szczury.org

Ja do moich po prostu się zwracam. Jak chcę zwrócić uwagę konkretnego, wołam jego imię, a potem podchodzę, bez smakołyka nawet . Czasem reagują, czasem nie. Na swoje imię reaguje Mikrob (jako, że wszyscy do niego je kwiczą, cóż, urok osobisty... ) i Speedy (który, mimo iż pierdoła złośliwa, jest bardzo bystry i nie reaguje w ogóle na inne imiona, tylko swoje, i doskonale wie, kiedy co od niego chcę)

a tak w ogóle to witam raciborzankę (ja pochodzę z Raciborza, teraz na studia wybyłam, ale kocham to miasto <3 )

wymyśliłam imiona
Biały będzie Chips (czips) a czarny Chrupek podoba wam się ?:)

HaHaHa, genialne

A takie wspominkowe zdjęcie Tak wyglądały jak je do domu przyniosłam zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia
hehe

Jak widzicie imiona już mają tak mi do głowy przyszło jak mi zaczęły chrupać nad uchem

śliczne : *

Ale przystojniacy
Moi teraz biegają jeszcze po pokoju

czyżby po świętach ktos myślał o jedzeniu:D fajni chłopcy;D

he he ja już mam dość jedzenia, ale nie oni
Dlatego im pasują te imiona
Ja swoich nie puszczam po pokoju, raz puściłam, to tak jak wcześniej wspominałam Czips wyszedł dopiero na drugi dzień
Narazie tylko po łóźku latają
Dziękuję za pochwały, przekażę im

imiona genialne

Mam pytanie odnośnie http://imageshack.us/photo/my-images/824/1002793q.jpg/, czy on był w stanie samodzielnie potem wstać?

Zyberka hehe, tak sam wstał On bardzo często tak śpi jego ulubiona poza i zawsze te zębiska wystawi

słodziak : P

Mi się podobało jak spał w Sylwestra Co za dziwak z niego ale i jaki kochany Buziaczki od cioci dla chłopaków

Już je isia wycałowałaś wystarczająco :D:D
Wycałuje, wycałuje...

Ostatnio mam mały problem z Chrupkiem. Otóż zauważyłam że popuszcza mocz, posikuje, ale tylko kilka kropelek. Znalazłam tu na forum, że poprostu on znaczy teren(mnie:D) . Tylko, że on wcześniej tak nie robił... dopiero od kilku dni. Może to być związane ze zdrowiem szczurka, czy poprostu teraz mu się zachciało znaczyć mnie

A tak wogóle to moje chłopaki nie reagują na swoje imiona. Chyba im się nie podobają
Ale jak mój chłopak zawoła do nich "gó***" to odrazu siedzą przy klatce i chcą żeby się z nimi bawić albo dać coś do żarcia:D