Strona 2 z 2
Re: Carmen za TM [*]
: pn paź 18, 2010 7:38 pm
autor: Jess
`A jeśli ktoś mi zarzuci, że widzę świat w krzywym lusterku, to ja powtórzę:
ONA WRÓCI. choć może w innym futerku`
;(
Re: Carmen za TM [*]
: czw paź 21, 2010 6:23 pm
autor: szczuruleczka
Jess pisze:
`A jeśli ktoś mi zarzuci, że widzę świat w krzywym lusterku, to ja powtórzę:
ONA WRÓCI. choć może w innym futerku`
;(
Zaraz chyba się popłaczę

Cudne foto
Szkoda że Maleństwo troszkę na Ciebie Jess poczeka

Re: Carmen za TM [*]
: czw paź 21, 2010 7:22 pm
autor: Jess
Tak mi czasem pusto bez niej. Jak zdjęcia oglądam. Jak Jessi, szczurzynka druga, biega po pokoju. :( Nie mam odwagi na następnego szczurka. Jeszcze nie teraz. :(
Re: Carmen za TM [*]
: czw paź 21, 2010 9:01 pm
autor: szczuruleczka
Jess pisze:Tak mi czasem pusto bez niej. Jak zdjęcia oglądam. Jak Jessi, szczurzynka druga, biega po pokoju.

Nie mam odwagi na następnego szczurka. Jeszcze nie teraz.

Hmm... Ale wtedy może załagodzi to ból po Carmen

Jak mi chomiczek odszedł, ryczałam i ryczałam,a le moja pierwsza szczurzyca świetnie ząłagodizła mój ból

Pozdrowienia, 3 maj się, taka jest kolej życia

Wiesz o tym :>
Re: Carmen za TM [*]
: czw paź 21, 2010 10:18 pm
autor: Jess
To bardziej chodzi o to, że boję się, że będzie chorować znowu. Wiem, że szczurki powinny żyć w stadzie. Moja Jessi potrzebuje kogoś, ale nie stać mnie na ewentualne leczenie tych maleństw :( Zaraz się rzucicie pewnie na mnie, że to straszne trzymać Ogonka w pojedynkę. Oba moje Ogonki chodziły swoimi drogami, nie bawiły się ze sobą. Spały w oddzielnych klatkach ze względu na Carmen, ale na spacerkach się mijały... Carmen nie potrzebowała małej. A mała... Usłyszałam już, że lepiej będzie jak ją oddam komuś do stadka. Ale dużo Ogonków potrzebuje pilnej pomocy. A myślę, że mój szczurek lepiej będzie miał tu ze mną w pojedynkę niż jakby trafił do akwarium gada lub do laboratorium. Carmen przez 1,5 roku była sama. Nie zauważyłam żadnej zmiany po tym jak przyszła Jessi.
Re: Carmen za TM [*]
: pt paź 22, 2010 1:59 pm
autor: szczuruleczka
Jess pisze:To bardziej chodzi o to, że boję się, że będzie chorować znowu. Wiem, że szczurki powinny żyć w stadzie. Moja Jessi potrzebuje kogoś, ale nie stać mnie na ewentualne leczenie tych maleństw

Zaraz się rzucicie pewnie na mnie, że to straszne trzymać Ogonka w pojedynkę. Oba moje Ogonki chodziły swoimi drogami, nie bawiły się ze sobą. Spały w oddzielnych klatkach ze względu na Carmen, ale na spacerkach się mijały... Carmen nie potrzebowała małej. A mała... Usłyszałam już, że lepiej będzie jak ją oddam komuś do stadka. Ale dużo Ogonków potrzebuje pilnej pomocy. A myślę, że mój szczurek lepiej będzie miał tu ze mną w pojedynkę niż jakby trafił do akwarium gada lub do laboratorium. Carmen przez 1,5 roku była sama. Nie zauważyłam żadnej zmiany po tym jak przyszła Jessi.
Może masz rację... Ale sądzę że dwóm szczurkom błoby o wiele lepiej. Nawet jeśliby się mijały. Owczem, podejmujesz ważną decyzję - nie masz kasy, nei bierzesz zwierząt- i tu Cię popieram, bo potem co zrobisz z biednymi, chorymi maluchami? Chyba nie pozwolisz im chorować...

3maj się

Re: Carmen za TM [*]
: pt paź 22, 2010 7:50 pm
autor: Jess
Powiem Ci szczerze, że biorąc Carmen nie wiedziałam, że ceny leczenia szczurka porównywalne są do leczenia pieska... Myślałam małe zwierzątko, małe pieniążki. Jak jeden zachoruje to spoko, gorzej jak dwa naraz. Jessi zaprzyjaźniła się z psem. xD Ostatnio nawet wtuliła się w psa i zasnęła. Pieska oczywiście cały czas pinuję, to spanielka to jednak łowiecki instynkt w sobie ma.
Re: Carmen za TM [*]
: pt paź 29, 2010 9:17 pm
autor: vanili
sliczny szczurasek, dla maluszka [*]