Strona 2 z 2

Re: ciagłe bójki ?

: śr lut 11, 2009 1:15 pm
autor: tamiska
jest sędzia i pilnuje?
to chyba sędzia zrobił sobie przerwę, jak lily postanowiła poderżnąć gardło małej szynszylce i wyszarpała jej w szyi dziurę o średnicy 5 mm :]
Chodzilo mi o to, ze jesli szczur (glownie chodzi o samcow) zadaje rany w tych miejscach drugiemu szczurowi oznacza to, ze ma problemy hormonalne lub inne i nalezy rozdzielic takie zwierzaki... W kazdej walce sa zasady u zwierzat takze...

Z ta porfiryna czerwona yss ma racje :) Czesto jest tak, ze jak jeden szczur iska drugiego a ten ma jasne futro to zostawia troche przypominajaca krew wydzieline (porfiryne).

Re: ciagłe bójki ?

: śr lut 11, 2009 5:47 pm
autor: paweldnb
już trzeci dzień i krwi nie ma... tulą się iskają do pisku , wariują jak na załączonych filmach :D nie bawię się z nimi w bójki bo jeszcze zdecydowanie za wcześnie ledwo Plamka zaczyna reagować na swoi imię/ a może na sam dźwięk /

Zastanawia mnie teraz czy mogą si już po tych dniach "znienawidzić do krwi" ???

Re: ciagłe bójki ?

: czw lut 12, 2009 3:07 pm
autor: yss
nie mogą się znienawidzić. po filmach widać, że się bardzo lubią.
na twoim miejscu bawiłabym się z nimi. zabawa z ręką szybko oswaja szczurka. szczupaki panicznie się bały podnoszenia i nawet głaskania, ale do zabawy z ręką były całkiem chętne. a potem to już poszło...

Re: ciagłe bójki ?

: czw lut 12, 2009 5:19 pm
autor: paweldnb
mama nową klatkę .....duża 3 poziomowa. Od razu wpuścić tam ogonki dać jedzonko picie itp czy z jedzonkiem poczekać jakiś czas ?

Re: ciagłe bójki ?

: czw lut 12, 2009 9:29 pm
autor: yss
na co ty chcesz czekać? po co? na głodnego lepiej się zwiedza nowy dom czy jak?
ja nie rozumiem twoich postów, może ktoś inny zechce się tu wypowiadać.... bo ja nie rozumiem pytań.

Re: ciagłe bójki ?

: pt lut 13, 2009 1:12 am
autor: Malachit
pawel, opcja nie wkladania jedzenia jest tylko przy laczeniu szczurzyc, twoje juz sa stadkiem wiec nie rozumiem, w jakim celu chcesz im nie dawac jesc :P
a tak swoja droga, chyba za duzo naczytales sie na forum o klopotach i problemach, ze tak szukasz dziury w calym? :D

Re: ciagłe bójki ?

: pt lut 13, 2009 8:20 am
autor: tamiska
Nie musisz nic robic. Wloz je poprostu. Zrozum to jeszcze dzieci i sie lubia :) Nie ma co sie martwic. Szczurze dzieci jak i ludzkie mysla tylko o zabawie, wyimaginowanych bujkach, sa naiwne i slodkie.


Co do nie dawania jedzenia to przy samcach doroslych lepiej tez tak zrobic. Np. moj Bushi chyba kiedys byl glodzony, bo jak do mnie trafil bronil jedzenia, wiec wolalam im nie dawac jesc na poczatek.

Re: ciagłe bójki ?

: pt lut 13, 2009 10:13 am
autor: paweldnb
@ yss : pytania wydają się być glupie , ale wole uniknąć pomyłek i pisania postów typu mam wielki problem .Jestem świezy w temacie szczurków wiec proszę o wyrozumiałość

Re: ciagłe bójki ?

: pt lut 13, 2009 11:38 am
autor: tamiska
No dlatego mam nadzieje dostales odpowiedz na wszystkie pytania :) Kto pyta nie bladzi :D heh

Re: ciagłe bójki ?

: śr kwie 01, 2009 10:55 pm
autor: kwiatlotosu1982
yss pisze:łzy i wydzielina z noska są u szczurów czerwone
też jestem nowa jeśli chodzi o szczurze sprawy, mój chłopak odrobinkę panikuje jak malutkie walczą. chętnie przeczytałam to co tu napisaliście - jasno, przejrzyście i prosto :) i dzięki za info które zacytowałam - tego nie wiedziałam ani nie wyczytałam w necie :) a moje kochanie z pewnością spanikowałby gdyby czerwoną smużkę zobaczył na futerku dziewczynek :)