Strona 2 z 3
Re: Boi się klatki.
: śr wrz 14, 2011 10:33 pm
autor: pyfyryfy
dusiaczek pisze:na allegro nawet za nowa wieksza dasz mniej. Wiec nie mów że nie było za ta cene...
w zoologu ceny sa straszne.
Bo ja wiem, gdy wpisywałam hasło na allegro wyskakiwała mi jedna strona z klatkami, do tego większość miała pięterka ze szczebelków i małe drzwi więc od razu je dyskwalifikowałam

chciałam tą z drewnianymi piętrami bo stwierdziłam że będzie wygodniejsza dla ogona i jednocześnie łatwiejsza w czyszczeniu.
Fakt, jak czasem patrzę we Wrocławiu na karmy 400g za 20zł to nawet nie chce mi się czytać składu

:D
Re: Boi się klatki.
: śr wrz 14, 2011 10:38 pm
autor: Kameliowa
Re: Boi się klatki.
: śr wrz 14, 2011 10:40 pm
autor: pyfyryfy
Ja wpisywałam zazwyczaj 'klatka dla szczura' albo samo 'dla szczura'

może dlatego

Re: Boi się klatki.
: śr wrz 14, 2011 10:47 pm
autor: Kameliowa
kurcze, szkoda bardzo, wystarczyło wpisać "klatka" i dalej kategoriami. Zaoszczędzilibyście stówkę jak nic... A sto zl w kieszenie to zawsze coś

jak klatka ma pięterka ze szczebli, to można łatwo to przerobić kładąc coś w stylu pleksi, albo nf można kupic tarasy. Jako pólki świetne są też koszyki spożywcze, do kupienia w każdym markecie za max 4 zł.
Re: Boi się klatki.
: śr wrz 14, 2011 10:53 pm
autor: pyfyryfy
Kameliowa pisze:kurcze, szkoda bardzo, wystarczyło wpisać "klatka" i dalej kategoriami. Zaoszczędzilibyście stówkę jak nic... A sto zl w kieszenie to zawsze coś

jak klatka ma pięterka ze szczebli, to można łatwo to przerobić kładąc coś w stylu pleksi, albo nf można kupic tarasy. Jako pólki świetne są też koszyki spożywcze, do kupienia w każdym markecie za max 4 zł.
Będzie nauczka na przyszłość

a jestem pewna, że nasza przygoda ze szczurkami się nie skończy, bo jesteśmy oboje zakochani w tych małych futerkowcach

Re: Boi się klatki.
: śr wrz 14, 2011 11:18 pm
autor: Sissel
Och, to się dałaś ładnie wymanewrować

Ja np za 6zł więcej kupiłam klatkę 100x100x50 (8-ciurkowa

) na allegro.
No ale mądry polak po szkodzie, wszystko to jest spowodowane brakiem doświadczenia (nie mam tu nic złego na myśli, chodzi mi poprostu o to że byłaś nieśwaidoma, że może być inaczej).
Fajnie, że chciałaś dobrze dla ogona

A dziewczyny mają rację, że ta klatka, którą masz, to jest mała. Fakt, pewnie dwa samce tam się zmieszczą, ąle nie będą miały gdzie pocharcować jak was w domu nie będzie
A nie myślałaś o kupnie kolejnej klatki?? Wiesz jak macie jakieś wolne pieniążki, to może kupcie drugą, większą klatkę (skoro pokochałaś ciuraski, to na dwóch się może nie skończyć

), a jak nowa (w sumie nowsza) przyjdzie to tą "starą" wystawić na allegro. Może to nie jest najbardziej błyskotliwe rozwiązanie, ale zawsze jakieś. No i ok 150-200zł wolnych trzeba mieć.
Co do wieku szczurka i łączenia, to fakt, może być ciężko, ale wydaje mi się, ze warto spróbować. W końcu ogonowi cały czas jak jest sam jest smutno. Czytałam na forum, ze ktoś łączył już dorosłego szczura z młodym i się udało. Musisz poczytać działy o łączeniu.
Pozdrawiam
Re: Boi się klatki.
: śr wrz 14, 2011 11:31 pm
autor: pyfyryfy
Sissel pisze:Och, to się dałaś ładnie wymanewrować

