Strona 2 z 2

Re: Kaktusowe dziubaski

: czw sie 30, 2012 10:12 pm
autor: mrocznykaktus
Kurczę Daisy coś ostatnio osłabła... tylne łapki są już słabiutkie i prawie nie schodzi z hamaka. Prawdopodobnie pójdę z nią w najbliższym czasie do weta, jak tylko dostanę pieniądze. A tak poza tym to w porządku :) Ogony dostają dużo zdrowego jedzonka, więc nie mają co narzekać :P

Re: Kaktusowe dziubaski

: śr wrz 05, 2012 9:30 pm
autor: julek2000
Mam nadzieję że z Daisy będzie wszystko dobrze, ;)

Re: Kaktusowe dziubaski

: wt lut 02, 2016 12:48 pm
autor: mrocznykaktus
Oj jak dawno mnie tu nie było... a to za sprawą mojej kochanej Daisy, która odeszła 11.09.2012r [*]. Naprawdę długo nie mogłam otrząsnąć się po jej stracie, dlatego zdecydowałam się nie brać kolejnych ogoniastych. Fobie oddałam koleżance do jej samiczek, ponieważ nie chciałam jej skazywać na samotność z mojego powodu.
Dopiero w zeszłym roku zaczęłam myśleć, czy nie przygarnąć dwóch ogonków. Postanowiłam, że po maturze będę rozglądać się za jakimiś stworkami, które szukają domu. Tylko nie wiedziałam jaką płeć wybrać ??? Wahałam się do ostatniej chwili, aż w końcu padło na panów, gdy znalazłam ogłoszenie dotyczące dwóch ok. 3 miesięcznych samczyków :D Tak też się stało i urwisy trawiły do mnie w czerwcu zeszłego roku. Nie bali się człowieka, ale potrzebowali trochę czasu, by nabrać do mnie zaufania :)
Bubu (niebieski dumno) Yogi (husky dumbo)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Oba tak samo kochane. Niestety... Bubuś zachorował :( Pojawił mu się ogromny nowotwór w okolicach brzuszka. Poszłam natychmiast do weta, lecz nie dało się go wyleczyć. Dostał leki przeciwbólowe, przeciwzapalne itp. Ale jeśli przedłużyłam mu życie o kilka dni to było warto. Wczoraj już widziałam, że coraz z nim gorzej, więc zrobiłam to co było nieuniknione. Brat pojechał z nim do weta na uśpienie bo widział, że ja nie byłam w stanie. Pochował go między drzewkami... mam nadzieję, że jest w lepszym świecie :( Mój kochany Bubuś [*]
Obrazek
Obrazek
Żeby nie smutać w domu, pojechałam z bratem obejrzeć ogonki, które szukały domu. Mama miała rację, nie wytrzymałam, gdy zobaczyłam dwa malutkie klony mojegu Bubu i przygarnęłam jednego, choć walczyłam ze sobą, by nie brać dwóch ;D Tak, więc od wczoraj mam nowego członka rodziny, Blue :D Mały ma dwa miesiące, nie boli się, ale nadal trzyma się na dystans. Coś mi się wydaję, że ma rex'owatą sierść. Zobaczymy jak urośnie. Póki co jestem w trakcie łączenia moich panów. Oby Yogi był wobec niego delikatny bo w porównaniu z nim jest taaki malutki :D

Re: Kaktusowe dziubaski

: wt lut 02, 2016 10:30 pm
autor: matrix360
Czy tylko ja nie widzę zdjęć? :(

Re: Kaktusowe dziubaski

: wt lut 02, 2016 10:45 pm
autor: Torakuta
Ja też nic nie widzę T^T
Jak otworzyć te zdjęcia w nowej karcie to adres jest strasznie długi i nie kończy się rozszerzeniem typowym dla pliku graficznego T^T
Może wrzuć na jakiś image hosting.

Re: Kaktusowe dziubaski

: śr lut 03, 2016 11:01 am
autor: mrocznykaktus
Aj, przepraszam. Właśnie miałam problem z dodawaniem bo zapomniałam jak to robiłam xd
1. Bubu&Yogi
Obrazek
2.
Obrazek
3.
Obrazek
4. Mały Bubu
Obrazek
5. Bubuś
Obrazek
6. Chory Bubu :(
Obrazek

Re: Kaktusowe dziubaski

: śr lut 03, 2016 2:03 pm
autor: matrix360
3. > czas na buziaczek :D

Re: Kaktusowe dziubaski

: śr lut 03, 2016 3:18 pm
autor: Torakuta
Kochane chłopaki :3 kiziałabym~

Re: Kaktusowe dziubaski

: śr lut 03, 2016 7:56 pm
autor: RudaWilczyca
Ach jooooj, jakie słodkie <3