Strona 2 z 2

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga

: śr sie 23, 2006 7:44 pm
autor: Lazanka
Krwipijko - dzieki za rade - ale od czasu ostatniego mojego postu wiele sie powyjasnialo. Kluska juz w niedziele byla w Krakowie ... No ale, zaczne od poczatku...

W sobote, tak jak pisalam, mala miala powazne objawy krazeniowe (pazurki byly sine - a nei brudne - bo resztki porfiryny czy brudu odkladaja sie na koncowkach pazurkow a nie przy paluszkach). Poza tym mala byl tez troche opuchnieta - leki podane przez weta pomogly o tyle ze cisnienie wrocilo do normy i od tego czasu nie bylo juz takich objawow. Jednak okazalo sie, ze po zniknieciu jednych objawow pojawily sie inne (spore wycieki porfiryny z oczu i noska) a nadal nie chciala jesc co oczywiscie jaoslabialo dodatkowo... Niestety we,t u ktorego mala byla w Radomiu na niedziele "jezdzi w teren". Owszem - Mama zlapala go na komorke ale mial wrocic dopiero wieczorem - powiedzial ze jesli bedzie zle to zeby jechac do dyzurnego gabinetu ... no tak tylko ze my z tym dyzurnym gabinetem w radomiu to mialysmy bardzo zle doswiadczenia jeszcze z psem - wiec jakos nam sie nei usmiechalo... Tak czy siek wiedlismy w auto i przywiezlismy mala do Krakowa (tu juz sobie wytestowalismy weta, ktoremu mysle ze mozna zaufac).
Przyznaje - mala byla dzielna strasznie - bo choroba ja wymeczyla... w niedziele przeszla kryzys spory - ale sie udalo - leki i rozpoznanie bylo na czas :) Przyznam mialam juz spore obawy ale nadzieja mnie nie opuszczala... Dzis Kluska czuje sie juz calkiem niezle, chodzi juz o wlasnych silach, apetyt jej wraca :) Dokazywac juz nawet probuje - fakt spi sporo i jeszcze latwo sie meczy ale najgorsze juz za nami :) Jeszcze tylko dwa razyna zastrzyk trzeba jechac.

A teraz moze o tym co to bylo - okazalo sie ze mala miala ogolna infekcje organizmu, ktorego pierwsze objawy byly wlasnie cisnieniowe a pozniej objawem dominujacym byla infekcja drog oddechowych.
Leczona oczywiscie antybiotykiem - w zastrzykach nie dopyszcznie bo stan byl za powazny. Do tego steryd na poczatku i na wzmocnienie odwodnionego organizmu.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga

: śr sie 23, 2006 9:02 pm
autor: ESTI
Dobrze, ze z mala lepiej, mam nadzieje, ze ogolnie jej stan sie poprawi i wroci do zdrowia.
Powodzenia.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga

: ndz sie 27, 2006 1:37 pm
autor: Lazanka
Informacja dla zainteresowanych - Kluska wygrala ten "sparring". Po przebytej chorobie zostala jej jeszcze martwica na karku (niestety- ale poradzimy z tym sobie), nadmierna szczuplosc (ale z odrabianiem wagi nie powinno byc klopotu bo apetycik dopisuje:P) i zwiekszone zapotrzebowanie na pieszczoty (przytulak jeden:P).

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga

: śr sie 30, 2006 1:51 pm
autor: Lazanka
malej sie polepszylo jak pisalam - ale to polepszenie jakby sie zatrzymalo najpierw na pewnym poziomie a wczoraj zobaczylam ze znow sie pogarsza :sad2:
Wiec zapakowalam mala i wio do weta... opisalam objawy (ze sie nie poprawia a wrecz pogarsza, ze niedowlad lapek przednich - rusza nimi i myje sie ale nie trzyma nic w lapkach, ze klopoty z utrzymaniem rownowagi i znow zmniejszajacy sie apetyt). Dal jej BORGAL i CATOSAL ale Dexafortu nie dal... tyle ze mala DEXAFORT dostala w zeszlym tygodniu (ostatni raz chyba we wtorek...)

Wet jest ok (jak na razie najlepszy jakiego udalo mi sie namierzyc w Krakowie) - ale niestety z tych co to trzeba "za jezyk ciagnac"... Dlatego czasem niestety pytam o cos dopiero przy nastepnej wizycie jak juz wiem o co pytac (po poczytaniu na necie o leku itp).
Dziwi mnie tylko ze u malej sa owszem objawy na forum opisane jako zwiazane z zapaleniem mozgu ale lepka przekrzywionego nie ma... - albo nie wiem ja jestem slepa i nie widze tego...

