Strona 2 z 4
Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: wt cze 05, 2012 6:43 pm
autor: Kluska123
Dziękuję
emi2410!
Nina szybką znajdą domek, zobaczysz, jeszcze będziesz tęskniła

Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: śr cze 06, 2012 6:08 pm
autor: Kluska123
Szczurki już w domkach tymczasowych (
Ogoniasta wieczorem odbiera ostatnią samiczkę), niedługo będą miały swoje wątki adopcyjne

Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: śr cze 06, 2012 9:52 pm
autor: Ogoniasta
Malutka już u mnie

Jest śliczna i troszkę nieśmiała...młodziutka i drobniutka. Niestety okragły brzuszek widać.
Dziś dam jej spokój..niech odsapnie po tych podróżach...jutro spróbujemy się poznać lepiej

Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: sob cze 09, 2012 11:57 am
autor: Marzka95
Zdjęcia poproszę. A co zrobisz z dzieciakami Ogoniasta? Uśpisz, zrobisz sterylke aborcyjną czy odchowasz?
Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: sob cze 09, 2012 4:08 pm
autor: Nina
Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: sob cze 09, 2012 5:34 pm
autor: Kluska123
Trzymam kciuki za wspaniałe domki
Nina 
Czekamy na wieści od
Ogoniastej i
agatyhilt.
Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: sob cze 09, 2012 9:04 pm
autor: Ogoniasta
Mała dostała imię Lucynka

Jest kochana, delikatna i śliczna

Jest też troszkę nieśmiała i płochliwa. Pracujemy nad zaufaniem przyszłej mamy

Przez pierwsze dwa dni, głupolek siedział w domku pod sufitem klatki

nie opuszczała jej ani na chwilę..bałam się że będzie głodować, więc wsadzałam jej tam jedzonko i zamontowałam poidło. Pałaszuje wszystko aż miło

Wczoraj wieczorem stwierdziłam, że dość kiszenia się w dziupli..ściągnęłam domek i postawiłam niżej...mała od razu zaczęła zwiedzać klatkę..nie wiem w czym był problem

Oblizuje i pielęgnuje mi dłonie

milusia jest

Okrągły brzucholek widać...jednak nie potrafię ocenić jak wysoko jest ciąża.
Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: sob cze 09, 2012 9:06 pm
autor: emi2410
Zostawisz jej maluszki czy usypiasz?
Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: sob cze 09, 2012 9:11 pm
autor: Ogoniasta
emi2410 pisze:Zostawisz jej maluszki czy usypiasz?
Plan jest taki żeby uśpić część miotu..zostawić 2/3 maluchy...zobaczymy jak z jego realizacją wyjdzie.
Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: sob cze 09, 2012 9:13 pm
autor: emi2410
Oby urodziła malutko kluch. Trzymam kciuki za zdrowie mamuśki!

Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: sob cze 09, 2012 9:52 pm
autor: Kluska123
Ja też trzymam kciuki za malutką

Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: ndz cze 10, 2012 11:04 pm
autor: Ogoniasta
Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: pn cze 11, 2012 12:33 pm
autor: Marzka95
Ogoniasta trzymam kciuki za mało wielkich klusek. Prześliczna.
Proszę wycałować i wymiziać ode mnie

Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: pn cze 11, 2012 2:41 pm
autor: xiao-he
Piękna! Ale ma śliczną koszyczkową norkę

Re: [Wrocław]Potrzebne DT! Dwie samiczki w ciąży!
: wt cze 12, 2012 8:08 pm
autor: agatahilt
Wreszcie udało mi się zrobić fotki mojej adopcyjnej szczurzycy. Wrzuciłam na google plus.
Oto link:
https://plus.google.com/photos/10412251 ... l=pl&wwc=1
Mam nadzieję, że będzie działać.
Parę słów o małej:
Jest ciekawska, choć nieco nieufna, ale nie jest agresywna. Na razie zapoznajemy się powolutku. W kontakcie z człowiekiem coraz mniej się stresuje, dosyć szybko się oswaja. Już teraz uwielbia mizianie, ale jeszcze nie wbiega ochoczo na rękę.
Po przybyciu do mnie parę godzin spędziła trzymając się prętów w górnym rogu klatki. Dziwny zwyczaj, ale już prawie tego nie robi.
Teraz nieco o zdrowiu:
Mała niestety miała i nadal ma (choć mniejsze) ranki, ale na 90% nie jest to świerzb (wizyta u Pani dr Strugały). Na wszelki wypadek dostała na kark iwermektynę. Lekko kicha - dostaje na odporność: betaglukan, vibovit i inhalacje amolem. Grzeję też często pod bluzą

Nie możemy podać antybiotyku, gdyż mała prawdopodobnie JEST w ciąży. Jeszcze dochodzi sprawa trawienia - dopiero się przyzwyczaja do urozmaiconej diety i zjada wszystko co tylko dostanie, a że nie była przyzwyczajona do świeżych warzyw i owoców... No ale jest lepiej. Za tydzień kolejna wizyta u Pani Doktor. Trzymajcie kciuki.
Poza tym - chcę ją zatrzymać razem z 2 dziewczynkami, ale jeszcze nie mam dla niej imienia - muszę poznać charakterek. Mam nadzieję, że znajdą się chętni do adopcji pozostałych maluchów. Tatuś był łysolkiem, więc może być ciekawy miot...