Moderator: Junior Moderator
figoifagot pisze:Z tymi uszami u Feli już od początku było coś nie tak, rosły dużo szybciej niż cała reszta, a gdy cała reszta przestała rosnąć, uszy rosły dalej
wymiziaj go ode mnie 
I w takim razie jeszcze jedna fotka specjalnie dla Ciebie (na razie bez autografu, ale popracujemy nad tym )
Cicho mogę wyznać, że moje serce skradł Fagot - wystarczyło, że stanął i spojrzał, przepadłam Marti przypomina mi naszą Finlandię, również widzącą w szamaniu kwintesencję życia 
i te uszka, szczurza piękność Główka dzisiaj taka ciężka i powolna, ale głaski chętnie przyjmujemajaa pisze: Paskudna historia. Może ta agresja z tego powodu była gdzieś coś uciskało.
Zdrowiej Tytusku!Prosimy po główce czule chłopczyka pogłaskać.
Dziękujemy. Czy te kciuki można już puścić? Kciuki trzymamy dalej, dopiero dziś trzecia doba po operacji i mamy nadzieję że będzie coraz lepiej ale puki wszystko się nie zagoi to o kciuki dla Tytuska bardzo prosimy.unipaks pisze:Jak teraz Tytus się czuje, doszedł ładnie do siebie, ma apetyt? Życzymy mu szybkiej i udanej rekonwalescencji i żeby nie było już więcej zmartwień
uszy, główka, szyjka, boki, jajeczka, aż w końcu natrafił na brzuszek. Zasugerowałam mu, żeby tym miejscem się jeszcze nie interesował, więc złapał mnie delikatnie za palec i spojrzał na mnie tak jakby chciał powiedzieć "Ej daj mi spokój, muszę się w końcu umyć" Idzie ku lepszemu, ale kciuków proszę nie puszczajcie 
