Strona 2 z 2
Re: Wchodzenie do ust?
: ndz kwie 15, 2012 5:16 pm
autor: Empathy
hahaha, mój to samo. czasem zostawie obiad na laptopie, a laptop na biurku, a moja niunia nauczyla sie z sofy skakac na kaloryfer a z kaloryfera po firanie wchodzi na parapet a z papareptu zas na biurko. no i tez po 5 minutach przychodze talerz pusty tylko kartofle zostaly. i poznniej mu musialam wszystko wyciagac z klatki, ogórki, mięso, jakas sałatka, pełno kartofli itd.

a jak jem bułke to onn woli sama bułke niz to co na niej jest i oczywiscie ulegam i mu oddaje pół bułki

albo makaron wcina jak opętany, jak mu dam takiego jednego dlugiego nudla do spagethi to sie rzuca na niego jak pirania i w 5 sekund juz go nie ma . ale w sumie chyba i tak najbardziej smakują jej moje pościele.. XD
Re: Wchodzenie do ust?
: sob kwie 21, 2012 9:01 pm
autor: ola221
Za każdym razem jak będzie chciał tak zrobić spychaj go z siebie. W końcu się zniechęci.

Re: Wchodzenie do ust?
: pn kwie 23, 2012 8:59 am
autor: Igaśka
A u mnie dziewczyny lubią mi robić przegląd

zaglądają i mówią : oo tu jest dobrze i tu też ale jeszcze sprawdzimy inne

i pchają się obie. 3 jakoś się tym nie interesuje

Re: Wchodzenie do ust?
: pn kwie 23, 2012 9:24 am
autor: Bandziornooo
3 nie czuje powołania na dentystę

Re: Wchodzenie do ust?
: pn kwie 23, 2012 10:06 am
autor: Igaśka
chyba tak

Re: Wchodzenie do ust?
: pn kwie 23, 2012 10:31 am
autor: renett
ola221 pisze:Za każdym razem jak będzie chciał tak zrobić spychaj go z siebie. W końcu się zniechęci.

Ja próbowałam spychania, ale im bardziej odganiam tym bardziej się interesują i włażą tam gdzie nie wolno

Re: Wchodzenie do ust?
: pn kwie 23, 2012 11:32 am
autor: Marzka95
to jak podejdzie to spróbuj dmuchnąć powietrze może tak się zniechęcą.
Re: Wchodzenie do ust?
: pn kwie 23, 2012 12:14 pm
autor: zyberka
Ja swojego Cypriana oduczyłam zaglądania mi do gęby ale już nie pamietam jak

chyba po prostu go wyzywałam i odkładałam. Nie zależało mi jakoś bardzo żeby przestal to robić do czasu aż nie zaczął mnie drapać do krwi kiedy na jego życzenie nie chciałam otworzyc ust

Akurat w moim przypadku dmuchanie miało odwrotny skutek do zamierzonego ale nie zaszkodzi spróbować.
za to Cyryl uwielbia wsadzać swój nos do mojego!

nie gryzie przy tym ani nic, tylko wsadza i robi
niuch niuch. Najgłupsze i najśmieszniejsze uczucie jakie znam

Re: Wchodzenie do ust?
: pn kwie 23, 2012 12:24 pm
autor: Bandziornooo
Mój Szeregowy też lubi zaglądać mi do nosa, z tym że zawsze go liże w środku - strasznie to gilgocze
Re: Wchodzenie do ust?
: sob kwie 28, 2012 1:52 am
autor: Empathy
hehe Moja Sisi wchodzi do nosa i też liże, Zaś Sage wsadza nochal do mojego niucha i zaczyna gryzc go od srodka az czasem ostatnio bylo do krwi. a Scarlett wchodzi do buzi tylko gdy pije coś dobrego typu 'kakao' a do nosa nie zaglądanie
