szczury.org

Postąpię tak ja mi powiedzieliście tzn. obdzwonię Wawę.
Ale czy ktoś mi mógł by podać adres tematu na tym forum łączenia dwóch samiczek?
Patrzyłem w spisie treści ale tam TE CH.....e LINK NIE DZIAŁAJĄ

Pierwszy przyklejony w tym dziale (czyli stadko) przeczytaj koniecznie. Jest tam i o samcach i o samicach.
Przeglądnij sobie ogłoszenia z Warszawy ludzi którzy teraz mają szczurki do oddania, spisz telefony, zadzwoń że wziąłbyś ale nie jesteś w stanie po nie dojechać. Zadzwoń szczególnie do Ani która ma albinoski z laboratorium, dziewczynki. Jak się nie uda to trudno no, ale zawsze jest szansa że ktoś będzie miał czas i chęć Ci szczurka przywieźć.

a właśnie miałem się pytać do kogo ja mam zadzwonić

Czyli ten temat nazywa się "Stadko" ( do którego musze zajrzeć) ?

Przeczytałem i jutro zadzwonię do Ani.
A takie pytanko czy szczurcia 5 tygodni to nie jest trochę za młoda dla 8-9 miesięcznej szczurzycy?

Ale jednak napisałem do niej jeszcze dzisiaj ale jak dzisiaj zacząłem tą rozmowę to się źle skończyło, bo powiedziała że lepiej by było gdybym się zajął nauką <foch>...
Ale ja sobie wszystko przemyślałem...
Zrobię to tak.
1. Wysprzątam pokój na 100%
2. Wymyje klatkę Tekli (chociaż myłem ją 2 dni temu)
3. Pokaże zdjęcia szczurów
4. Powiem że transport jest "Gratis" (a i mam pytanie trzeba podpisywać umowę adopcyjną jak bierze się albinosy od Ani?)
5*. może jakąś 5 uda mi się w szkole załapać...
No i co dalej...

hm. Przy okazji mej niedoszłej adopcji zadałam takie samo pytanie gryzaj. Powiedziała, że istnieje niebezpieczeństwo, że maluch zostanie zepchnięty z półeczki, a jego kości nie są jeszcze db rozwinięte, i może mu się coś stać. Poza tym nie obroni się przed dorosłym.

Ale dużo osób z forum adoptuje takie małe kluski i zwykle po kilku tygodniach sytuacja się normuje. Małe przestaje być takie upierdliwe dla dorosłych, a dorosłe 'oswajają się' z nową sytuacją.

Co do dołączania - ja kilka miesięcy temu dołączałam 4-tygodniową samicę do rocznej i dwóch DWULETNICH. Baby są świetnie zgrane

Wydaje mi się, że trzeba podpisać umowę adopcyjną.

aha
jeszcze sie upewnię co do tej umowy
mam z anią kontakt e-mailowy

Przed sekundą byłem u mojej mamy i pokazałem jej różne zdjęcia par szczurów przy okazji pokazałem dwie piątki z Polskiego i Przyrody (sprawdziany!)

Myślę ze to ja trochę zmiękczyło ale nadal wałkuje ten temat

Ale fajnie by było mieć dwa szczury i Tekla by nie spała cale dnie...
Ale jednak trochę się obawiam łączenia...
Ale z tym forum wszystko mi się uda
Ale fajnie ułożyły się te zdania każde zaczyna się od Ale


Do jutra :*

Robi się z tego działu Pogaduchy...
Jutro dam nową fotę w temacie Wasze klatki bo pozmieniałem dość dużo tylko jeszcze nie mam rur PCV

sorki, ale ja tak doczepie swoje pytanko. mam szczurke od grudnia. kupiona ze sklepu no niestety. mało sie orientowałam i nie za bardzow iedziałam o co chodzi z tymi adopcjami. udało mi sie przekonac mame na kupno jej przyjaciółki (zaadoptuje) - mam tylko prośbę:
czy jeśli szczurka jest u mnie prawie 4 miesiące i wcześniej w zoologicznym siedziała może z miesiąc i przez ten cały czas była sama (bo nie wiem jak przed zoologikiem) to czy nie jest ze tak powiem za późno na towarzystwo? zaakceptuje nową koleżankę?? chodzi o to, że sporo czasu była sama i czy to nie przeszkadza w kontaktach z innym szczurkiem... bo w końcu cała moja uwagę skupiała zawsze na sobie, a teraz byłaby konkurencja do podziału... no i przyzwyczaiła sie do samotności... jeśli wogóle takie cos istnieje, jeśli wogóle można sie przyzwyczaic do samotności...

może troche głupie pytanie ale kto pyta ten nie błądzi, a ja chciałabym znac jak najszybciej odpowiedz z góry dzięki

Różnie to bywa ze szczurasami - najczęściej łączenie nie jest bardzo trudne, ale czasem zdarzają się trudne przyapdki. Nic nie da się tak naprawdę przewidzieć, ale myślę, że nie powinno by ci być jakoś bardzo trudno.

To bardzo mądre pytanie, ale odpowiedz na nie jest trudna
Jeżeli masz warunki i odpowiednią ilość czasu na "ewentualne" dwie klatki to możesz spróbować połączenia.
Piszę o 2 klatkach ze względu na istniejącą możliwość braku wzajemnej akceptacji szczurów, to się czasem zdarza i zawsze musimy brać tę ewentualność pod uwagę, ale fakt, że Twoja szczurcia wg Ciebie przyzwyczaiła się do samotności nie musi być faktem faktycznym

Hi hi, fakt faktyczny (sorry, podoba mi się )
Wiesz, może znajdziesz szczurkę gdzieś do adopcji z okolic Twoich i wtedy jeżeli się łączenie nie uda to oddasz z powrotem.... Oczywiście to wcześniej trzeba koniecznie ustalic z osobą od której się adoptuje. No i wiele łączeń wymaga czasu, szczególnie przy starszych szczurkach.