szczury.org

.. i dalej, tak trzymać  pozwól mu Cię "zwiedzać" usiądź gdzieś, gdzie nie będzie mógł zwiać. na pewno wejdzie Ci pod bluzę i tam mu pozwól być tyle ile chce. Staraj się nie "atakować" go zbytnio głaskaniem- musi mieć czas, by przekonać się, że u Ciebie jest bezpieczny.
Ty już wiesz, że masz własnego, wymarzonego szczurka, ale on jeszcze nie do końca wie, że ma własnego wymarzonego opiekuna  - powodzenia.

a, i mów do niego; twój głos też powinien mu się dobrze kojarzyc 

dokładnie tak jak radzi odmienna.
Co do kupek. Szczurek robi kupki jak się boi. Za parę dni nie będzie robić kupek jak będziesz go brać na ręce.

no dzisiaj jak go lapalem to jak wyjolem domek i bralem go to sie nie rzucal i nie uciekal zbytnio ale sam tez nie chcial na reke wejsc... i coraz odwarzniej podchodzi do drzwiczek..  i nie kupa tyle co wczoraj takze mniej siusia ... mysle ze ebdzie dobze

kamillo: trzymam kciuki za udane oswajanie będzie coraz mniej kupek. tyko pamiętaj, żeby nie wykonywać przy nim gwałtownych ruchów - jeżeli np zlezie ci na podłogę niechcący, nie rzucaj się panicznie, żeby go łapać, wyciągaj po niego rękę powoli.
musisz mu sie kojarzyć ze spokojem i bezpieczeństwem
moim maluchom tak dalece kojarzę się z bezpieczeństwem, że jak siadam, w ostatniej chwili wskakują na krzesło. kilka razy usiadłam na szczurze. nie mogą pojąć, że cokolwiek im się może stać

dzisiaj gandalf spal mi w rekawie i lizal mnie po nadgarstku... myje mi sie na rekach .. mimo to i tak sam nie chce wyjsc z klatki

Daj mu trochę czasu,ja moje mam ponad miesiąc i Dziczen nadal się mnie boi. 

dzisiaj gdy mu wlozylem reke do klatki to ja wachal i tak gryzl mnie lekko w paznokiec jakby chcial go zedrzec xD i nie ucieka juzaz tak przed reka nawet sie daje troche poglaskac

to próbuj teraz nauczyć go przychodzić na imię czy zawołanie ja zawsze uczyłam moje szczury na cmokanie bo jak wejda w dziurę to mogą nie usłyszeć wołania.

No to coraz lepiej wam idzie.Oby tak dalej.Co do kupek to z czasem przejdzie.Natomiast ciężko będzie go oduczyć znaczenia.

oswajanie sklepowego ogonka nie jest łatwe i wymaga cierpliwości. Ja moje szczuraki oswajałam na rozłożonym tapczanie - jak oprzesz się na łokciach i zrobisz norkę z ramion szczurek napewno chetnie się w niej schowa. Dobrym sposobem jest też nakrycie kolan kocykiem- szczuras w ciemności oswaja się z twoim zapachem, a ma więcej do zwiedzania niż w rękawie czy pod bluzą.Potem już jest dla niego naturalne że skoro możesz być ciemnym schronieniem to także twoje ramię można wykorzystać jako wieżę obserwacyjną.. Moje ogonki zwiedzanie nowego domku zaczynały właśnie od zwiedzania mnie i męża:) Przyznam, że sprawdziłam skuteczność oswajania na przymusowego, ale cóż.... ich paniusia to taka troszkę Elwirka:) Zresztą to tylko szybszy sposób bo spokoju, cierpliwości i miłości potrzeba wykazać tyle samo co w oswajaniu stopniowym. Zresztą zajrzyj do działu oswajanie. Pozdrawiam

ja tak bardziej oswajam na sile bo raczej sam by z domku nie wyszedl do reki .. bo panicznie sie jej bał... zacząłem przygode z Ogonkami i bardzo mnie to zafascynowalo... nadal poszukuje kolegi dla Gandalfa... 

troche zdjec ... komentujcie i pdpowiedzcie co zmienic ..





http://kamillo-i-ciur.fotosik.pl/

Pokarm zdecydowanie zmień - Animals to g... kupa, że tak powiem.
Ja bym wstawiła do klatki jeszcze jakiś konar i może gruby sznur do wspinania, albo sznurkowo-bambusową drabinkę. Wywaliłabym też sprężynę.
Aha, mógłyś podiwesić pod sufitem koszyczek - ja swoj kupilam w sklepie wszystko po 3 złote.

...zmienić podejście!  kto to widział takiego małolata zmuszać do nauki pisania http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/41a ... e72ec.html
pewnie mu od razu Worda albo i Excela każesz obsługiwać, miejże sumienie; toż to przedszkolak, nawet do zerówki nie dorósł  ;
- o co on tak Cię błaga wzrokiem? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2d8 ... c9691.html
mam nadzieję, że dostał...

Gandalf jest nie tylko śliczny, ale naprawdę bardzo pojętny; oswajanie idzie Ci błyskawicznie; i będzie bardzo dobrze, tylko pamiętaj (do znudzenia) o cierpliwości; zero krzyków, zero gwaltownych gestów  .
Kolega? no, rozejrzyj się 

- co do karmy Animalsa - podzielam zdanie Magamagi
- co do sprężyny - jw. (to może być niebezpieczne)

W takim razie jaka karme polecacie?    Kolegi szukalem na forum ale no nie ma  chcialem pomoc

Magamaga:jutro sie wybiore po koszyczek, sprezyny juz nie ma.

odmienna pisze:
[...]- o co on tak Cię błaga wzrokiem? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2d8 ... c9691.html
mam nadzieję, że dostał...

Nie rozumiem jeszcze jezyka szczurow.    Ale tez mam nadzieje ze to co chcial , otrzymal to 

Co do hamakow.. zrobilem mu hamaczki a Gandi nie chce w nich przebywac.. mysle ze jeszcze nie wie po co one sa i nie wie jak korzystac 



w zoologu byl karmiony chyba tylko marchewka .... jak reszta gryzoni.. wody nie mial w klatce a
do jedzenia tylko marchewke.. mial odbarwiony ogon i robil czerwone kupy.. teraz ma piekny taki rozowy ogonek