RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
Pamiętajcie tylko, żeby wszelkie próby łączenia przeprowadzać dopiero po kilku tygodniach po kastracji i koniecznie na neutralnym terenie! To pozwoli zminimalizować niebezpieczeństwo jakichkolwiek spięć między szczurkami. Myślę jednak, że szanse na pełne powodzenie są duże i trzeba być dobrej myśli.
Ostatnio zmieniony pt lut 16, 2007 5:50 pm przez krwiopij, łącznie zmieniany 1 raz.
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
Właśnie wróciłamod weta. Było ostro . Wyciągnęła Maćka z małej klatki (specjalnej do przewożenia) i złapała. Myślałam, że ją ugryzie, ale za bardzo się bał. Piszczał, a ona trzymała go mocno i położyła na wadze. I nagle... Pffff... Maciek zwiał! Na szczęście udało się go złapać jak chciał zeskoczyć ze stołu. Kobieta powiedziała, ze jest bardzo szybki . Potem powiedziała, że faktycznie jego (za przeproszeniem) jaja są wielkie jak dzwon. Powiedziała, że mamy do niej zadzwonić kiedy chcemy go kastrować .
Słyszałam, że po operacji trzeba mieć 'kapturki', ale skąd je wziąć?
Słyszałam, że po operacji trzeba mieć 'kapturki', ale skąd je wziąć?
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
Nie trzeba. Czasami zdarza się, że szczur próbuje po zabiegu wygryzać szwy - ale bardzo rzadko. Tym bardziej, że po kastracji ranka jest mała i chyba nie boli, bo szczury zazwyczaj zupełnie jej nie zauważają. Myślę, że jeśli nie będzie konieczności zastosowania kołnierza, lepiej z niego zrezygnować - to niepotrzebny stres i niewygoda dla zwierzaka.
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
Wet powiedziała, że dla niego nie będzie potrzebny kołnieżyk i dob rze . Myślę, że potem się zmieni i będzie wszystko dobrze . We wtorek na 13 jadę z nim do weta na zabieg:).
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
Mogę nie mieć wtedy dostępu do sieci, więc mówię już dzisiaj - mocno trzymam kciuki za pomyślny przebieg operacji i szybką poprawę zachowania Maciusia.
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
Dziękuje krwiopijko . ja zwalniam się z ostatnich dwóch lekcji w szkole, ale z tych niestety najlżejszych (matma, religia xP) hihi . I tak jak na jego (za przeproszeniem) jaja to jest spokojny . Ponoć ma jakieś takie duże jak na szczurka :O (tak powiedziala wet .
Jak tylko wróciliśmy od weterynarza poleciał szybko za łóżko i chyba godzinę wołałam go żeby wlazł do klatki .
Mam jeszcze pytanko, czy jak pójdę do tego zoologika po kastrowaniu (oczywiście jak Maciuś się uspokoi) żeby zobaczyć czy lubi inne szczurki, to lepiej wziąć stamtąd szczurka, którego 'polubi' czy lepiej wziąć od jakiejś osoby, która ma hodowle (np. ktoś na tym forum) ?
Jak tylko wróciliśmy od weterynarza poleciał szybko za łóżko i chyba godzinę wołałam go żeby wlazł do klatki .
Mam jeszcze pytanko, czy jak pójdę do tego zoologika po kastrowaniu (oczywiście jak Maciuś się uspokoi) żeby zobaczyć czy lubi inne szczurki, to lepiej wziąć stamtąd szczurka, którego 'polubi' czy lepiej wziąć od jakiejś osoby, która ma hodowle (np. ktoś na tym forum) ?
Ostatnio zmieniony sob lut 17, 2007 10:03 pm przez Alices, łącznie zmieniany 1 raz.
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
alices na forum sporo osób chce oddać szczurki, i była już o tym mowa :>
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
WIem wiem ;P.
Termin kastrowania przełożony za tydzień we wtorek ... będzie miał dłużej przy sobie 'klejnoty' .
Najpierw będę musiała zobaczyć jak się zachowuje przy innych szczurkach i wtedy podejmę decyzji o adopcji drugiego ogonka .
Marzą mi się trzy szczuraski... ;P
Dam znać po zabiegu co z Maciusiem .
Termin kastrowania przełożony za tydzień we wtorek ... będzie miał dłużej przy sobie 'klejnoty' .
