Strona 2 z 2

pochwale sie.

: pt kwie 21, 2006 7:19 pm
autor: AnToNio
Hehehe :D . Są duże postepy dzisiaj szczuras chodził po mnie, jednak dawałem mu więcej luzu. Chodził gdzie chciał, ale miałem na niego oko . Nie dość że nie zchodził mi z nóg to gdy dość daleko oddalił się od moich rąka zrobiłem mały test :D głośno klasnąłem :) o dziwno nie uciekł z nóg ale szybko wskoczył mi na ręce i lizał z 5 minut :) . Zdziwniony tym zjawiskiem powtórzyłem je kilkakortnie. Za każdym razem gdy tak zrobiłem, hooops na ręce , gdy zrobiłem to ponownie ale ręce schowałem wcisnął mi się pod koszulkę :).Staram sie przebywac z nim jak najwięcej 3-4 godziny mu poświęcam (chyba są efekty :thumbleft: ).

pochwale sie.

: pt kwie 21, 2006 7:50 pm
autor: kasia...123
[quote="AnToNio"] głośno klasnąłem :) o dziwno nie uciekł z nóg ale szybko wskoczył mi na ręce i lizał z 5 minut :) . Zdziwniony tym zjawiskiem powtórzyłem je kilkakortnie. Za każdym razem gdy tak zrobiłem, hooops na ręce , gdy zrobiłem to ponownie ale ręce schowałem wcisnął mi się pod koszulkę :).Staram sie przebywac z nim jak najwięcej 3-4 godziny mu poświęcam (chyba są efekty :thumbleft: ).[/quote]
nie masz chyba sie czym szczyć...normalnie w świecie straszysz szczura. Małe szczury panicznie boją się dźwięków takich jak klaśnięcie, głośne cmokanie, szelest siatki i dźwięki metaliczne. Słyszą lepiej od ludzi wiec dlatego się tak boją. Czasem zostaje szczurom strach przed tymi dźwiękami do końca życia. Uciekają gdzie pieprz rośnie jak usłyszą siatkę...za to inne z wiekiem wyrastają z tego i jak uslyszą to poprostu tylko zatrzymują się na chwilkę i gdy nabiora pewności to idą dalej.
Także ja bym na Twoim miejscu nie stresowała tak szczura tym klaskaniem.

pochwale sie.

: pt kwie 21, 2006 8:49 pm
autor: AnToNio
akurat tego nie wiedziałem , i nie chciałem nic złego :|