Co do katarku, nie wykluczysz ściółki, jeśli nie spróbujesz jej na kilka dni odstawić. Ręczniki papierowe w tym pomogą (tylko będzie trochę roboty związanej z wymienianiem ich dość często, wiadomo, ogonki siusiają i robią kupki, co jest nieuniknione).
Możesz podawać małej vibovit, zajrzyj do działu Objawy i Leczenie --> drogi oddechowe, tam będzie podana ilość, którą podasz szczurzynce.
Młode mają to do siebie, że są cholernie ciekawskie, więc siedzenie na Twojej ręce jej się w ogóle nie widzi
 
 Daj jej czasu, dotykaj ją, głaszcz i mów do niej. Po jakimś czasie się do Ciebie przyzwyczai i sama się będzie pchała na ręce


 
 
 Bardzo lubi obserwować dom z góry. Co do ściółki - wymieniłem na ręczniki papierowe. Jest tak już kilka godzin. Albo mi się zdaje, albo kichanie powoli ustępuje. Zobaczę jeszcze z 2/3 dni. Jeśli okazałoby się to prawdą, że od ściółki to jaką jej zaserwować ? Nie chciałbym ciągle jej kłaść tych ręczników gdyż mała ma z nich niezłą zabawę. Pierwsze ręczniki zostały zdewastowane na tyle, że szczuraska zanurkowała w nich
 Bardzo lubi obserwować dom z góry. Co do ściółki - wymieniłem na ręczniki papierowe. Jest tak już kilka godzin. Albo mi się zdaje, albo kichanie powoli ustępuje. Zobaczę jeszcze z 2/3 dni. Jeśli okazałoby się to prawdą, że od ściółki to jaką jej zaserwować ? Nie chciałbym ciągle jej kłaść tych ręczników gdyż mała ma z nich niezłą zabawę. Pierwsze ręczniki zostały zdewastowane na tyle, że szczuraska zanurkowała w nich