Najpierw będę musiała zobaczyć jak się zachowuje przy innych szczurkach i wtedy podejmę decyzji o adopcji drugiego ogonka .
Marzą mi się trzy szczuraski... ;P
Dam znać po zabiegu co z Maciusiem .
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
No i piąty dzień po kastracji.
W ogóle nie gryzie i jest kochany.
Jutro wizyta u weta i już wraca do swojej klatki
Teraz muszę go trochę jeszcze ze sobą oswoić i dokupić koleszkę
W ogóle nie gryzie i jest kochany.
Jutro wizyta u weta i już wraca do swojej klatki
Teraz muszę go trochę jeszcze ze sobą oswoić i dokupić koleszkę
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
może od pawła69? dalej czekają na domki. a mają coraz mniejsze szanse, bo rosną. ale ta propozycja chyba już była... i czy 2miesięczny szczurek będzie chciał się podporządkować?
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
W pątek ide na zdjęcie szwów z Maćkiem to zapytam się czy on mógłby mieć towarzysza, czy niebyłby zbyt agresywny. Teraz stał się taką przytulanką mimo, iż minął niecały tydzień . Kochany jeeest . Aż nie mogę się powstrzymać od niepogłaskania jego kiedy na mnie patrzymi tymi swoimi ślepiami ^^. Chętnie wzięłabym od pawła69, ale on miał chyba tylko albinosy, a ponoć biedactwa ślepną w podeszłym wieku ... No, ale ostateczna decyzja z towarzyszem zapadnie w piątek po rozmowie z wet
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
co z tego, że ślepną? u szczura i tak węch jest najważniejszym zmysłem. albinosy gorzej widzą niż czarnookie, ale w znanym sobie otoczeniu radzą sobie super.
nie namawiam po prostu szkoda, że maluchy nie mogą znaleźć domu, a niedługo może być za późno - będą za duże.
ludzie, to prawda z tym ślepnięciem..? czy tylko kolejna plotka, jak strychnina w ogonie?
nie namawiam po prostu szkoda, że maluchy nie mogą znaleźć domu, a niedługo może być za późno - będą za duże.
ludzie, to prawda z tym ślepnięciem..? czy tylko kolejna plotka, jak strychnina w ogonie?
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
W podeszlym wieku kazdy zwierzak moze oslepnac. Pierwsze slysze zeby to dotyczylo tylko albinosow.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
Alices Cezar ojciec chłopaków jest w bardzo podeszłym wieku i jakoś nie widać u niego oznak ślepnięcia, nie obija się o meble, omija wszystko co staje mu na drodze np. pies, nogi itp. Jeśli przekazał chociaż odrobinę genów dzieciakom to jest jakaś szansa, że i one będą takie same.
Albinoski korygują ostrość widzenia poruszając główką w prawo i w lewo, co wygląda bardzo zabawnie.
Nie namawiam Cię:D
Albinoski korygują ostrość widzenia poruszając główką w prawo i w lewo, co wygląda bardzo zabawnie.
Nie namawiam Cię:D
JESTEM KOBIETĄ
ZAWSZE z NAMI GUCIO,CEZAR, ŻWIRCIA,MUCHOMORCIA,NIKITA,SHILA,KRUSZYN,JUNIOR, DUDUŚ, POLDEK, JACEK, PLACEK, NEON, IGNIS [ * ]
ZAWSZE z NAMI GUCIO,CEZAR, ŻWIRCIA,MUCHOMORCIA,NIKITA,SHILA,KRUSZYN,JUNIOR, DUDUŚ, POLDEK, JACEK, PLACEK, NEON, IGNIS [ * ]
RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?
Wiem, tylko się upewniam bo mam książkę o szczurach, poza tym to było tutaj na forum napisane, że albinoski częściej ślepną, bo coś to jest związane z kolorem ich oczu, ale nie wnikam ;P. Dla mnie i tak to nie jest najważniejsze .
W piątek idę do weta to zobacze co powie na temat Maćka, czy zaakceptuje nowego szczurka czy nie... potem pójdę do zoologa (jak wynik będzie pozytywny;P) i zobacze jak zachowuje się w stosunku do innych szczurków, samic, samców, młodych...
W piątek idę do weta to zobacze co powie na temat Maćka, czy zaakceptuje nowego szczurka czy nie... potem pójdę do zoologa (jak wynik będzie pozytywny;P) i zobacze jak zachowuje się w stosunku do innych szczurków, samic, samców, młodych...
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...