szczury.org

Jaka Pixi jest śliczna! Jak moje Szefowa, też kapturek z krawacikiem Nazywam ją pieszczotliwie diabłem tasmańskim i ma charakterek więc spodziewaj się, że będzie podobnie Już ją kocham!!!Wymiziaj ja ode mnie koniecznie!!!!!

Wymiziana . A charakterek to ma, nie ma co. Jeszcze troche podrośnie i podporządkuje sobie reszte. Uwielbia sie bawic w "łap i podgryzaj ręke". a jesli chodzi o jedzenie to wybredna jest jak nie wiem. Z miski bee...a z mojej ręki jest pycha.. A jak Mila albo Dafi maja cos dobrego no to oczywiscie trzeba im zabrac, a co! Mila zaś to wieczny lizak, wszystko wyliże, od ucha przez reke do ust , pierwsza wylazi z klatki, i zaras mi czmyka i "goń mnie goń, a jak nie złapiesz to wleze do łóżka:D". A Dafi, Dafi to śpioch ktory siedział by tylko w klatce, a po za nią, hmmmm....tez spi .

Czyli masz ciekawie
Ich charakterki były widoczne od razu, czy zaczęły się wyodrębniać po czasie?

Praktycznie to odrazu, Dafi od kad ja mam zawsze wolała klatke i dziury, zas Milka jak tylko ja wzielam jeszcze podczas transportu lizała mnie po palcach jak szalona i byla bardzo towarzyska, a Pixi urodzila sie na moich oczach i od poczatku była z niej rozrabiara:D. Jak je wyciagam na wybieg to Mila wieczny zwiadowca, wszedzie musi wejsc, a Pixi nie odstąpi mnie na krok.

Dodaje obiecane foty

Pixi





Mila:




Bawimy sie w ganianego:











Małe rozrabiaja co nie miara:D Przepychają sie i nie chce siedziec w klatce Moje śmierdziuchy

Piękne dziewczynki, cudowne

Ale fajnie masz szczurki... z charakterkami
Gratuluje tego zdjęcia, po prostu wiem jaka to musi być wiercipięta i jakich starań dokonałaś żeby zrobić tą fotkę http://img715.imageshack.us/i/img0719nj.jpg/ elegancki krawacik

http://img851.imageshack.us/i/s27o.jpg/ Takie i podobne pozycje wspólnego spania zawsze mnie rozbrajają

http://img18.imageshack.us/i/img0712cd.jpg/ ojej, jaka ja jestem piękna!

Pixi przerasta po woli obie wspollokatorki , rwie sie do władzy, ale jeszcze troche brakuje . W klatce jest odważna, a jak sie wyciagnie ja na biegańsko po domu, to robi sie z niej mały tchórzek i chodzi za mna krok w krok albo wlazi mi do nogawki. Z Mili zrobiła sie okrąglutka kulka, i ciagle sępi jedzenie, z ręki oczywiscie pycha, a w misce moze sobie leżeć . A Dafi, Dafi spi, je, spi , je....kicha kicha kicha! no i to bylo by z grubsza na tyle .

no tak, mała Pixi jest trochę przerażone nowym terenem i taka wielką przestrzenią... minie jakiś czas i będzie się czuła jak w domu a Twoja nogawka przestanie być aż tak atrakcyjna. Uważaj na małego żarłoczka chociaż robienie szczurom diety nie jest przyjemne... A czemu Dafi kicha? Może żwirek nie taki? Czy to takie zwykłe szczurowe prychanie?

http://imageshack.us/photo/my-images/703/img0708g.jpg/ Każda pora jest dobra, by wyiskać koleżankę. Świetne szczurki.

Dafi kicha bo ma to od urodzenia, wrodzoną wade nozdrzy, przez to ma słaby węch i jest strachliwa. Ale smarujemy nosek maścia majerankową aby sie tak nie podrażniał i dajemy witaminki i jak narazie jest całkiem dobrze

Wstaw nowe fotki. Co u Was?

śliczne ogonki