Strona 2 z 3

RE: Za ten widok, warto

: czw mar 08, 2007 3:15 pm
autor: szpaczek
ja bym chciała klacz ,appallosa,i jechać nią do lasu i galopować w promieniach słońca:]:]

domek na wsi to tez przeklenstwo

jakbym chciała psa to jest przeszkoda z tym a raczej była-zawsze auto jest pełne i pies by chyba na bagarzniku jechał:P

Pozatym nie dostaje kieszonkowego wiec ....moja kuzynka dostaje 150 miesięcznie więc wtedy bym zbierała,a do stajni jeżdze tylko jak jestem w domku,wiec jak dla mnie za rzadko....

RE: Za ten widok, warto

: czw mar 08, 2007 4:28 pm
autor: Elly
Oooo jakie duze stadko :D Fajnie tak tyle zwierzakow miec w jednym domu. Ja niestety nie mam warunkow na to, bo mieszkam w bloku ale dla mnie to i tak duzo, ze mieszkaja ze mna 4 szczury i jeden pies :D Konia swojego nie mam, jezdze co tydzien od 7 lat i nie wykluczam mozliwosci, ze kiedys bede miec wlasnego. W koncu jak czegos sie bardzo chce, to musi sie spelnic heh ;] Jezdze z z 2 kumpelami do malenkiej stajenki i traktujemy te stwory jak wlasne :]
DeVilk na pewno masz bardzo wesolo w domku :D Chetnie bede czytala o tych Twoich pociechach. Co do tych zoologów, to Cie doskonale rozumiem, bo sama zawsze mam dylemat :| to takie glupie blędne kolo jest. Pozdrawiam :)

RE: Za ten widok, warto

: czw mar 08, 2007 5:00 pm
autor: DeVilk
Elly- długo jeździsz konno :). Ja zaczęłam jazdę w wieku 6 lat, dokładnie jak chodziłam do zerówki :). Trudno jest z tymi zoologami, ech...
Szpaczek- appallosa są śliczne! ;D mi się marzy curly american albo, właśnie appallosa :). Najlepiej jest jest jechać na wakacje do nadmorskiej miejscowości gdzie jest stajnia i jeździć konno po plaży o zachodzie słońca... mmmm :). Ja też nie dostaje kieszonkowego, bo sama nie chce ;D. Zawsze jak chce pieniąde na coś to po prostu ide do taty ;D.
Yss- ja mniej więcej 5 razy w tygodniu odwiedzam klacze. Sama mam szkołę i nie mam czasu, ale rodzice również chętnie zaglądają, poza tym nie martwie się, bo mają właściwą opiekę :). Czasami ciężko jest wygospodarować czas, ale warto się przemęczyć, bo wakacje spędzone na konnych wędrówkach są cudowne ;).
Dzisiaj Major z Loczkiem mnie ostro wkurzyli..grrrr... otworzyli szafę z ubraniami i wywlekli kilka rzeczy. Szczęście, że chociaż ich nie pogryźli... Zawsze wiedzą, że jak się źle zachowają to zostaną na kilkanaście minut zamknięcy sami w klatce. Tak oduczyłam Pudło gryzienia kabli. Kiedy je gryzł brałam go i zamykałam do klatki. Po klilku tygodniach zrozumiał o co mi chodzi i przestał :). Loczek i Major wyrazili skruchę, bo przyszli i zaczęli lizać moje ręce, a potem domagali się pieszczot ;P. Mali spryciarze ;D.
Chomik to dzisiaj jakiegoś świra dostał ;|. Wchodzi na piętro i zeskakuje z niego i tak w kółko, wchodzi, zeskakuje, wchodzi zeskakuje... Myszki śpią póki co przytulone do siebie :).
Pan Kracek dzisiaj mi doniczke zbił (!) :/. Ech... Bosman właśnie biega w kółko za swoim ogonem, a Ekler patrzy dziko siedząc na parapecie na ptaki przelatujące obok okna ;P. Reszta kotów śpi na moim łożu. Kurczę, że też nie mam aparatu... :(
Dzisiaj Marcela na spacerze mi zwiała ;P. Zaczęła zabawiać się z jakimś psem, którego reszta ignorowała, po czym poleciała w głąb lasku. Nie mogłam jej znaleźć więc poszłam do domu. Po godzinie zobaczyłam sunię pod drzwiami z całą zabłoconą sierścią. I było kąpu, kąpu ;D
Zdązyłam już pójść do stadniny i pojeździć chwilę na Majce. Dzisiaj zachowywała się wyjątkowo spokojnie, najgorzej, ze nie chciała skakać, ani galopować ;P. Mały leń ;D.
Właśnie Klaps łazi po biurku w poszukiwaniu jakiś fajnych rzeczy, które mógłby mi zabrać ;P, a Loczek na telewizorze siedzi...?! Gdzie one nie wejdą...
Wczoraj zapomniałam nauczyć się na fize i angielski, ale na szczęście nie było żadnych kartkówek ;D. Dobrą metodą na posiadanie wielu zwierząt jest dobra nauka. Ja zawsze się dobrze uczyłam szczególnie z przedmiotów takich jak: matematyka, biologia, fizyka, chemia i w-f ;D. Nienawidzę przedmiotów humanistycznych.. bleee ;P. Rzadko kiedy się ucze, bo nie mam czasu, albo mi się nie chce ;D.
Rodzice zgodzili się na zwierzaki, bo:
- mam dobre oceny
- wygrałam kilka konkursów ogólnopolskich
Dobra kończę, bo gryzonie domagają się pieszczot ;D. Oho, właśnie Major mi rękę skubie żebym go pogłaskała po brzuszku ;). Te pieszczochy... ;D
Pozdrawiam ja i moje stadko dzikich stworów ;D