No nic dzis kolejna wizyta... wnioskujac z dlugosci leczenia borgalem chyba jednak bedzie trzeba zaczac malej robic zastrzyki w domu (wiem ze to glupie ale ja sie boje :roll: - na szczescie pancio sie nie boi tak jak pancia...)

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga

: śr sie 30, 2006 4:39 pm
autor: ESTI
[quote="Lazanka"]Dziwi mnie tylko ze u malej sa owszem objawy na forum opisane jako zwiazane z zapaleniem mozgu ale lepka przekrzywionego nie ma... - albo nie wiem ja jestem slepa i nie widze tego... [/quote]
Nie musi byc skrzywienia.

Przy nastepnej wizycie powinnas sie uprzec przy sterydzie, jesli mala czuje sie zle.
Spytaj dlaczego nie chce go dac.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga

: śr sie 30, 2006 9:43 pm
autor: limba
[quote="Lazanka"]tyle ze mala DEXAFORT dostala w zeszlym tygodniu (ostatni raz chyba we wtorek...) [/quote]

Czyli steryd przestal dzialac i stad tez pewnie pogorszenie, ale tym bardziej powinna go dostac ponownie.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga

: śr sie 30, 2006 10:28 pm
autor: Lazanka
Esti: I dostala - nie musialam sie upieac. Powiedzialam co i jak i spytalam czy moze dzis go dostac - i dostala. Nie osadzajcie pochopnie. Widzicie to jest tak ze Kluska tak strasznie boi sie weta ze u niego (pewnie pod wplywem adrenalinki) zachowuje sie inaczej - co powoduje ze trudniej zaobserowac objawy. Dzis sobie pogadalismy z wetem - dal malej steryd i reszte zastrzykow, nauczyl jak robic te nieszczesne zastrzyki zeby malej ciagle nie wlec przez pol miasta (chcial juz poprzednio ale ja sie balam)... Zreszta ja tez dzis moglam mu wiecej o objawach powiedziec bo wczoraj to sie pogorszenie zaczynalo dopiero i ja nie czekalam z jazda do weta az mala ujawni cala game objawow (wystartowalam jak tylko zobaczylam, ze jest slabsza i ze znow sie nie potrafi domyc sama)... Tak czy siak dobrze nie jest bo wet powiedzial, niestety rzeczy ktore opisuje (utrata ronowagi, nieskoordynowane ruchy lapek, gwaltowne otrzepywanie sie itp to niestety objawy neurlogiczne :().
Poza tym ja mu jestem wdzieczna od poczatku tej awaryjnej sytuacji przyjmuje nas bez kolejki, przychodzi wczesnej lub zostaje po godzinach jak tylko zadzwonie ze trzeba...
Szczurek nie powie jak czlowiek co mu jest wiec niestety bardzo wiele zalezy od dobrych obserwacji i dobrych domyslow :( Ja caly czas mam nadzieje ze mala uda sie z tego wyciagnac...

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga

: śr sie 30, 2006 10:40 pm
autor: limba
[quote="Lazanka"]Nie osadzajcie pochopnie[/quote]
Ale my nie wiemy co pozniej sie wydarzylo (do teraz). Prosilas o rade to radzimy z wlasnego doswiadczenia.
Dobrze ze przekonalas sie do tych zastrzykow w domu.
Zycze zdrowka dla szczurci.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga

: czw sie 31, 2006 11:17 am
autor: Lazanka
Jasne - sorki jesli moja odpowiedz zabrzmiala ostro - po prostu chcialam zaznaczyc, ze to nie kwestia "niechciejstwa" weta a raczej tego ze po Klusce gdy u niego bylam bylo widac znacznie mniej niz potem w domu.
Jak mowie ja jak dotad jestem zadowolona z pracy weta - stara sie, nie ignoruje tego co mowimy, nie umniejsza znaczenia zwierzaka (a juz spotkalam sie kiedys - przy poprzedniej szczurcia - ze zdaniem ze "to szczur tylko wiec podac jakies leku sie nie oplaca) i szybko reaguje.
Ehh, tylko zeby Klusia dala rade - on jest dzielna dziewczynka... tylko to juz troszke trwa i zrobila sie z niej straszna chudzina mimo karmienia, pojenia i wszelkich staran...

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga

: czw sie 31, 2006 11:24 pm
autor: Lazanka
Klusia odeszla 2 i pol godziny temu :sad2: :sad2: ...
Walczyla do konca... byla bardzo dzielna i miala wielka wole zycia ...
Nie miala nawet poltora roku... to niesptawiedliwe... :sad2:

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga

: czw sie 31, 2006 11:50 pm
autor: limba
Boze Lazanka :cry: ...brak mi slow.. to swinstwo odebralo mi dwa skarby...
Tak przykro... :cry:

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga

: pt wrz 01, 2006 8:32 am
autor: ESTI
Boziu... :(

bardzo, bardzo przykro...[']