Strona 2 z 2

Re: Kupa z krwią

: czw maja 26, 2011 9:55 am
autor: *Delilah*
Hmm, a może ostatnio jakieś buraczki, tudzieź botwinkę wsuwały ?
Rzeczywiście czasem może to być wina pokarmu, ale lepiej na zimne dmuchać...

Re: Kupa z krwią

: czw maja 26, 2011 9:49 pm
autor: Iwo
Boguś mial dzis USG. Wszystko wyszło ok. W srodku jest podobno "świetny" :) Barwienie kupy karma Rat Complete doktor wykluczyla. Poza tym mimo ze dostawilam karme, "dziwna" kupa pojawila sie znowu. Nic innego nie je. Zadnych burakow itp. Wiec ogolnie ok, ale nadal nie wiemy, co mu jest. Bierze jeszcze przez jakis czas lek na robaki i w niedziele bedzie zastrzyk na tasiemca. Wyeliminujemy robaki. W badaniach laboratoryjnych nic nie wyszło, ale robaki potrafia sie "ukryc". Wiec trzeba dmuchac na zimne. Doktor ma podejrzenie, ze to moze byc problem z moczem, a nie z kupkami. Wiec zrobimy jeszcze badanie moczu (w niedziele, jesli uda sie zebrac mocz) i zobaczymy, co dalej. Ogolnie czuje sie bardzo dobrze.

Re: Kupa z krwią

: czw maja 26, 2011 9:50 pm
autor: Iwo
odstawiłam karme, nie dostawilam oczywiscie :)

Re: Kupa z krwią

: wt wrz 06, 2011 10:32 pm
autor: Iwo
Okazało się, że kupka "z krwią" jest (a własciwie była, bo juz sie nie pojawia) kupką z porfiryną :) Także Boguś robił kupkę z porfiryną, a nie z krwią. To jest ogólnie taki "nerwowy" typ, który na stres od razu reaguje porfirynką, przede wszystkim z nosa. Pani dr powiedziała, ze to rzadkie, ale porfiryna pojawia sie czasem równiez z kałem (nie tylko nosem i oczami).

Temat chyba mozna zamknąć.

Re: Kupa z krwią

: śr wrz 07, 2011 7:04 am
autor: nausicaa
o, nie wiedziałam.