RE: Za ten widok, warto

: czw mar 08, 2007 5:09 pm
autor: szpaczek
hmm ja sie pogorczyłam...przez neta...

i jak chce kase to ide do taty(jak ma dobry humor:P) bo jak ma zły to pytam czy nie mam swojej kasy:/

No na plaży o zachodzie słonca mmmmm:]

Ej i o co chodzi z tymi smile na koncach zdań...?

RE: Za ten widok, warto

: czw mar 08, 2007 5:10 pm
autor: szpaczek
[quote="szpaczek"]
hmm ja sie pogorczyłam...przez neta...

i jak chce kase to ide do taty(jak ma dobry humor:P) bo jak ma zły to pytam czy nie mam swojej kasy:/

No na plaży o zachodzie słonca mmmmm:] a widziałaś te reklame co dziewczyna(chora na cos tam) galopuje przez las,prawie płacze przy tej reklamie..:(

Ej i o co chodzi z tymi smile na koncach zdań...?
[/quote]
Przepraszam klikłam cytuj zamiast edytuj! można usunąć to?

RE: Za ten widok, warto

: czw mar 08, 2007 5:45 pm
autor: Elly
O kurde, musisz miec oczy dookola glowy, zeby wszystkich upilnowac :D Podziwiam, ze masz dla nich wszystkich czas :>
Ja jezdzilam sporadycznie od malego dzieciaka, a tak regularnie od 7 lat wlasnie :)
Mnie sie najbardziej podobają arabki, holsztyny i andaluzyjskie :D ale tak ogolnie to wszystkie kocham

RE: Za ten widok, warto

: czw mar 08, 2007 7:36 pm
autor: magda18
Ja jedziłam tylko 3 lata...:// od dziecka mam świrka na punkcie koni:D Ale nigdy czasu nie mam;) Piękne istoty, ech, mieć takiego, choćby i krzyżówkę bez kropli krwi szlachetnej....

RE: Za ten widok, warto

: czw mar 08, 2007 7:37 pm
autor: DeVilk
Szpaczek: nie kumam twojego ostatniego zapytania...(jestem mało rozumnym człowiekiem ;P) U mnie z tatą jest to samo, ale zawsze pod ręką mam jeszcze mamę ;D. Mówie ci pojedź w tym roku do ośrodka agroturystycznego nad morzem z końmi i zobaczysz jak to jest galopować na plaży :).
Elly- czasami trudno jest wygospodarować dla nich czas, szczególnie dla szczurków, które są strasznymi pieszczochami i chcą być wiecznie drapane za uszkiem, głaskane, miziane ;P. Araby są bardzo energiczne, ale nie przypadły mi do gustu przez hodowców, którzy na prezentacjach koni przesadzają z czarnymi obwódkami wokół oczu i ich nozdrz ( chodzi o to, ze jak się reprezentuje konie to pokazuje się je z jak najlepszej strony, a araby maja to do siebie, że takie własnie czarne obwódki mają, ale hodowcy chcą to bardziej podkreślić i wtedy wygląda to strasznie sztucznie :| Mam nadzieje, że wiesz o co mi chodzi:D). Chodziłaś kiedyś na konkursy? Rajdy, skoki...? Holsztynki są cudno to prawda ^^
No i znowu nie mogę pisać, bo tym razem Major przyszedł mi na kolana... Jeszcze muszę z psami wyjść i koty nakarmić ;D.
Pozdrawiam :)
A no mój tata jutro wyjeżdża i chyba sprawię sobie jeszcze jednego ogonka... :). Mama jest na tak, a tata na nie ;P.

