szczury.org

Nie napisałem ,że jeszcze kichają.

Szurek15 pisze:I za każdym razem jak podchodzę głośno do klatki to uciekają.

Amon i Poldek przy gwałtowniejszych ruchach tez uciekają. Pochodź do nich powoli, mów do nich jak najwięcej, żeby się oswoiły z Twoim głosem. Ja w pierwszych dniach kładłam się nieruchomo na łóżku i mówiłam, nawet śpiewałam a chłopcy chodzili po mnie a co do drapania i kichania- idź jak najszybciej do weta.
wymiziaj maluchy

W poniedziałek pójdę z nimi do weta i okażę się co jest.

trzymam kciuki lepiej dmuchać na zimne :]

Będzie dobrze .
Napisz w poniedziałek co wet stwierdził.

i jak? Czekam na nowiny

No i co tam u maluchów?? Byłeś u weta??
A fotki, fotki wrzuć bo niesamowicie ciekawa jestem jak wyglądają maluchy z tak fajnymi imionami

Siemka u weta nie byłem ponieważ zabrałem im trociny i odziwo przestały często kasłać teraz sobie czasem pod kichają ale troszkę.
Zdjęcia mogę zrobić tylko jednemu bo jeden mi wychodzi na rękę a drugi się wszystkiego boi i gryzie.Jeszcze jedno da sie zapobiec żeby Nestea-ta co się nie boi mi nie sikała na moje krzesło ;p ?

Hehe czyli krzesło jest jej Nie wiem jak oduczyć szczurka, większe doświadczenie mam w kotach i psach, niestety .
Dobrze, że to była jedynie sprawa trocin.
Czekam na zdjęcia ).

Co znaczy sika? Tak na całego wypina się i leje czy zostawia krople? Szczury często pozostawiają krople moczu, na przedmiotach i nas (niestety)

No dużo sika poprostu ja go głaszcze ona szczęśliwa i nagle siiii o to mnie denerwuje. A ta druga Fanta to ja sie jej boje poprostu.Włożyłem rękę to ona dziab i ucieka a nestea juz mi powoli wchodzi na rękę ale i tak się boi. Martwię się ,że Fanta zawsze będzie gryzła i się chowała ( <cry>

Spokojnie, może jak się Nestea do Ciebie całkiem przyzwyczai to i Fanta Ci zaufa. Może spróbój ją smakołykami do siebie przekonać

Widać miały uczulenie na trocinki. A co do zachowania, uważam, że mają zwyczajnie różne charaktery