
[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga
Nasza Szczurzyca (Vena) zaczeła kilka dni temu mieć problemy z równowagą, nie może się zbytnio poruszać, przewraca się cały czas na lewy bok, jest zwiotczała. Nie piszczy, sierść ma dalej błyszczącą a oczy świecące i je. Raczej nie spadła choć biega sama po domu, zestresowana też nie jest raczej, lubi nasze towarzystwo i sama może biegać po domu. Małe problemy z równowagą pojawiły się w piątek, jednak nie były duże, w sobote biegała normalnie, a w niedziele wieczorem nagle zobaczyłem że leży na boku i jest zwiotczałą. Od tamtej pory ledwo się porusza, chwije i wywraca cały czas, jest też zwiotczałą. Byliśmy u weterynarza, powiedział że może ma zapalenie ucha środkowego i dostała trzy zastrzyki, albo może to być coś z kręgosłupem. Jednak do wieczora nie widać poprawy. Proszę o wszelkie informacje, czy coś można zrobić i co to może być.
Venę mamy od roku.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga
Moja Zuza miala bardzo podobnie, byc moze pocieszy Cie fakt (a moze nie), ze szczurzynka zyla z ta choroba (i praktycznie 24ro godzinna opieka) jeszcze 3 miesiace - pozniej odeszla po zastrzyku, przypuszczam wiec, ze bez zastrzyku moglaby pozyc dluzej.
Moja Zuzka najpierw zaczela krwawic mocno z noska, pozniej tracila rownowage (zostala zrzucona przez siostry z najwyzeszj poleczki w klatce) i od tej pory mieszkala juz sama. Zaczelo sie od zaczepiania pazurkami o rozne materialy - zauwazylam, ze nie chodzi tu o dlugosc pazurkow a jedynie o brak sily w miesniach do pociagniecia lapki za soba. Trzeba bylo zdjac z klatki pietro, bo do problemow z orientacja doszedl brak wyczucia - nie zatrzymywala sie na krawedziach tylko szla przed siebie az spadala z pietra, nie umiala schodzic z drabinki (miala juz rok i dopiero w czasie choroby zaczely sie problemy z drabinka), zauwazylam tez brak kojarzenia, jesli raz udalo jej sie zejsc - nie umiala tego zapamietac i powtorzyc - brana na rece jakby 'przelewala' sie przez nie - w pozniejszym stadium choroby, jadla kilkakrotnie wiecej i chudla (podejrzewalam pasozyta ale nie zdazylam sprawdzic). Nie bala sie niczego - jej stan przypominal stan ludzkiej goraczki, kiedy czlowiekowi jest wszystko jedno. Podobne objawy obserwuje sie tez przy zapaleniu ucha srodkowego u szczura, na to podaje sie juz antybiotyki.
- zrob badania w sanepidzie - oddaj swieze kupki szczurka do badania
- wydrukuj tabele lekow ze strony glownej, znajdz porzadnego weta, ktory zna sie na gryzoniach, jesli ktorykolwiek lekarz zaproponuje antybiotyk dla psow czy kotow, albo za opinie poda chorobe typowo psia lub kocia - nie ryzykuj - szczury sa bardzo delikatne i niejednokrotnie takie leki sa bardzo alergizujace dla szczura, po czym zwierze odchodzi. Jesli nie jestes pewien weta - lecz zwierze sam:
- jesli zwierze ma towarzysza - koniecznie musisz je odizolowac, szczurza natura jest okrutna - silniejsze osobniki pozbywaja sie slabszych. W nowej klatce nie moze byc pieterka ani ostrych krawedzi, jesli jest domek - obloz krawedzie miekkim materialem.