RE: Za ten widok, warto

: czw mar 08, 2007 8:26 pm
autor: Elly
Nie, ja jezdze sobie rekreacyjnie, tak z milosci do koni :D Na rajdy jezdzimy co jakis czas, organizujemy sobie sami ;] Holsztyny mi sie podobaja ze wzgledu na to, ze jezdzilam na s. p Annie dosc często i miala taką piękną budowę w ogole byla taka kochana kobylka z niej. A z tymi obwodkami, to wiem o co chodzi i faktycznie czasem jest to pokazane az do przesady. Ale ja lubie sobie popatrzec na arabki, niekoniecznie na te wycackane :]

RE: Za ten widok, warto

: czw mar 08, 2007 10:06 pm
autor: szpaczek
DeVilk:ja nad morze na razie nie pojade(chyba że na kolonie:P) bo nie umiem aż tak dobrze jeździc,w terenie jeszcze nie byłam.. dopiero w tym roku zaczne twardo "trenować":P bo w poprzednim roku za późno odkryłam stajnie:] chciałam nawet w tym roku pojechać na obóz konny ale moja mama ma oczywiscie uprzedzenia bo widziała w tv jak na koloniach sie opili i...no wiecie o co łazi:P a moja koleżanka co jeździ od łohoho lat mówi że na obozach konnych jest duży rygor i o alkoholu nie ma mowy.Nie wiem czy mój szczur jest jakis inny ale nie lubi tzw. drapania za uszkiem,miziania i głaskania-ucieka wtedy ode mnie

P.S. czy ktoś wytłumaczy mi o co chodzi z tym smile i very happy!? bo juz nie kumam tego za bardzo

RE: Za ten widok, warto

: czw mar 08, 2007 10:22 pm
autor: yss
szpaczek: smile i very happy to : ) i : D ale bez spacji. nie działają emotki i dlatego.
devilk: wierz mi, nie miałabym czasu dla konia. :) nawet na jazdę regularną nie mam czasu i kasy :> poza tym mój krzyż mówi mi od paru dni wyraźnie, że jeździć to sobie mogłam mając lat 10 - 12, ale teraz pozostaje mi robić to co robię i coraz bardziej fridować :D

masz kupę roboty z tym swoim stadkiem :) ale fajnie poczytać, co się tam dzieje... stadka są najlepsze. podziwiam że masz czas dla każdej kreaturki :) i tyle miejsca... :)

RE: Za ten widok, warto

: pt mar 09, 2007 7:03 am
autor: 'Asia
DeVilk, o jaaaaaaaaa..... Ale masz cudowny zwierzyniec!!!!!! I dobre serducho... Miło się czyta o takich cudownych odratowaniach :D Gratuluje takiego zwierzynca, pewnie wesolo masz ;) No i zazdroszczę Ci rodziców... U mnie jakoś rodzina ogólnie nie cierpi zwierzaków i ma je totalnie gdzieś, no poza mamą, która lituje się nad każdym pieskiem, kotkiem, króliczkiem (aktualnie ma 2 psy i królika, ale był jeszcze kot, papugi, pies i inne) itp. ;) No ale teraz nie mieszkamy razem niestety. Ja chcialabym miec oprocz szczurow wlasnego kota chocby, na razie jest to nierealne, ale kiedys na pewno ;) A nasza ś. p. kotka to Lolę traktowała jak ducha i ignorowała kompletnie, a jak Lola za bardzo się do niej zbliżała to kotka zwiewała jak głupia :D

Z tymi zoologicznymi to Cię rozumiem... To naprawdę ciężkie kiedy się widzi te błagalne spojrzenia... :((( Albo słyszy że jak go nie weźmiesz to skończy w paszczy węża...

No no, będę z chęcią śledzić Twój temat i zapraszam do mnie ;)
Pozdrawiam i miziaki dla wszyyyyyystkich zwierzów :D

PS. szpaczek jak widzisz trwają kolejne zmiany na forum i przez to nie działają (chwilowo pewnie) emotikony i zamiast tych "buziek" wyświetlają się tylko ich nazwy. Pewnie niedługo będzie ok ;)

RE: Za ten widok, warto

: pt mar 09, 2007 9:40 am
autor: magda18
DeVilku,wczytałam się w Twoje posty, cały temacik przestudiowałam, i jedno mogę powiedzieć: Gratuluję! Masz bardzo dobre serduszko:D Kiedy się dowiaduję o istnieniu takich Dobrych Ludzi to wraca mi wiara w człowieka:D Te wszytskie znajdy i bestyjki uratowane od niechybnego cierpienia (np. szczurasek którego zbarałaś dzieciakom czy szczurek podebrany kobieice od weta) są Ci na pewno niewyobrażalnie wdzięczne:)) Wyczochraj je wszzytskie ode mnie, a szczuraski jako moje ulubione potworki wycałuj:))

RE: Za ten widok, warto

: pt mar 09, 2007 9:46 am
autor: 'Asia
[quote="magda18"]Kiedy się dowiaduję o istnieniu takich Dobrych Ludzi to wraca mi wiara w człowieka[/quote]

dokładnie ;))

RE: Za ten widok, warto

: pt mar 09, 2007 1:30 pm
autor: szpaczek
kurcze jaki był boski szczurek dzisiaj w zoologu ;( a jak powiedziałam o tym mami to sie wydarła że 2 szczur aboslutnie,to był szczur niebieski,wczoraj były jeszcze 2 ale je wykupili:(