Strona 2 z 11
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: pt mar 07, 2008 8:04 pm
autor: Bazyllia
Ojeju

Nie wyobrażam sobie tego

Mi się ciężko je jak jeden Marcelek za wszelką cenę chce się dostać do mojego jedzenia. A co dopiero 10 takich Marcelów

A tak poza tym to Marceli jest taaki kochany

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: pt mar 07, 2008 9:10 pm
autor: Anula
taa jogurt podbiera , płatki itepe ;p i często rozdaje bbuziaki. ale co mysliście o np zupie? bo ostatnio warzywnej chlipneła łyżeczkę... o ile nie jest za bardzo przyprawiona to chyba za bardzo nie szkodzi co?
a jak jest z makaronem? oczywiście nie w jakis wiekszych ilościach, ale skubana jak tylko przy niej jem to nie da rady sie od niej odpędzic

:P mi to w sumie nie przeszkadza tylko zastanawiam się czy czyms jej nie zaszkodze dając jej chlipnąć na spróbowanie wielu rzeczy...
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: pt mar 07, 2008 9:19 pm
autor: Majster
marcel dzis mi ukradł pieroga z talerza:P cały obrus do prania hehe, cwany typ
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: sob mar 08, 2008 7:07 pm
autor: Filipw
Anula makaron można podawać surowy chociaż ja częściej daje Tekli np. Herbatniczki
Często gerberki: dania, deserki (niedługo kupię zupkę ;) (czasem nawet razem wcinamy gerberka jak się trafi okazja)
A teraz niedlugo planuje zrobić kaszkę.
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: sob maja 24, 2008 9:04 pm
autor: kotania3105
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: pn maja 26, 2008 9:34 pm
autor: Bazyllia
Ojej ale miała ucztę z tej szynki!

Ja Marcelowi staram się nie dawać mięcha. Mimo że nie wierzę w teorię że po mięsie szczurek może stać się bardziej agresywny.
Za to dzisiaj, jak nie patrzyłam, porwał mi spory kawał drożdżówki!

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: sob maja 31, 2008 10:23 pm
autor: atomus
Moja przed-przed-poprzednia szczura Nitka zawsze jadła ze mną. Czasem ciągnąc za sobą kanapkę na drugi koniec stołu i patrząc na mnie w stylu: 'Nic nie widzisz, ja tylko się chowam i nic nie mam w pyszczku' ;d
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: śr cze 04, 2008 6:09 pm
autor: Bonus
Nie toleruje i uwazam ze nie nalezy tolerowac jedzenia z zadnym zwierzeciem (w tym szczurem. Nie ma tutaj znaczenia jak zdrowego i czystego sie ma szczura. Proponuje sie odwolac do wyobraznie ktora powinna podpowiadac ze szczur tymi samymi lapkami przytrzymuje jedzenie ktorymi wczesniej biegal po swoich siuskach i kupkach. A jezeli to was nei przekonuje to polecam ksiazke pt: "czym moga zarazic nas zwierzeta. I powtorze jeszcze raz. Czystosc i stan zdrowia zwierzecia nie maja tu nic do rzeczy.
Co innego jak sie daje szczurom "resztki" (tfu. jak to brzmi) ze stolu. Ja osobiscie jednak robie to tylko przekladajac jedzenie z taleza gdzies indziej, zeby im sie moj talerz z jedzeniem nie kojarzyl.
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: czw cze 05, 2008 1:11 pm
autor: Bazyllia
Wydaje mi się że mało kto zjada jedzenie porwane, wymacane, wylizane przez szczurki czy inne zwierzątka

Więc nie ma co się bać.
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: czw cze 05, 2008 3:27 pm
autor: Baszek
Moim zdaniem jedynym zagrożeniem przy jedzeniu razem ze szczurem jest kwestia hierarchii w stadzie. Jeśli na początku szczur będzie jadł równo z nami, albo co gorsza przed nami - może poczuć się zwierzęciem Alfa

ja przynajmniej uważałabym do momentu, gdy szczur nie jest przyzwyczajony, że to człowiek rządzi

swoją drogą nie wiem, czy moje ( w chwili obecnej niestety już liczba pojedyncza ;( ) mi jednak na głowę nie wlazły

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: czw cze 05, 2008 4:15 pm
autor: Anka.
Uff, kamień z serca.
Ja na szczęście nie jem ze szczurami, tylko one ze mną

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: czw cze 05, 2008 4:41 pm
autor: Angua
Pomijajac temat hierarchii i higieny, czy nie bierzecie pod uwagę, ze ludzkie jedzenie nie nadaje sie dla szczurow - chyba, że się je wszystko niesolone, niesmażone i nieprzyprawione. Nawet takich rzeczy, jak jogurty czy platki nie powinny jesc codziennie do woli. Nie mówię, ze coś sie stanie, jak szczur zwinie pieroga z talerza, na pewno nie, tym bardziej, ze calego na raz chyba nie wszamie, ale dla mnie to jest głowny powód, dla którego szczury z nami nie jedzą. Jest obiad, ogony - wymarsz do kuchni, tam dostają szczurza wersję obiadu. Poza tym nie mamy stołu obiadowego, jemy na poduchach przy niskim stoliku i nie mam ochoty opędzac sie przy tym od szczurów ani zbierac po nich zarcia ciąganego po całym pokoju

Co do higieny, to az tak restrykcyjnie nie podchodzę, nie myję szczurów, zanim je pocałuję, czasem zdarza im sie pchać lapki do ust i powiem szczerze, nie zastanawiam sie nad tym, po czym te łapki wcześniej chodziły. Zwierzęta to zwierzęta.
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: pt cze 13, 2008 5:57 pm
autor: AdaK
Mój jada wszystko co mu się poda

Podpija mi herbatkę podjada bułkę (śpię potem w okruszkach) raz zabrał mi pół paczki słonecznika... a potem znalazłam wszystkie łupinki na moim ulubionym jasieczku, który niestety juz nie jest mój, bo Shaggy go sobie zaklepał. Ja sie tam swojego ogonka nie brzydzę. Mogę z nim jeść i pić z jednej miski/szklanki. Szczury domowe jeżeli sie o nie dba nie grzebia w jakichś zarazkach np. śmietniku to jest ok. Najlepszy moment jest wtedy kiedy ide do Shaggyego po zjedzeniu czegoś. Najpierw liże mi usta, a potem próbuje otworzyć mi usta przy pomocy łapki

.
Bazylia
nie przejmuj się tym co mówi Ci mama, bo moja mama mówi to samo, ale tłumaczę jej, że szczurki takie są przeciez czyste. Niestety, nie rozumie tego.
Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: pt cze 13, 2008 7:22 pm
autor: Bazyllia
Teraz już się nie przejmuję

Marcel też łapkami próbuje mi otwierać usta. Czasem boleśnie jak ma pazurki długie. Akurat tego nie lubię

Ale kochany z niego pyszczuś

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?
: pt cze 13, 2008 7:41 pm
autor: Nina
AdaK, szczerze mówiąc Twoja lekkomyślność mnie przeraża. Zwłaszcza ten tekst:
AdaK pisze:Szczury domowe jeżeli sie o nie dba nie grzebia w jakichś zarazkach np. śmietniku to jest ok.
Twój szczur nie chodzi również po zasikanej ściółce i kupach, a w klatce nosi buciki

Tak?
Gratuluje...