- zmien sciolke na lignine i wymieniaj ja codziennie, zeby zapach wiorow, siana czy odchodzow nie zaklucaly pracy ploc oslabionego zwierzaka
- karm wszystkim, co jest bogate w witaminy - jesli zauwazysz, ze zwierze chodnie - KONIECZNIE podawaj kilka razy dziennie papke zrobiona z cukru i wody - aby zwierze nabralo sil
- jesli nosek bedzie sie zasklepial czerwona wydzielina - proponuje dac w miseczke troche cieplego domowego bulionu - szczurzynka zanurzy w nim pyszczek, cieply plyn rozszerzy pory nosowe i usunie zakrzepy
- podawaj szczurkowi Echinacee (krople badz tabletki do dostania w aptece bez recepty) 1-2 krople dziennie - najlepiej na centymetrowym kawalku chleba albo z palca, najlepiej nie mieszac z woda, jesli nie chce zjesc na chlebie (watpie, by nie chciala, to jest na bazie alkoholu) mozesz wymieszac np z papka zrobiona z kawalka banana
- mozesz dodawac do poidla vibowit w dawce okolo 1/8 torebki na dzienna dawke wody (niech ma duzo witamin)
To co napisalam brzmi bardzo restrykcyjnie - ale jesli jest to ta choroba, na ktora cierpiala moja Zuza - nie ma innego wyjscia
Moja Zuzka najpierw zaczela krwawic mocno z noska, pozniej tracila rownowage (zostala zrzucona przez siostry z najwyzeszj poleczki w klatce) i od tej pory mieszkala juz sama. Zaczelo sie od zaczepiania pazurkami o rozne materialy - zauwazylam, ze nie chodzi tu o dlugosc pazurkow a jedynie o brak sily w miesniach do pociagniecia lapki za soba. Trzeba bylo zdjac z klatki pietro, bo do problemow z orientacja doszedl brak wyczucia - nie zatrzymywala sie na krawedziach tylko szla przed siebie az spadala z pietra, nie umiala schodzic z drabinki (miala juz rok i dopiero w czasie choroby zaczely sie problemy z drabinka), zauwazylam tez brak kojarzenia, jesli raz udalo jej sie zejsc - nie umiala tego zapamietac i powtorzyc - brana na rece jakby 'przelewala' sie przez nie - w pozniejszym stadium choroby, jadla kilkakrotnie wiecej i chudla (podejrzewalam pasozyta ale nie zdazylam sprawdzic). Nie bala sie niczego - jej stan przypominal stan ludzkiej goraczki, kiedy czlowiekowi jest wszystko jedno. Podobne objawy obserwuje sie tez przy zapaleniu ucha srodkowego u szczura, na to podaje sie juz antybiotyki.
- zrob badania w sanepidzie - oddaj swieze kupki szczurka do badania
- wydrukuj tabele lekow ze strony glownej, znajdz porzadnego weta, ktory zna sie na gryzoniach, jesli ktorykolwiek lekarz zaproponuje antybiotyk dla psow czy kotow, albo za opinie poda chorobe typowo psia lub kocia - nie ryzykuj - szczury sa bardzo delikatne i niejednokrotnie takie leki sa bardzo alergizujace dla szczura, po czym zwierze odchodzi. Jesli nie jestes pewien weta - lecz zwierze sam:
- jesli zwierze ma towarzysza - koniecznie musisz je odizolowac, szczurza natura jest okrutna - silniejsze osobniki pozbywaja sie slabszych. W nowej klatce nie moze byc pieterka ani ostrych krawedzi, jesli jest domek - obloz krawedzie miekkim materialem.
- zmien sciolke na lignine i wymieniaj ja codziennie, zeby zapach wiorow, siana czy odchodzow nie zaklucaly pracy ploc oslabionego zwierzaka
- karm wszystkim, co jest bogate w witaminy - jesli zauwazysz, ze zwierze chodnie - KONIECZNIE podawaj kilka razy dziennie papke zrobiona z cukru i wody - aby zwierze nabralo sil
- jesli nosek bedzie sie zasklepial czerwona wydzielina - proponuje dac w miseczke troche cieplego domowego bulionu - szczurzynka zanurzy w nim pyszczek, cieply plyn rozszerzy pory nosowe i usunie zakrzepy
- podawaj szczurkowi Echinacee (krople badz tabletki do dostania w aptece bez recepty) 1-2 krople dziennie - najlepiej na centymetrowym kawalku chleba albo z palca, najlepiej nie mieszac z woda, jesli nie chce zjesc na chlebie (watpie, by nie chciala, to jest na bazie alkoholu) mozesz wymieszac np z papka zrobiona z kawalka banana
- mozesz dodawac do poidla vibowit w dawce okolo 1/8 torebki na dzienna dawke wody (niech ma duzo witamin)
To co napisalam brzmi bardzo restrykcyjnie - ale jesli jest to ta choroba, na ktora cierpiala moja Zuza - nie ma innego wyjscia
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga
Odpowiedz pewno troche spoznione, ale moze komus sie przyda...
Jesli to zapalenie ucha - co jest najbardziej prawdopodobne, to po leczeniu antybiotykami szczuras pewno doszedl juz do siebie.
Druga mozliwosc - a objawy sa takie same - to wylew krwi do mozgu. Wlasciwie w tym przypadku niewiele mozna pomoc - co najwyzej jakis zastrzyk przeciwzapalny, albo sterydy. Ale to wszystko tylko wspomaganie - tu najlepszym lekarzem jest czas - objawy powinny powoli ustapic, a szczur dojsc do siebie. Niestety najprawdopodobniej za jakis czas nastapi drugi atak, z ktorego juz zazwyczaj szczur nie wychodzi
Ale to zazwyczaj przynajmniej pare miesiecy, a moze i duzo dluzej.
