Szczur otwiera sobie klatkę

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

niemfa
Posty: 210
Rejestracja: czw maja 29, 2003 5:34 pm

Zamykajcie klatkę!!!!!

Post autor: niemfa »

Moj szczur nie potrafi otwierac klatki ( co za szczescie), w ogole sie zrobil taki dziwny..to przez kota pewnie... ale wracam do tematu, szczurek nie zrobil mi wiekszych szkod, oprocz kapy ( to juz same dziury a nie narzuta) ale kiedy zasnelam a on mi lazil po lozku i mnie ugryzl z nos i w powieke... :( Trzeba ciagle pamietac o zebach szczurcia ...
Amantium Irae Amoris Integratio Est...
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

Zamykajcie klatkę!!!!!

Post autor: Beeata »

a ja bardzo chcialabym wiedziec jak szczur otwiera klatke zamknieta spinaczami ....hmmmmmmm
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
bazik
Posty: 118
Rejestracja: wt mar 30, 2004 4:07 pm

Zamykajcie klatkę!!!!!

Post autor: bazik »

Moja klatka jest teraz zadrutowana za każdym razem, jak wkładam szczurka :) Ciekawe, kiedy nauczy sie rozplątywać drucik :)
" Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.."
Awatar użytkownika
Angua
Posty: 513
Rejestracja: śr sie 20, 2003 9:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Zamykajcie klatkę!!!!!

Post autor: Angua »

Moja dziewczynka też raz otworzyla sobie klatkę, nie wiem jakim spsobem...wydawalo mi sie, ze zamknięcie trzyma na tyle mocno, ze nawet, gdyby naparła całym ciezarem, nie dałaby rady :? Akurat było to wtedy, kiedy przyjechał do mnie chłopak - został zaskoczony obecnością szczura w łózku o piatej rano :wink: Od tamtej pory nie powtórzyła wyczynu, wiec mysle, ze to musiał byc przypadek, moze klatka byla nie domknięta :?
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
ariel

Zamykajcie klatkę!!!!!

Post autor: ariel »

Ojejku. Naprawde straszna historia. Czytalam, ze trzeba klatke zabezpieczyc mala kludeczka i wtedy mozna byc spokojnym :)
Zuszka
Posty: 58
Rejestracja: sob mar 20, 2004 6:24 pm

Zamykajcie klatkę!!!!!

Post autor: Zuszka »

No, moj szczuras tez mi w nocy wszedl na lozko, i ugryzl mi duzego palucha u nogi ;P :wink: :wink: hehe, kiedy indziej znowu zagladal mi do nosa i polizal po nim :) Teraz juz zawsze na noc go zamykam, bo zawsze mnie budzil i nie dawal spac
chillout

Zamykajcie klatkę!!!!!

Post autor: chillout »

moj szczuras tylko raz wyszedl z akwarium, mysle ze po poidelku.... :|
ale jak go przylapalam na skubaniu mojej zaby pluszowej (topsz ze tylko:|) to wygladal mi na wystraszonego bardziej ode mnie jakiegos , biegal w ta i spowrotem, nie wiedzial co sie z nim dzieje. takie sprawial wrazenie przynajmniej nom.... teraz zawsze ta czesc przy poidelku zakrywam listewka. na noc czy jak wychodze gdzies.
w sumie to mam tylko piesa ale kazdy wie jak jest-_-
wspolczuje..
axeOutkast
Posty: 106
Rejestracja: sob maja 15, 2004 4:19 pm

Zamykajcie klatkę!!!!!

Post autor: axeOutkast »

u mnie byla inna sprawa - dosc sympatyczna - moj szczuras mial klatke na podlodze i w dzien byla otwatra to sie szlajal po pokoju, a moj kot jak szczura w klatce nie bylo - wlazil do niej i tam spal zwiniety w klebek. czasem szczuras sie do niego przytulal i spali razem - ale najlepsze bylo jak szczurek podgryzal kota w czasie snu (bo chcial sie go pozbyc z klatki) wtedy klatka biegala razem z kotem:) fajny widok:)

pozdro.


