Dyrektor również udziela się na forum

Ojczulek-łasuch:

Ojczulek-despota:

Synuś z "garbem"

Ja wam pokażę, kto tu jest szefem!

Pozdrawiamy

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/737 ... 7b3eb.html jeszcze niedawno to-to takie było! Jaka różnica http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/802 ... ae242.html
Buziaki dla tego pyszczka na zdrowie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/756 ... 17001.html
W ogóle jak pięknie mają w klatce, nie mów, że te kolorowe paski sama zszywałaś każdy z osobna? Wygląda super

A w ogóle czekaj, to kto z kim mieszka? Figo i Fagot razem i bliźniaki razem, tak? A czemu nie wszyscy razem?

Oj tak, różnica jest spora Chłopcy rosną jak na drożdżach (a wcale im nie dajemy ) To porównanie do jajka:

A chłopcy mieszkają osobno, tj. Figo z Fagotem a Ojciec z Dyrektorem. Kiedy odszedł Grubasek, chcieliśmy ich połączyć, ale wtedy rozchorował się Fagot, a że jest najbardziej płochliwym i nerwowym ogonkiem z całej ekipy, nie chcieliśmy żeby dodatkowo się stresował, zwłaszcza, że Ojciec (jak wspominałam wyżej - wyszkolony żołnierz Martiego) dawał mu popalić. Cycuś musi mieć teraz spokój (na tyle na ile to możliwe) i czuć się bezpiecznie, to jest najważniejsze.

A paseczki zszywałam razem, mozolna praca, ale chłopcy chyba zadowoleni, bo mebli co niemiara, a my jesienią mamy wspomnienie lata

Jestem pełna podziwu! Ja myślałam, że to taki materiał już ładny miałaś Pięknie to wygląda!
No rzeczywiście różnica jest, ale te szczuraski szybo rosną

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/756 ... 17001.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0f5 ... 42e5f.html ślicznie tu wyszedł (ten po prawej)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/802 ... ae242.html pięknota

Zdrówka życzę dla Fagota!

zocha pisze:http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0f5 ... 42e5f.html ślicznie tu wyszedł (ten po prawej)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/802 ... ae242.html pięknota

zocha, no teraz to strzeliłam focha ,"ten" z lewej to ja, przecież też ślicznie wyszłam
I jeszcze parę fociątek naszych szkrabów:

"Eeee, z pustą ręką się tu pchasz?"

"Namierzam dwa czarne punkty, nie przeszkadzać"

"Może tędy się jakoś do nich dostanę?"

"Jesuuu, a Ty znowu z tym syczącym potworem!"

"No już daj"

"Weź już ten nochal, starczy na dzisiaj!"

nic więcej nie będę pisać...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/51c ... 0ad22.html no tutaj ślicznie wyszłaś, w ogóle zdjęcie bardzo ładne
przystojniacy z tych Twoich chłopaków

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/756 ... 17001.html czy nie za tęczowo pod nosem Ojca, a na dodatek Dyrektora ? (lubię te wszystkie ucieszne konotacje u Was, chociaż przyznam Ci się, że imiona bliźniaków wydają mi się nieco krzywdzące )
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/802 ... ae242.html strach się bać
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1a3 ... b4886.html czarne cudo !
oraz dwa ostatnie - piękne albumowe zdjęcia !

Mizako dla chłopaków

zocha pisze: nic więcej nie będę pisać...
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/51c ... 0ad22.html no tutaj ślicznie wyszłaś, w ogóle zdjęcie bardzo ładne
przystojniacy z tych Twoich chłopaków

zocha, po konsultacjach z Ojcem i Dyrektorem otrzymujesz rozgrzeszenie

ol. pisze:http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/756 ... 17001.html czy nie za tęczowo pod nosem Ojca, a na dodatek Dyrektora ?

ol., ja tylko staram się wpajać im od małego ideę tolerancji

ol. pisze: (lubię te wszystkie ucieszne konotacje u Was, chociaż przyznam Ci się, że imiona bliźniaków wydają mi się nieco krzywdzące ) ale krzywdzące dla Ojca i Dyrektora czy Ojca Dyrektora?
A tak na serio to po ostatnim wystąpieniu Ojca Dyrektora (pt. gdzie jest miejsce psa) obawiam się, że za te nasze konotacje grozi mi ekskomunika

Żeby tylko ekskomunika .. zostaniesz spalona na stosie Nie wspominając już o tych metro-kolorach w klatce

Az szkoda ze ogony nie widzą kolorów - zapewne lepiej by w tedy doceniły wysiłek. Piękne te meble

oczywiście miałam na myśli ogoniastych
(wystąpień OD nie śledzę )

Heeej, a co tu się dzieje?

Malachit pisze:Heeej, a co tu się dzieje?

Tu się dzieje źle
Tydzień temu musieliśmy pomóc odejść Cycusiowi, bo mimo, że walczyliśmy od paru miesięcy o każdy oddech, to małe ciałko dłużej już sobie nie radziło Brakuje nam tej chudzinki, która jak duszek pomykała po pokoju, która tak dzielnie przyjmowała wszystkie paskudne leki, która do końca walczyła o każdą kolejną chwilę. Tak bardzo chciałabym wierzyć w TM...

{*} Przykro mi ;(