Strona 2 z 4

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: sob kwie 06, 2013 8:58 am
autor: ann.
ekstra ekipa.
kłus wyciągnięty miażdży! :D


masz koniczka?
ja niestety muszę zadowalać się jazdą w stadninie.

kizianko przesyłamy!

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: sob kwie 06, 2013 1:13 pm
autor: natureminemka
Mam koniczka i swojego i nie swoje, bo jako jeździec pracuje ; ) A i nowego szczurka mam wreszcie :D Przygarnęłam z ogłoszenia z tablicy, wzięłam od razu całą reszte maluchów czyli w sumie dwa, żyły w fatalnych warunkach... Mam wrażenie, że jakieś niedorozwinięte są fizycznie... Klatka 30x20x30, zero ruchu po prostu! Jednego do adopcji przeznaczyłam, zostawiłabym dwa ale oba czarnuszki, a że mam już czarnuszke jedną, ten będzie drugi to trzeci jedzie do nowego domku w Szczecinie jutro, a ja może coś innego doadoptuje ; ) Dziś postaram się o zdjęcia. Silenoz po prostu wszedł do klatki ominął malców, nawet nie zwrócił uwagi :D A później tylko zaczepiał przyjaźnie; ) Jakby wszystkie ciury takie ugodowe były to łączenie nie byłoby nigdy problemem :D

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: sob kwie 27, 2013 8:08 pm
autor: natureminemka
Życie ciurom jakoś leci. Dorobiłam się kilku słabych zdjęć - kilku bo aparat nie dość, że słaby to z końcówką baterii i dla dziewczyn na coś fajnego mi zabrakło ; ) Oprócz zdjęć dorobiłam się kolejnych dwóch facetów, ponownie z tablicy, przyjechali tydzień temu z Łodzi, mieli być rexami ale wyszli double ; )Prezentacja:

Najpierw zaległe, Ecthelion ok. 3 miesięce:

Obrazek

Obrazek

a teraz grupowo z chłopakami nowymi :D

Obrazek

Silenoz i Ragnarok:

Obrazek

Ecthelion i na razie bezimienny ; )

Obrazek

I teraz trochę damsko:

Elentari - tej dziewczyny nie prezentowałam jak dotąd:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Simulacra i Elentari:

Obrazek

No i takie od dupy strony - Elenka, na tym mi się bateria skończyła więc nie ma wybiegowych dziewcząt i jak widać Puritania w ogóle się nie załapała ; )

Obrazek

Silenoz od jakiegoś czasu choruje. Miał powiększone węzły chłonne, najpierw dostał 8 dni jeden antybiotyk, później po braku poprawy kolejny na 8 dni i beta glukan. Dalej nic, w końcu zabrałam go do Zielonej Góry do specjalisty, osłuchowo czysty, nic się nie dzieje poza psikaniem i porfiryną. Pani doktor mówiła, że musi sobie z tym sam poradzić, na razie nic nie dostaje prócz witaminek, ale na ręcznikach papierowych trzymany bo może nosek mieć podrażniony to być od ściółki, już tak tydzień i na razie się nie poprawiło, chociaż w klatce nie psika w sumie. Bardziej jak wyjdzie na wybieg. W poniedziałek idę po antybiotyk, bo tydzień minął i nie przeszło całkowicie.

A Elentarka planowo jedzie do gabki z forum do Krakowa. Odkąd wyprowadziła się moja współlokatorka, ze swoimi młodszymi szczurzycami dziewczyna cierpi z braku towarzystwa do zabaw. Moje samice nie pierwszej młodości już, z resztą nigdy odkąd je mam nie widziałam by się bawiły ze sobą. To raczej typy zwiedzaczek, więc szkoda mi malutkiej, a więcej samiczek już nie wezmę. No tyle na dziś ; )

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: pt maja 24, 2013 11:39 pm
autor: natureminemka
Nie pisałam jakiś czas ; ) Mam parę nowych zdjęć, bo aparat pożyczyłam ;) Może nie są bardzo aktualne, bo z przed dwóch tygodni, ale nie miałam siły żeby wstawić wcześniej ; ) Po jednej sztuce na szczura na razie ale może przy odrobinie mocy wstawię więcej wkrótce.

Na pierwszy rzut od lewej Ragnarok i Uruk-hai. 22 maja chłopaki 2 miesiące skończyli :D Rosną jak na drożdżach ; )
Obrazek

Dalej Silenoz i Ecthelion ; ) Największe słodkoszczury :D Ecthelionowi też dupka przyrasta, niech rośnie zdrowo ; )
Obrazek

Puritania i Elentari. Elenka jest w drodze do nowego domku, gdzie będzie miała więcej rozrywki i lepsze towarzystwo. My zaś czekamy na staruszkę Zdenke, która również w drodze do mnie - od jutra na DT we Wrocławiu, szukamy transportu dalej do mnie!
Obrazek

I na koniec samotnie Simulacra ; )
Obrazek

No, tyle na dziś.

