Strona 2 z 2

Antoś...

: ndz paź 24, 2004 3:05 pm
autor: pestka4
:cry: :cry: :cry:

Antoś...

: śr paź 27, 2004 12:37 pm
autor: PALATINA
[quote="Beeata"]Kurcze....normalnie brak slow .Coraz bardziej rozrasta sie ten kacik...:(((( Palatina,wiem ze to teraz niezbyt dobry moment ale jeszcze o cos chcialam zapytac: czy Antos wczesniej przyjmowal jakies leki,chorowal? Czy weci wykluczyli mozliwosc ,ze to moze byc tylko powiekszenie watroby?[/quote]

On na nic wczesniej nie chorował.
Nie dostawał żadnych leków.
A wątroba byla gigantyczna! Kiedy pomacałam brzusio to zajmowała prawie całą długość brzuszka, a i na przeponę uciskała, więc to musiał być już olbrzymi guz (płaski i bardzo, bardzo twardy)!

Pocieszam się, że przynajmniej Antoś miał fajne zycie. Mieszkał i bardzo rozrabiał w towarzystwie dwóch szalonych panienek.
Na pewno był szczęśliwy w swym młodym życiu.
Tylko tyle mogę sobie powtarzać, żeby mi nie bylo przykro...

Antoś...

: śr paź 27, 2004 3:28 pm
autor: Banshee
:(

[*]