Ja np za 6zł więcej kupiłam klatkę 100x100x50 (8-ciurkowa

) na allegro.
No ale mądry polak po szkodzie, wszystko to jest spowodowane brakiem doświadczenia (nie mam tu nic złego na myśli, chodzi mi poprostu o to że byłaś nieśwaidoma, że może być inaczej).
Fajnie, że chciałaś dobrze dla ogona

A dziewczyny mają rację, że ta klatka, którą masz, to jest mała. Fakt, pewnie dwa samce tam się zmieszczą, ąle nie będą miały gdzie pocharcować jak was w domu nie będzie
A nie myślałaś o kupnie kolejnej klatki?? Wiesz jak macie jakieś wolne pieniążki, to może kupcie drugą, większą klatkę (skoro pokochałaś ciuraski, to na dwóch się może nie skończyć

), a jak nowa (w sumie nowsza) przyjdzie to tą "starą" wystawić na allegro. Może to nie jest najbardziej błyskotliwe rozwiązanie, ale zawsze jakieś. No i ok 150-200zł wolnych trzeba mieć.
Co do wieku szczurka i łączenia, to fakt, może być ciężko, ale wydaje mi się, ze warto spróbować. W końcu ogonowi cały czas jak jest sam jest smutno. Czytałam na forum, ze ktoś łączył już dorosłego szczura z młodym i się udało. Musisz poczytać działy o łączeniu.
Pozdrawiam
Fakt, jeśli chodzi o szczury to mam zerowe doświadczenie, więc wiem, o co Ci chodzi

Chwilowo o nowej klatce nie ma co pomarzyć, tą kupiliśmy trochę ponad 2 tygodnie temu a niedługo zaczyna się rok akademicki więc trzeba liczyć się z kasą.
Jeśli będziemy cokolwiek kombinować w przyszłości to myślę, że kupimy taką samą klatkę i zwyczajnie je połączymy ew. wstawimy ta mniejszą na kupioną większą.
Jeśli chodzi o łączenie ciura z malcem obawiamy się, że zaadoptujemy jakąś pociechę, łączenie się nie uda i będziemy go musieli oddać do adopcji, bo nie mamy warunków na kolejną klatę. A jak już podejmuję się opieki nad zwierzakiem, nie chce się go pozbywać...

Re: Boi się klatki.
: śr wrz 14, 2011 11:41 pm
autor: Sissel
A skąd jesteś?? Może ktoś z forum mógłby Ci pomóc w łączeniu?? Chodzi mi o dwa rodzaje sytuacji:
1. Ktoś z Twojego miasta, kto ma ogonka na DT, może przyjść i pomóc w łączeniu. Jak pójdzie dobrze to maluch zostanie u was a jak nie to wróci na DT do tej samej osoby (w sumie nie wiem jak na to doświadczeni w łączeniu i doświadczeni zaszczurzeni, czy zgodziliby się na coś takiego)
2. Decydujesz się na ogonka i doświadczony w łączeniu np sprawdzi najpierw reakcje Twojego ogona i podejmie jakąś decyzję o sposobie łączenia i stajecie na rzęsach żeby je połączyć.
Możesz w dziale o łączeniu podzielić się obawami i poprosić o pomoc.
Re: Boi się klatki.
: śr wrz 14, 2011 11:50 pm
autor: pyfyryfy
Sissel pisze:A skąd jesteś?? Może ktoś z forum mógłby Ci pomóc w łączeniu?? Chodzi mi o dwa rodzaje sytuacji:
1. Ktoś z Twojego miasta, kto ma ogonka na DT, może przyjść i pomóc w łączeniu. Jak pójdzie dobrze to maluch zostanie u was a jak nie to wróci na DT do tej samej osoby (w sumie nie wiem jak na to doświadczeni w łączeniu i doświadczeni zaszczurzeni, czy zgodziliby się na coś takiego)
2. Decydujesz się na ogonka i doświadczony w łączeniu np sprawdzi najpierw reakcje Twojego ogona i podejmie jakąś decyzję o sposobie łączenia i stajecie na rzęsach żeby je połączyć.
Możesz w dziale o łączeniu podzielić się obawami i poprosić o pomoc.
Studiujemy we Wrocławiu więc ogona będziemy się starać za wszelką cenę zabrać ze sobą. Jednak dopiero po 21 września okaże się, gdzie będzie się znajdować nasze lokum, więc gdy sytuacja się wyklaruje zajmiemy się sprawą Niutona i towarzysza dla niego. To co napisałaś ma sens, tylko trzeba będzie poszukać kogoś, kto się na takie warunki zgodzi i ewentualnie zabierze malucha do siebie, jeśli coś pójdzie nie po naszej myśli

