RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: krwiopij »

Pamiętajcie tylko, żeby wszelkie próby łączenia przeprowadzać dopiero po kilku tygodniach po kastracji i koniecznie na neutralnym terenie! To pozwoli zminimalizować niebezpieczeństwo jakichkolwiek spięć między szczurkami. Myślę jednak, że szanse na pełne powodzenie są duże i trzeba być dobrej myśli. :)
Ostatnio zmieniony pt lut 16, 2007 5:50 pm przez krwiopij, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Alices
Posty: 293
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 3:28 pm
Lokalizacja: Szczecin

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: Alices »

Właśnie wróciłamod weta. Było ostro ;). Wyciągnęła Maćka z małej klatki (specjalnej do przewożenia) i złapała. Myślałam, że ją ugryzie, ale za bardzo się bał. Piszczał, a ona trzymała go mocno i położyła na wadze. I nagle... Pffff... Maciek zwiał! Na szczęście udało się go złapać jak chciał zeskoczyć ze stołu. Kobieta powiedziała, ze jest bardzo szybki :). Potem powiedziała, że faktycznie jego (za przeproszeniem) jaja są wielkie jak dzwon. Powiedziała, że mamy do niej zadzwonić kiedy chcemy go kastrować :).
Słyszałam, że po operacji trzeba mieć 'kapturki', ale skąd je wziąć?
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: krwiopij »

Nie trzeba. Czasami zdarza się, że szczur próbuje po zabiegu wygryzać szwy - ale bardzo rzadko. Tym bardziej, że po kastracji ranka jest mała i chyba nie boli, bo szczury zazwyczaj zupełnie jej nie zauważają. Myślę, że jeśli nie będzie konieczności zastosowania kołnierza, lepiej z niego zrezygnować - to niepotrzebny stres i niewygoda dla zwierzaka.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Alices
Posty: 293
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 3:28 pm
Lokalizacja: Szczecin

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: Alices »

Wet powiedziała, że dla niego nie będzie potrzebny kołnieżyk ;) i dob rze :). Myślę, że potem się zmieni i będzie wszystko dobrze :). We wtorek na 13 jadę z nim do weta na zabieg:).
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: krwiopij »

Mogę nie mieć wtedy dostępu do sieci, więc mówię już dzisiaj - mocno trzymam kciuki za pomyślny przebieg operacji i szybką poprawę zachowania Maciusia. :)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Alices
Posty: 293
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 3:28 pm
Lokalizacja: Szczecin

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: Alices »

Dziękuje krwiopijko :). ja zwalniam się z ostatnich dwóch lekcji w szkole, ale z tych niestety najlżejszych (matma, religia xP) hihi ;). I tak jak na jego (za przeproszeniem) jaja to jest spokojny ;). Ponoć ma jakieś takie duże jak na szczurka :O (tak powiedziala wet ;).
Jak tylko wróciliśmy od weterynarza poleciał szybko za łóżko i chyba godzinę wołałam go żeby wlazł do klatki ;).
Mam jeszcze pytanko, czy jak pójdę do tego zoologika po kastrowaniu (oczywiście jak Maciuś się uspokoi) żeby zobaczyć czy lubi inne szczurki, to lepiej wziąć stamtąd szczurka, którego 'polubi' czy lepiej wziąć od jakiejś osoby, która ma hodowle (np. ktoś na tym forum) ;)?
Ostatnio zmieniony sob lut 17, 2007 10:03 pm przez Alices, łącznie zmieniany 1 raz.
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: yss »

alices na forum sporo osób chce oddać szczurki, i była już o tym mowa :>
ten się nie myli, kto nic nie robi
Alices
Posty: 293
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 3:28 pm
Lokalizacja: Szczecin

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: Alices »

