Strona 2 z 30

Odp: Tuptuś....

: czw paź 11, 2007 10:34 am
autor: Nina
Cudna dziewuszka :) Młodziutka jest :) Na razie nie wygląda jakby miała  'mieszkańców' :P Ale teraz to tylko czas rozstrzygnie  ;) Trzymam kciuki coby mała nie miała zamiaru powiększać rodzinki  :)

Odp: Tuptuś....

: czw paź 11, 2007 11:05 am
autor: Magamaga
Dzięki za pocieszenie :).

Odp: Tuptuś....

: czw paź 11, 2007 3:45 pm
autor: alainaprv
Nie bój się kochanie, jest szczuplutka i malutka :)) Zobacz jak wyglądała moja Szanta w ciąży...:)

http://szczury.org/index.php?action=dla ... =971;image

Odp: Tuptuś....

: czw paź 11, 2007 5:28 pm
autor: Magamaga
Ojoj, to faktycznie daleko jej do tego... :)
W takim razie wychodzi na to, że wariatką jest sama z siebie. Zauważyłam, że ma tendencję do dośc agresywnego łapania zębami czekogolwiek, co znajdzie się między kratami klatki. Tym się pocieszam...

Odp: Tuptuś....

: czw paź 11, 2007 6:09 pm
autor: yss
muheheh, moja lily na pewno nie jest w ciąży, a bliżej jej do szanty, niż do twojego tuptusia.... szanta wygląda bardzo smukło i ślicznie, ale niestety - ja cię nie pocieszę. po tao, która miałam u siebie na tymczasie i która powędrowała do marrtiny, nie było widać NIC po kilku dniach od adopcji przez marrtinę mała zaczęła rodzić........... po młodziutkich, jeśli mają niewiele kluseczek w brzuszku, może nie być nic widać... do ostatnich kilku dni.

Odp: Tuptuś....

: pn paź 15, 2007 10:06 am
autor: Magamaga
Obrazek

Postępy w oswajaniu marnie idą, cho mala nie gryzie poza klatką i paluchami wtykanymi w pręty.

Odp: Tuptuś....

: pn paź 15, 2007 4:25 pm
autor: Magamaga
Moja mała właśnie biega sobie po biurku i po mnie. Nie gryzie mocno, parę razy skubnęła mnie w ucho i szarpnęła ząbkami za bluzkę.
Boję się, że nie dam rady jej oswoi. Jest z nami już 10 dni a sytuacja się specjalnie nie zmienila - poza tym, że troszkę reaguje na cmokanie.

Odp: Tuptuś....

: pn paź 15, 2007 4:39 pm
autor: Pamelka666
ooo... dopiero 10 dni ja masz? myslalam ze dluzej... poczekaj, az sie przyzwyczai to wtedy jej przejdzie.

Odp: Tuptuś....

: pn paź 15, 2007 4:39 pm
autor: Izabela
Bardzo często zdarza się, że szczur gryzie palce wetknięte przez pręty, po prostu takich rzeczy nie lubi, drażnią go. Jeśli Twoja mała gryzie wyłącznie przez pręty, to po prostu nie wkładaj paluchów, tam gdzie nie trzeba  ;).

No i witam kolejną zaszczurzoną z Lublina  ;D

Odp: Tuptuś....

: czw paź 18, 2007 11:51 am
autor: Magamaga
Postępy w oswajaniu marne - Tuptusia nadal boi się ludzkiego głosu, ruchu itp.
Już niedługo przeniesie się do większego mieszkania (zdecydowaliśmy się na szynszylówkę 60 cm, z różnych przyczyn) i przybędzie jej kumpela - śliczna czarno-biała kapturka, jedna z małych znajdek, które ktoś pozostawił w Gdyni w autobusie. Już zastanawiam się nad imieniem:).
Bawiłyśmy się dziś w chowanego - ja zmieniałam ściółkę a Tuptuś wlazla pod narzutę od fotela :).

Odp: Tuptuś....

: pt paź 19, 2007 8:53 am
autor: Magamaga
No i stało się...
Wczoraj Tuptek dała się pomiziac. Łaziła sobie po biurku, "wpasowała" się między klawiaturę i mysz i pozwalała się głaska, rozpłaszczyła się tak słodko, przymykała oczka i kładła uszka na boki - to chyba oznaki tego, że było jej przyjemnie? (mama nadzieję).

Odp: Tuptuś....

: pt paź 19, 2007 9:01 am
autor: Telimenka
jak dała sie głaskac to krzywdy jej nie robiłas :D a skoro lezala i sie plaszczyla to na bank bylo jej milutko  ;). jak juz daje sie miziac i nie jest to krotko trwale to rowniez przesylam mizianko dla Małej  :-*

Odp: Tuptuś....

: pt paź 19, 2007 9:35 am
autor: Magamaga
No to wygląda, że krzywdy jej nie zrobiłam a wręcz przeciwnie.
A ucieszyłam się jak głupia :).

Odp: Tuptuś....

: pt paź 19, 2007 9:45 am
autor: lolcia826
a widzisz!! moja młodsza szczurcia jest u mnie od 2 miesięcy i ciągle nie jest skłonna do miziania... i kąsa paluszki przez pręty. jak coś bardzo chce to jest przemilusia i w ogóle, ale jest to tak "charakterny" zwierzaczek, że to się w głowie nie mieści! taka malusia, a taka indywidualistka!! ale przeraża mnie troszkę to, że mieszka ze mną, a zdecydowanie bardziej szaleje na punkcie mojego narzeczonego!! chyba brak jej faceta :) przez ten jej uparty łepek do tej pory nie udało się łączenie  z starszą szczurcią - bo ten mały upierd ciągle za nią chodzi,a starsza jest tym zirytowana :P

Odp: Tuptuś....

: pt paź 19, 2007 9:54 am
autor: Magamaga
Tuptuś nadal lubi złapac palucha wsadzonego w pręty - ale chyba po prostu taka jej uroda, nie sądzę żeby wynikało to z agresji.
Mam nadzieję, że u mnie łączenie pójdzie bezproblemowo, druga ciurka będzie młodziutka, Tuptek też stara nie jest, więc może...