Łączenie szczurasków- archiwalne
Moderator: Junior Moderator
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
No ciężko powiedzieć, że jest zagojone. Raczej świeże. Ale nie sączy się krew, chociaż ewidentnie widać rozcięcie w skórze. Przemywam ją rywanolem i mam nadzieję, że szybciutko się zagoi. Obcięłam też Małej pazury.
Strasznie mnie to wszystko stresuje Dziewczyny mieszkają ze sobą dopiero 5 dni, ale chciałabym żeby już jakoś ze sobą koegzystowały. Ehhh...
Strasznie mnie to wszystko stresuje Dziewczyny mieszkają ze sobą dopiero 5 dni, ale chciałabym żeby już jakoś ze sobą koegzystowały. Ehhh...
Kreska & Mała
[*] MyszQ (Paróweczka)
[*] MyszQ (Paróweczka)
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
No jeśli są ze sobą od 5 dni, to już nic złego nie powinno się dziać Moje też szaleją, walczą o dominacje, kotłują się i ganiają - dzień jak co dzień
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Do tego, to zadrapanie nie musi być wynikiem ich bójki. Mogła się gdzieś zahaczyć itp
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Mam tylko nadzieję, że jak Kreska urośnie to spuści łomot Małej
Kreska & Mała
[*] MyszQ (Paróweczka)
[*] MyszQ (Paróweczka)
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Nie ma co rozdzielać dziewczyn, muszą ustalić hierarchię nawet jak już się zaprzyjaźnią to po pewnym czasie, jak młodsza dorośnie, mogą znowu się toczyć "walki" o dominację. Tak w tej chwili jest u mnie, nieraz słyszę piski kiedy młodsza dostaje baty
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
a czy jest szansa, że dziewczyny na tyle się polubią, że będą razem spać itp..?
Kreska & Mała
[*] MyszQ (Paróweczka)
[*] MyszQ (Paróweczka)
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Jeszcze sie polubią, niedługo są ze sobą.
Ja dopiero po 3 miesiącach zauważyłam, że nie leją się tak. Inna użytkowniczka po 4 miesiącach zobaczyła wspólne spanko ogonków
Ja dopiero po 3 miesiącach zauważyłam, że nie leją się tak. Inna użytkowniczka po 4 miesiącach zobaczyła wspólne spanko ogonków
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Dokładnie na wszystko potrzeba czasu a skoro krzywda się nie dzieje to zostaje tylko obserwować i czekać
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Dzięki wielkie Chyba czas przestać panikować
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc! :*
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc! :*
Kreska & Mała
[*] MyszQ (Paróweczka)
[*] MyszQ (Paróweczka)
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Jak łączyć ślepego szczura z resztą? Dodam, że przy poprzednich próbach łączenia Parszywek wciskał się w kąt, pozycja na stójkę, łapy i zęby w gotowości; atakował gdy tylko ktoś się zbliżył. Teraz kiedy wiem, że bardzo słabo widzi (albo w ogolę) to wyjaśnia jego zachowanie. Skoro wiem i rozumiem z czego ono wynikało, być może istnieje metoda w jaki powinnam go oswajać z resztą stada.
Horda: Pestek [*], Eshin, Skyre, Szary prorok, Avalon, Merkury [*], Parszywek, Ćwirki dwa (Dunder i Piorun), Malygos HF
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Miałam ślepego szczura, który nic nie widział, poza światłem. (Jak mu zaświeciłeś latarką po oczach, to reagował, w innym wypadku po prostu nic. Diagnozowała go dr Rzepka.) Łączyłam go tak samo, jak inne szczury i łączenie przebiegało normalnie. Czasem może obcego ofukał, a jak obcy się najeżył i do niego zaczynał, no to stawał stójkę i sobie syczeli. Ale to generalnie normalne. Także nie widzę potrzeb, by stosować jakieś inne specjalne łączenie.. Może po prostu Twój szczurek z natury jest strachliwym panikarzem.
Swoją drogą, uważaj na niego. Po zachowaniu Paula, który był notabene odważny (choć leniwy), pamiętam, że na wybiegu trzeba było za nim wręcz chodzić. Spadał z każdej możliwej połaci, tzn. np. szedł po łóżku, skręcał w stronę krawędzi i szedł dalej.. I łup. Na ziemi.
Swoją drogą, uważaj na niego. Po zachowaniu Paula, który był notabene odważny (choć leniwy), pamiętam, że na wybiegu trzeba było za nim wręcz chodzić. Spadał z każdej możliwej połaci, tzn. np. szedł po łóżku, skręcał w stronę krawędzi i szedł dalej.. I łup. Na ziemi.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Moja szczurka też albo jest ślepa albo bardzo mało widzi, ostatnio nie zauważyła, że się stolik kończy i spadła do kosza na śmieci
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Jeśli nie ma przytulania w klatce, ale wszystko zmierza w dobrym kierunku, mogłabym wstawić do pustej klatki hamak?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Jasne, wkładaj. Nie powinni bić się o hamak.. U mnie szczury biją się tylko o sputnik albo norki.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Hamak ogromy już mamy. Zgodę też. Siedzą razem w jednym miejscu, jedzą dynię. Ocierają się o siebie i zero kłótni :D