WIem wiem ;P.
Termin kastrowania przełożony za tydzień we wtorek ... będzie miał dłużej przy sobie 'klejnoty' ;).
Najpierw będę musiała zobaczyć jak się zachowuje przy innych szczurkach i wtedy podejmę decyzji o adopcji drugiego ogonka :).
Marzą mi się trzy szczuraski... ;P
Dam znać po zabiegu co z Maciusiem :).
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
Alices
Posty: 293
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 3:28 pm
Lokalizacja: Szczecin

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: Alices »

No i piąty dzień po kastracji.
W ogóle nie gryzie i jest kochany.
Jutro wizyta u weta i już wraca do swojej klatki :)
Teraz muszę go trochę jeszcze ze sobą oswoić i dokupić koleszkę ;)
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: yss »

może od pawła69? dalej czekają na domki. :D a mają coraz mniejsze szanse, bo rosną. ale ta propozycja chyba już była... i czy 2miesięczny szczurek będzie chciał się podporządkować?
ten się nie myli, kto nic nie robi
Alices
Posty: 293
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 3:28 pm
Lokalizacja: Szczecin

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: Alices »

W pątek ide na zdjęcie szwów z Maćkiem to zapytam się czy on mógłby mieć towarzysza, czy niebyłby zbyt agresywny. Teraz stał się taką przytulanką mimo, iż minął niecały tydzień :). Kochany jeeest :). Aż nie mogę się powstrzymać od niepogłaskania jego kiedy na mnie patrzymi tymi swoimi ślepiami ^^. Chętnie wzięłabym od pawła69, ale on miał chyba tylko albinosy, a ponoć biedactwa ślepną w podeszłym wieku ... No, ale ostateczna decyzja z towarzyszem zapadnie w piątek po rozmowie z wet :)
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: yss »

co z tego, że ślepną? u szczura i tak węch jest najważniejszym zmysłem. albinosy gorzej widzą niż czarnookie, ale w znanym sobie otoczeniu radzą sobie super.
nie namawiam :P po prostu szkoda, że maluchy nie mogą znaleźć domu, a niedługo może być za późno - będą za duże.

ludzie, to prawda z tym ślepnięciem..? czy tylko kolejna plotka, jak strychnina w ogonie?
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: limba »

W podeszlym wieku kazdy zwierzak moze oslepnac. Pierwsze slysze zeby to dotyczylo tylko albinosow.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
Paweł69
Posty: 672
Rejestracja: wt gru 19, 2006 3:28 pm
Lokalizacja: Szczecin

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: Paweł69 »

Alices Cezar ojciec chłopaków jest w bardzo podeszłym wieku i jakoś nie widać u niego oznak ślepnięcia, nie obija się o meble, omija wszystko co staje mu na drodze np. pies, nogi itp.:) Jeśli przekazał chociaż odrobinę genów dzieciakom to jest jakaś szansa, że i one będą takie same.
Albinoski korygują ostrość widzenia poruszając główką w prawo i w lewo, co wygląda bardzo zabawnie. :D
Nie namawiam Cię:D
JESTEM KOBIETĄ :)

ZAWSZE z NAMI GUCIO,CEZAR, ŻWIRCIA,MUCHOMORCIA,NIKITA,SHILA,KRUSZYN,JUNIOR, DUDUŚ, POLDEK, JACEK, PLACEK, NEON, IGNIS [ * ]
Alices
Posty: 293
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 3:28 pm
Lokalizacja: Szczecin

RE: Kastrat, czy po zabiegu czas na kolegę?

Post autor: Alices »

Wiem, tylko się upewniam bo mam książkę o szczurach, poza tym to było tutaj na forum napisane, że albinoski częściej ślepną, bo coś to jest związane z kolorem ich oczu, ale nie wnikam ;P. Dla mnie i tak to nie jest najważniejsze ;).
W piątek idę do weta to zobacze co powie na temat Maćka, czy zaakceptuje nowego szczurka czy nie... potem pójdę do zoologa (jak wynik będzie pozytywny;P) i zobacze jak zachowuje się w stosunku do innych szczurków, samic, samców, młodych... ;)
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”