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: sob maja 25, 2013 9:18 am
autor: ann.
Pierwsza fotka sprawiła, że ośliniłam klawiaturę <3
urocze. :)

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: sob maja 25, 2013 9:24 am
autor: unipaks
Fajne zdjęcia, ogonki pięknie na nich się zaprezentowały :)
Silenoz i Ecthelion jakby nieco zdumieni obecnością nowych ;)
http://images35.fotosik.pl/1891/e2d0f90fd4769a04m.jpg http://images36.fotosik.pl/461/d8c3288e1073014am.jpg - Pani kochana, a cóż to jest?! ;D ;)
Życzę, by Zdenke prędko do Was trafiła i została dobrze przyjęta :)

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: sob maja 25, 2013 3:20 pm
autor: natureminemka
Moje są bezproblemowe w łączeniu co im nie wrzucisz do klatki ;D Zobaczymy co powie Zdenka ; )

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: pn maja 27, 2013 4:52 pm
autor: madziastan
Jaki śmieszny pysio ma Elenka :D

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: śr maja 29, 2013 11:09 am
autor: natureminemka
Kurde, nie chce mi się tych szczurowych zdjęć wrzucać na fotosik żeby powklejać, ja to leń jestem :D Muszę kiedyś przedstawić całe towarzystwo zwierzęce ale brak mocy póki co, więc na razie;

Koń Drop zaczął sezon pastwiskowy ; )
Obrazek

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: pt maja 31, 2013 5:56 pm
autor: natureminemka
Z okazji wolnego czasu zabrałam się za przesłanie paru zdjęć, bo termin ważności dawno już minął ; )

Ragnarok:
Obrazek Obrazek

Uruk:
Obrazek Obrazek Obrazek

I razem:
Obrazek

Takie tam krzywe kulfony ; ) Ale już się prostują i zaczynają wyglądać jak szczury :D Są z dwa razy większe od tych prezentowanych na zdjęciu :)

Sils teraz ; ) Jak ogólnie haszczaki średnio mi się podobają to mordki mają najsłodsze ; )
Obrazek Obrazek Obrazek

Ekcio, dla mnie - najładniejszy z moich :D i chyba najgorszy charakterek ma, ale prostuje się coraz bardziej ; )
Obrazek Obrazek Obrazek

Pani krejzi Sima:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Próbowała zwiać z sesji zdjęciowej ;D

Taka tam Pura, mini szczur ; )
Obrazek Obrazek Obrazek

Tu jeszcze z Elenką, ta druga już u madzistan ;)
Obrazek

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: ndz cze 09, 2013 6:38 pm
autor: unipaks
Fajnie ogonki powychodziły i konik też :) Pokaż teraz Zdenke :D

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: ndz cze 09, 2013 10:09 pm
autor: natureminemka
:) Od piątku jest już z nami Zdenka. Starsza, ale nadal bardzo aktywna Pani ;) Ledwo weszłam do domu od razu ciach, pach - łączenie. Wpierw chwila w wannie, dosłownie chwila. Później od razu do klatki w związku z tym, że moje dziewczyny przybyszy olewają wręcz. Tak też było i teraz - poszły sobie spać a gościa zostawiły w spokoju ; ) Zdenka strasznie się ekscytowała sytuacją, więc skakała im po głowach we śnie, sprawdzała skuteczność swoich zębów w starciu z prętami i ogólniee inne takie. Na wybiegu wieczornym spokojnie, biegała z Purą. Trochę ją dominować próbowała i zaczepiała ale było to dość przyjazne. Odważnie zwiedzała nowe terytorium i chyba w związku z obecnością chłopstwa dostała rujkę. Każdy kontakt z moją ręką na grzbiecie traktowała jak spotkanie z samcem ; ) Trochę pewnie już się czuje więc zdarza jej się zaczepić którąś z moich dziewczyn, ale bez tragedii, zwłaszcza, że moje nieskłonne do bójek. Ecthelion strasznie zaczepia ją przez kraty i się oni jedyni kłócą tylko ;) Ogólnie jest trochę strachliwa. Nie lubi za bardzo podnoszenia - piszczy zazwyczaj, ale głaskać się daje spokojnie :) Trochę zdjęć na ograniczonej przestrzeni bo inaczej by mi się nie udało ;)

Tak się sesja zaczęła, od prezentacji obu stron:
Obrazek Obrazek

Później postanowiła wypiąć tyłek i zniszczyć przy okazji misternie zbudowane tło ;)
Obrazek Obrazek

A za tłem wielkie odkrycie - cykl Dziedzictwo, do tego to ni stąd ni zowąd pojawiło się jabłko ;)
Obrazek Obrazek

I mamy efekt końcowy:
Obrazek Obrazek

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: pn cze 10, 2013 7:05 pm
autor: unipaks
http://images43.fotosik.pl/1860/99f85264ee20edb9m.jpg mała przesympatyczna :-*
Niech szybko połączy się ze stadkiem! :)

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: pn cze 10, 2013 7:08 pm
autor: madziastan
Śliczne stadko :) Kciukam za udane łączenie bo u mnie czasami są spięcia między przyjaciółkami ::)

Re: Szarlatany z Jaroszówki

: wt cze 11, 2013 1:43 pm
autor: natureminemka
Dziewczyny już bardzo zgodne :) Ecthelion dalej nie może dać sobie spokoju i strasznie kłóci się ze Zdenką przez kratki. Generalnie nie podobają mi się jego niektóre zachowania i rozważam kastracje. Nie jest niby agresywny ale dość terytorialny... Mnie też potrafi ugryźć jak się wtrącam gdy panicz coś robi. Co prawda na początku leciutko ale jak dalej przeszkadzam to każe ugryzienie mocniejsze. Ogólnie jest przyjazny, lubi siedzieć na kolanach i biegać po mnie, głaskany też lubi być, ale ma takie jakieś odchyły czasami. Mi to nie przeszkadza ale ostatnio zaatakował Silenoza, a ten biedny strasznie bierze to do siebie i boi się później pół dnia mimo, że nic nie robi mu potem...