-----------
capo.of.pl
...::Companhia Pernas Pro Ar::...
axeOutkast
Posty: 106
Rejestracja: sob maja 15, 2004 4:19 pm

Zamykajcie klatkę!!!!!

Post autor: axeOutkast »

Mój kot zabawil się w spadochroniarza (a mieszkam na 9 pietrze) i niestety umarlo mu się:'(

szczurka moja była wtedy (jak poznala kota) w wieku „srednim” a kot był maly jak pierwszy raz zobaczyl szczurka. poczatkowe zaciekawienie minelo mu szybko i przyzwyczail sie do jaszczurki (tak mowila moja mama na szczura:). Czasem go zaczepial ale lekko – był bardzo delikatnym kotkiem i nie agresywnym (w przeciwienstwie do mojej obecnej bestii;)

Aha – a pierwsze spotkanie kota i szczura przebieglo bardzo szybko – kot podszedl do klatki – szczur powachal – i zwial do chatki (przez 3 dni mnie olewal i nie wychodzil z domku) a potem przez kratki widywal się z kotem. Mój kociak na poczatku spal na klatce – ale potem przeniosl się do srodka;)
...::Companhia Pernas Pro Ar::...
ziemniak

Otwiera sobie klatkę

Post autor: ziemniak »

dziś w nocy, a dokładniej o godzinie 4.26, jak to mi później powiedziała siostra, obudził mnie dziki wrzask... moja siostra wlazła na moje łóżko (a mam piętrowe i śpię na górze) prawie z atakiem histerii...
pytam się: co ci się dzieje?
a ona:twój szczur mi łaził po twarzy! (ona panicznie boi się szczurów, od kiedy zobaczyła biegając rano szczura wielkości kota wychodzącego z piekarni :P)
ja:ee, chyba ci się przyśniło...
schodzę na dół, klatka zamknięta.
za chwilę znowu wrzask-okazuje się, że Klara siedzi na jej łóżku i się myje...
złapałam ją i włożyłam do klatki. siostrę próbowałam uspokoić, mówiąc, że pewnie nasz brat wypuścił ją i zapomniał zamknąć.
no i się kładę...
nie minęła minuta i - zgadnijcie :P - kolejny wrzask. patrzę... a mój szczur otwiera sobie górne drzwiczki od klatki i spokojnie udaje się za szafę...

w tym momencie wymiękłam...
Klaudia1988
Posty: 166
Rejestracja: wt kwie 27, 2004 8:05 pm

one są naprawdę inteligentne... :)

Post autor: Klaudia1988 »

To ja mialam podobna historie z moim szczurkiem.
Jak Fokus byl maly to na noc zamykalam go w klatce i w nocy mnie budzil, chodzac po mojej twarzy alebo cos sobie podgryzal. Gdy swiecilam swiatlo i bralam go narece to klatka byla zamknieta. I ja sie dziwilam jak on z tamtad wychodzil? Czyzby sponie otwieral dzrzwiczki zamykal? Ale on chyba przez szpary sie przeciskal :) Wiec po paru takich wydarzeniach wlozylam go do akwarium zeby podrosl, ale juz jest w klatce i nie wychodzi :D
FiFi jest już w niebie, opuścił mnie 11.04.2004r [']
Ale nigdy go nie zapomne !!!
Teraz jest ze mną Fokus :)
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

one są naprawdę inteligentne... :)

Post autor: Mycha »

Dla większości szczurków otwieranie klatki to pestka :wink:
Tylko trzeba uważać, żeby się im w nocy krzywda nie stała [przewody elektryczne, inne zwierzęta]. Na forum jest już kilka tematów typu "Zamykajcie klatkę". Szczura powinno się puszczać tylkeo kiedy mamy pewność że nic mu się nie stanie lub kiedy jesteśmy w pomieszczeniu.
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”