Co do izolowania szczura to tu sie nie zgodze - natura czesto jest okrutna, ale szczury akurat naleza do tych nielicznych stworzen, ktore opiekuja sie swoimi chorymi towarzyszami. Owszem potrafia im zabrac czasami co lepsze jedzenie, ale poza tym nic nie zastapi szczurowi opieki jego towarzysza.
pzdr
Arkadesh & dziewuchy
Jesli to zapalenie ucha - co jest najbardziej prawdopodobne, to po leczeniu antybiotykami szczuras pewno doszedl juz do siebie.
Druga mozliwosc - a objawy sa takie same - to wylew krwi do mozgu. Wlasciwie w tym przypadku niewiele mozna pomoc - co najwyzej jakis zastrzyk przeciwzapalny, albo sterydy. Ale to wszystko tylko wspomaganie - tu najlepszym lekarzem jest czas - objawy powinny powoli ustapic, a szczur dojsc do siebie. Niestety najprawdopodobniej za jakis czas nastapi drugi atak, z ktorego juz zazwyczaj szczur nie wychodzi

Co do izolowania szczura to tu sie nie zgodze - natura czesto jest okrutna, ale szczury akurat naleza do tych nielicznych stworzen, ktore opiekuja sie swoimi chorymi towarzyszami. Owszem potrafia im zabrac czasami co lepsze jedzenie, ale poza tym nic nie zastapi szczurowi opieki jego towarzysza.
pzdr
Arkadesh & dziewuchy
[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga
Podobne objawy sa rowniez przy wadzie serca tudziez problemach z nim.
Ps: Szczuras nie doszedl do siebie po antybiotykach, wlasciciel szczurki postanowil ja uspic - bylo coraz gorzej.
Ps: Szczuras nie doszedl do siebie po antybiotykach, wlasciciel szczurki postanowil ja uspic - bylo coraz gorzej.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga
Hmm. szkoda.. to moglo byc w takim razie tez zapalenie opon mozgowych - moja Latka to miala i tez objawy byly czesciowo podobne.. ale przy tym trzeba szybkiej reakcji i specjalnych antybiotykow przechodzacych przez bariere mozgowa.
pzdr
Arkadesh & dziewuchy
pzdr
Arkadesh & dziewuchy
Dziwne odruchy
moja szczurcia ma dziwne odruchy. najpierw zauważyłam, że jak stoi w miejscu i się "zamyśli" to głowa przekręca się jej na którąś stronę- tak jakby chciała skręcić. Ale nie ma żadnych problemów z utrzymaniem równowagi (nawet chyba lepiej jej idzie niż drugiemu szczurowi). ostatnio zauważyłam, że ma bezwarunkowe odruchy ogonem, tzn. zdarza jej się merdać - tak jak u psów. i tak jest ponad miesiąc.
I jeszcze jedno, ale nie wiem czy z tym związane - od wczoraj jest strasznie osowiała. nie chce wyjść z klatki, a jak wyjdzie to siedzi w jednym miejscu pod meblami.
I jeszcze jedno, ale nie wiem czy z tym związane - od wczoraj jest strasznie osowiała. nie chce wyjść z klatki, a jak wyjdzie to siedzi w jednym miejscu pod meblami.
Bo szczuraki tak jak i dzieci dzielą się na : czyste i ...... szczęśliwe 

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga
Czy ma nastroszona sierść? Może jej za zimno, teraz są chłodne noce. te odruchy ogonkiem i główką... Może się mylę, ale jakoś mnie bardzo nie niepokoją, może ona tak ma? Moja szczurcia Asfa też miała problemy z główką i skręcała cały czas ją na jedną stronę, ale przy tym były bardzo duże zaburzenia równowagi...
Proponuję okryć czymś klatkę - żeby nie było przeciągow i podać jej witaminy np. vibovit, dawkowanie powinnaś znaleźć na forum, ja dokładnie nie pamiętam - nmie chcę przekłamać.
A jutro proponuję do weta, jesteś z Wrocławia, więc osobiście polecam Piaseckiego - adres znajdziesz an forum.
Proponuję okryć czymś klatkę - żeby nie było przeciągow i podać jej witaminy np. vibovit, dawkowanie powinnaś znaleźć na forum, ja dokładnie nie pamiętam - nmie chcę przekłamać.
