Strona 2 z 4

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: pt kwie 02, 2004 3:54 pm
autor: lajla
:shock: :shock: :shock: :shock: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
cuda cuda starsznie mi sie pooba ten maly robaczek rzuczony na pastwe smokow :wink: az sobie posciagalam :D mam nadzeje ze moj Floyd i Pink tez beda takie wielkie!! :wink:
czate to tez masz sliczna
ps. jak ty ich odroznasz :wink:

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: pt kwie 02, 2004 4:29 pm
autor: IVA
Wszystkie zwierzaki sa cudne. Antos przy tych dorosłych chłopakach wyglada jak miniaturka :lol: :lol: ale mysle, że to długo nie potrwa

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: pt kwie 02, 2004 4:53 pm
autor: AniaP
Zwierzaczki prześliczne - wszystkie :) , a te zdjęcia z malutkim Antosiem wciśniętym między dwóch dużych chłopaków są rewelacyjne :P i jaki on jest ślicznie niebieściutki :lol:

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: pt kwie 02, 2004 5:05 pm
autor: krwiopij
przesliczne! :lol: antos jest naprawde uroczy... taki malusienki i zupelnie niebieski... :P bonifacy i benjamin tez sa wspaniali - takie wielkie smoki przy antosiowej pchelce... :D i czata... taka wielka, a maluchowi krzywdy nie zrobi... ech... zazdroszcze gromadki... swietne masz te zwierza... :)

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: pt kwie 02, 2004 5:11 pm
autor: ADA
Antoś -cudo zupełnie jak moja Bzibzia tylko mądrzejszy :roll:

Ciekawe czy mój Ogryzek będzie taki wielki jak te dwa Budrysy. :D ?

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: pt kwie 02, 2004 9:59 pm
autor: myszka
aaaa..jaki piękny..i taki malutki :D słodki...
gratuluję :D

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: pn kwie 05, 2004 2:37 pm
autor: Mycha
Maluścki wygląda jak Myszka :D

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: pn kwie 05, 2004 3:44 pm
autor: jokada
zdjęcie z Czatą powaliło mnie na kolana
CUUUUUUDOOOO

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: śr kwie 07, 2004 11:39 am
autor: PALATINA
Cieszę się, że Wam się podobają. :lol:
Zdjęcia są już trochę nieaktualne, bo Antoś rośnie jak na drożdżach!
Już zaczyna bić się z chłopakami! :shock: Ale tak bez rozlewu krwi!

A co do rozróżniania albinosków, to nie ma problemu - Benjamin jest duuużo większy od Bonifacego i ma nadgryzione prawe ucho :wink:

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: śr kwie 07, 2004 1:02 pm
autor: KaRa
Piękne szczury i piękny PON 8)

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: śr kwie 07, 2004 2:01 pm
autor: Olga
Ojej.... :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
cudeńkooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!! :o

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: czw kwie 08, 2004 12:39 pm
autor: niemfa
No rzeczywiście słodki szkrab, ale masz oko Palatina, takiego szczurcia tylko pozazdroscic , chociaz nie mowie ze moj taki zly jest :P ;)

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: ndz kwie 11, 2004 11:01 am
autor: PALATINA
Antoś super, ale dojrzewa chłop i jakiś taki mnie4j grzeczny się zrobił :wink: Biega już po całym pokoju i zastanawia się zanim przyjdzie, kiedy go wołam!

Niestety Bonifacy jest chory! :(
Ma powracające zapalenie płuc. Jest na sterydach (antybiotyki już nie pomagają), więc czuje się świetnie, ale wychudł strasznie i ma krew w moczu. Boję się, że niedługo go stracę.... :cry:
Oby żył jak najdłużej!!!
Ale cieszę się, że mam Antosia, Benjaminek nie będzie samotny, jeśli Bonifacemu coś się stanie (odpukać...)!

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: ndz kwie 11, 2004 9:21 pm
autor: IVA
Przykro mi.
Moja Łatusia tez miała powracające zapalenie płuc. Udało mi sie przedłuzyć jej życie o ponad pół roku, zaczęła chorowac, gdy miała 2 lata.
Trzymam kciuki za Boniego.

Benjamin i Antos?! -Antoś agresorem?!

: pn kwie 12, 2004 12:02 pm
autor: PALATINA
Bonifacy ma dopiero rok i 1miesiąc... ale może jest słaby, bo to szczur po doświadczeniach i ledwo je przeżył :cry:
Choruje już 4 miesiące.
Cieszę się, że dobrze się czuje (psychicznie). Jest większość dnia poza klatką, nawet w nocy. Chę, żeby w swoim życiu zaznał jak najwięcej dobrego! O to chyba w końcu chodzi - Nie jak długo się żyje, ale jakie jest to życie! Cieszę się, że jest u mnie już 10 miesięcy - już o tyle udało mi się przedłużyć jego życie, które miało zakończyć się sekcją w czerwcu zeszłego roku! :evil: