szczury.org

Dodaje kolejne fotki mojej Nefriśki, która siedzi właśnie w moim rękawie i zrobiła sobie dziś gniazdko z mojej bielizny, którą miałam schować do szafy Nefri czuje się bardzo dobrze i już mam nadzieję niedługo będzie miała kumpele Fotki niestety niewyraźne (aparat) ale są:)


tam obok skarpetki mojego tatusia 

u lala, piękna paniusia z niej prawie jak moja Cappu a co to za koleżanka? masz już zarezerwowaną, lub na oku jakąś?

Nie nie mam żadnej upatrzonej. Dopiero będę się rozglądać.

heh... to życzę miłych poszukiwań

dziękuję ostatnio probowałam przekonać tatę (bo on sie na razie nie zgadza ;/ ) na rasowa samiczkę (była do oddania tu na forum) no ale jeszcze trochę muszę sie postarać bo mama jest na tak

wiem która, cuuudowna jest! mniam xD toprzekonuj,przekonuj, bo warto

niestety ale Nefri nie będzie jej koleżanką Ta samiczka trafiła do nowego, innego domu.

No i się zgodzili Nefri będzie miała koleżankę ! Cieszę się baaardzooo Zainteresowana jestem czarną samiczką z Białegostoku - czekam na odp. w poście

Mortycja93 - to super

Nefri to sliczna panienka, fajnie, ze w koncu bedzie miala kumpele.
Oby szybko nowa dziewczyna przyjechala i laczenie poszlo gladko

Mam jeszcze jedno do Was pytanie. Nefri ostatnio zaczęła się "wygryzać". Fotki załączam poniżej. Czy wiecie jaki może być tego powód?

Niestety nie znalazłam opcji edytuj. Na zdjęciach chodzi mi o te różowe miejsca, bardzo Was proszę o pomoc !

Mortycja czy ja Ci nie odpisywalam w ktoryms z tematow?? Mam jakis taki przeblysk.

Czyli rozumiem ze sytuacja sie utrzymuje?

Ja bym zrobila tak: na pewno bym na wszelki wypadek odrobaczyla szczurzynke.

Czetso takie wygryzanie sie to mozliwa oznaka stresu, znudzenia, badz natrectwo z niewiadomych przyczyn, badz wynikajace z tych samych czynnikow.
Moze to byc rowniez reakcja na bol. Alre skoro wszystko poza tym jest w porzadku, to chyba nie to.
Moze to uczulenie na sciolke, proszek w ktorym pierzesz szmatki itp ?...

Dziś trafiła do mnie Czarnulka z Białegostoku . Jest prześliczna ! Jak łączenie? No więc wsadziłam dziewczyny do wanny - wszystko wydawało się super Mała Czarna podwąchiwała Nefri a Nefri ją po prostu olewała Wsadziłam je do nowej klatki i wszystko było ok. Do czasu kiedy niedawno podeszłam a Nefri ciągnęła Małą za uszko, lub skórę. Czy coś zrobiłam nie tak? Czy mam podchodzić do klatki kiedy tak się będzie działo i odciągać Nefri, czy dać im ustalić hierarchię?

Edit. Mam jeszcze pytanie jak zmienić temat zamiast Nefri - wyśniona szczurzynka ... na Nefri i Czarna - łączenie. ?

moim zdaniem za szybko je razem wsadziłaś do klatki. wszyscy piszą, ze łączenie powinno trwać minimum kilka dni. oczywiście są wyjątki. ale i tak moim zdaniem powinny biegać kilka godzin na neutralu, potem kilka na terenie zaszczurzonym. już po wsadzeniu szczurków do klatki powinnaś cały czas je obserwować. jeśli coś jest trochę nie tak, nawet sie nie odwracaj. jesli jest bardzo nie tak, czyli gryzą sie do krwi, rozdziel je.
ale to tylko takie teoretyczne rozważania. nigdy nie przeprowadzałam łączenia, wiec niech sie jeszcze wypowie ktoś doświadczony.

Usmiechnac sie szeroko do moda o zmiane tematu

Landrynka masz w 100% racje. Jak dla mnie oczywiscie, bo ja sama jestem zawsze bardzo ostrozna w laczeniu.
Jak mloda jest Czarna?

Zdarza sie ze szczuraski sie ciagaja za skore bez zlych intencji, ale ja az tak bym sie nie spieszyla.