A jutro proponuję do weta, jesteś z Wrocławia, więc osobiście polecam Piaseckiego - adres znajdziesz an forum.
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
- Kontakt:
[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga
Skręt głowki często charakteryzuje choroby neurologiczne. Idź jak najszybciej do Piaseckiego i postaraj się mu wytłumaczyć bardzo precyzyjnie wszystkie objawy.
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga
mnie osobiscie zachowanie szczurki wyglada na klasyczny objaw zdenerwowania... mala slyszy czy czuje cos niepokojacego, wiec zastyga w miejscu, probuje nasluchiwac... nie reaguje na zwnetrzne bodzce, bo zbyt jest zajeta nasluchiwaniem wlasnie... wijacy sie ogon (roznie to moze wygladac) to oznaka sporego poddenerwowania...
czy mala porusza sie i oddycha normalnie? ma apetyt? jesli wszystko poza zachowaniem zdaje sie byc ok, to wydaje mi sie, ze ona po prostu sie czegos boi... nie zmienilo sie cos w jej otoczeniu? nie macie jakiegos nowego domownika czy nowego przedmiotu o obcym zapachu?
czy mala porusza sie i oddycha normalnie? ma apetyt? jesli wszystko poza zachowaniem zdaje sie byc ok, to wydaje mi sie, ze ona po prostu sie czegos boi... nie zmienilo sie cos w jej otoczeniu? nie macie jakiegos nowego domownika czy nowego przedmiotu o obcym zapachu?
Prosba o rady/domysly
Od razu zaznacze - Kluska aktualnie jest pod opieka mojej Mamy w Radomiu (ja jestem w Krakowie) - a to dlatego ze wyjezdzalam za granice i niemoglam zabrac Kluchy wiec oddalam pod opieke mamie (nie znam nikogo kto mialby - poza mna - na punkcie moich szczurkow wiekszego hopla niz moi rodzice). Dodam jeszcze ze obie Kluska i Mama pojechaly juz do weterynarza - jednak niestety w Radomiu (o ile ja wiem) specjalisty od szczurkow nei ma :/
Objawy:
- od wczorajszego wieczora Klusiek nie chce jesc
- dzis rano na oczkach miala sporo porfirynki
- mala jest slaba - moze chodzic ale robi to niechetnie - miala tez rano klopot z samodzielnym wyjsciem z hamaczka
- pociemniale pazurki (wg opisu Mamy) - jak dla mnie oznacza to ze jej zsinialy
Moje wnioski to ze jest niedobrze i pedem do weta
Pazurki mowia mi ze cos niedobrze z krazeniem. NIestety nie jestem w tej chwili w Radomiu i sama wiecej obserwacji nei doloze. Mame wyslalam do weta wraz z wydrukowana lista lekow ktore szczura moze przyjmowac (http://www.rmca.org/Articles/dchart.htm). Ma ktos bardziej ode mnie doswiadczony jakies pomysly co robic ? VBo ten wet jest wporzadku - uczciwy i kocha zwierzaki - na pewno zrobi co bedzie mgl - ale on sam przyznaje sie ze specjalista od szczurkow nie jest
Czekam na wszelkie rady - jak wroca od weta pewnie dopisze co orzekl...
Objawy:
- od wczorajszego wieczora Klusiek nie chce jesc
- dzis rano na oczkach miala sporo porfirynki
- mala jest slaba - moze chodzic ale robi to niechetnie - miala tez rano klopot z samodzielnym wyjsciem z hamaczka
- pociemniale pazurki (wg opisu Mamy) - jak dla mnie oznacza to ze jej zsinialy
Moje wnioski to ze jest niedobrze i pedem do weta


Czekam na wszelkie rady - jak wroca od weta pewnie dopisze co orzekl...
-=Lazanka=-
[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga
No i po wizycie u weta. Werdykt - jaskra. DLa mnei dosc zaskakujacy... Objawy krazeniowe wet wyjasnil jako efekt wysokiego cisnienia ogolnie a szczegolnie w galkach ocznych. Okazalo sie tez ze mala jest odwodniona - Mama mowi ze faktycznie mniej pila ale Mama myslala ze to z powodu zmniejszenia upalow. Fakt ze przestala jesc wyjasnil sporym stresem i tym iz miala troche za dlugie zeby (podobno - Mama tak mowi - mala zaczela mniej jesc pokarmow twardych ostatnio - wybierala te mieksze...). Zauwazlysmy tez ostatnio, ze Kluska biega raczej po podlodze - nie chce sie wspinac poza klaka... To by wskazywalo na trafnosc diagnozy... sama nie wiem co myslec....
Klusiek dostala cos na odwodnienie, jakis srodek przeciw zapalny i kropelki do oczu... przecieto jej zabki ....
co o tym myslicie ? spotkal sie ktos z czyms takim?
Klusiek dostala cos na odwodnienie, jakis srodek przeciw zapalny i kropelki do oczu... przecieto jej zabki ....
co o tym myslicie ? spotkal sie ktos z czyms takim?
-=Lazanka=-
[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga
Nie spotkałam się jeśli diagnoza jest trafna to gratuluje wetowi , ale szczerze watpie czy to na pewno to. Cóż jeśli coś się małej poprawi po leczeniu to ok, jesli objawy sie utrzymają to chyba jednak warto by było , aby małą obejrzał jakiś wet od szczurków, jesli w Radomiu nie ma to ...najbliżej warszawa
[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga
Szczerze mowiac, to watpie jesli nawet jest to jaskra, zeby mialy jakis zwiazek z jej stanem aktualnym. Opis podany przez Ciebie jest niestety zbyt skapy, zeby nakreslic jakiekolwiek schorzenie, jednak uwazam, ze jest cos powazniejszego niz klopoty z oczami. Mozna stawiac na krazenie, ale rowniez na wylew, problemy neurologiczne itp.
Doradzam wizyte u innego specjalisty, bo jesli mala jest odwodniona i nie chce jesc, to trzeba albo szybko leczyc albo ulzyc jej cierpieniom.
Czy zeby sa az tak dlugie, ze nie moze jesc?
Doradzam wizyte u innego specjalisty, bo jesli mala jest odwodniona i nie chce jesc, to trzeba albo szybko leczyc albo ulzyc jej cierpieniom.
Czy zeby sa az tak dlugie, ze nie moze jesc?

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga
Esti - rozmawialam juz z Ania - wezme Klusiaka do inego weta - niesteyy najwczesniej w poniedzialek - bo musze mala przewiezc z Radomia do Krakowa (w Radomiu nie ma o ile wiem specjalistow od szczurkow).
Co do zabkow - zostaly skrocone wiec nawet jesli byly za dlugie to juz takei nie sa.
Ja niestety jestem teraz (i od jakiegos czasu mieszkam) w Krakowie - wczoraj wrocilam do kraju dopiero. Czytalam troche o jaskrze na - byc moze diagnoza jest trafna - tyle tylko ze u szczurkow niestetyy z tego co czytalam wystepuje ona jako objaw tzw drugi czy tez dodatkowy przy innych chorobach...
to mnei martwi... Mala ponoc nie ma klopotow z poruszaniem ani z oddychaniem - licze ze ja jakos z tego wyciagne...
Merch - warszawa nie wchodzi w gre - Tata wyjechal i Mama nie ma dostepu do auta aktualnie - juz mi latwiej przywiezc mala do Krakowa... bo do Wawy i tak pewnie udaloby sie Kluske zawiesc w poniedzialek
Co do zabkow - zostaly skrocone wiec nawet jesli byly za dlugie to juz takei nie sa.
Ja niestety jestem teraz (i od jakiegos czasu mieszkam) w Krakowie - wczoraj wrocilam do kraju dopiero. Czytalam troche o jaskrze na - byc moze diagnoza jest trafna - tyle tylko ze u szczurkow niestetyy z tego co czytalam wystepuje ona jako objaw tzw drugi czy tez dodatkowy przy innych chorobach...

Merch - warszawa nie wchodzi w gre - Tata wyjechal i Mama nie ma dostepu do auta aktualnie - juz mi latwiej przywiezc mala do Krakowa... bo do Wawy i tak pewnie udaloby sie Kluske zawiesc w poniedzialek

-=Lazanka=-
[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] problemy z równowaga
Lazanka, może weź książkę telefoniczną, podzwoń po miejscowych wetach i popytaj, czy zajmują się szczurami (możesz opisać objawy)? Mimo wszystko z Radomia do Krakowa jest kawałek drogi, a dla poważnie chorego szczura to spory stres i spory wysiłek - tym bardziej, jeśli problemem jest krążenie. Kluskę musi zbadać kompetentny wet, który ma pojęcia o szczurach. Jaskra sama w sobie na pewno nie spowodowałaby utraty apetytu i osłabienia zwierzaka.
Jeśli chodzi o pociemniałe pazurki, to podjerzewałabym raczej porfirynę, która dostała się pod nie, kiedy szczurcia myła sobie pyszczek.
Jeśli chodzi o pociemniałe pazurki, to podjerzewałabym raczej porfirynę, która dostała się pod nie, kiedy szczurcia myła sobie pyszczek.