Wielkie dzięki za podsunięty pomysł.

Re: Boi się klatki.
: śr wrz 14, 2011 11:59 pm
autor: Sissel
Nie ma za co, poprostu szukałam jakiegokolwiek rozwiązania z tej sytuacji.
Wiem na własnym przykładzie, że jeden ogonek=ogonek samotny i nieszczęśliwy.
Możesz jeszcze poszukać ludzi z wrocławia. Napisz temat lub napisać w wątku o łączeniu, że potrzebna pomoc w łączeniu i opisz całą sytuację. Ale zawsze najpierw użyj szukajki, bo może już ktoś miał taki problem i nie ma potrzeby zaśmiecać forum
Powodzenia

Re: Boi się klatki.
: czw wrz 15, 2011 8:16 am
autor: Kiamesha
Nie dla dwóch szczurków, ale tylko potwierdzam zdanie poprzedników. Ja też popełniłam wielki błąd i Etna miała za mało miejsca, upolowałam większą. (wielki błąd zaraz po adoptowaniu tylko 1 szczuraska, kiedy to mniej się na tym znałam..)
I najwidoczniej źle szukałaś, bo ja znalazłam swoją, która właśnie do mnie "idzie" za 192 zł (licząc z przesyłką), a 2 razy większa:
http://allegro.pl/klatka-mega-70cm-szyn ... 56794.html
A są jeszcze inne ciekawe:
tutaj i
tutaj ... i wiele wiele innych.
Kup nową (inną, nie koniecznie nową) jeśli chcesz drugiego ogona (powinnaś chcieć!), a tę zawsze można sprzedać jako klatkę dla mniejszych zwierzaków, np. myszek.. Komuś na pewno się przyda
Taki offtopic troszkę wyżej, a co do tematu - zmieniłaś zupełnie wszystko? Może umieść w klatce coś, co miała w starej, a jeśli tak już zrobiłaś to cóż.. potrzeba czasu..
Re: Boi się klatki.
: czw wrz 15, 2011 8:18 am
autor: Kiamesha
Ajć, nie zauważyłam ostatnich postów, tylko 1 stronę, sorki, zwracam honor

Re: Boi się klatki.
: czw wrz 15, 2011 9:16 am
autor: dusiaczek
co jest dziwnego w karmie 400g za 20 zł? 0.o
I nie musisz cytować całych wiadomości.
Co do klatki, przebolej, cóż.
Co do łączenia, jak napisała Siss. Z Wroca akurat tu osoby sa z tego co widziałam.
Re: Boi się klatki.
: czw wrz 15, 2011 9:27 am
autor: pyfyryfy
A to jest dziwnego w karmie 20zł za 400g że np. karmę Megan na wagę mam za trochę mniejszą cenę nie 400g a 1kg

Do tego karma jest pachnąca i można zobaczyć czy coś w niej nie łazi, zanim pani w sklepie ją nasypie do worka co niestety w karmie pakowanej jest niemożliwe.
Re: Boi się klatki.
: czw wrz 15, 2011 9:39 am
autor: valhalla
Ale Megan to syf.