Strona 2 z 3

Re: POMOCY

: śr paź 03, 2012 9:57 am
autor: noovaa
Mleka nie! Mleko może jej zaszkodzić, poza tym produkty mleczne wcale nie mają za dużo białka. Najwięcej ma zdaje się twaróg ;).
Dałabym jej 3-4 razy w tygodniu "obiad" wysokobiałkowy ( kurczak, indyk, biały ser, ryba ). Po za tym codziennie owoce/warzywa. Potrzebuje dużo sił i dużo witamin, bo jej organizm będzie osłabiany przez młode.

Akzi, u Rajuny urodził się jeden maluszek i mama nie miała czym karmić. Wcześniej chyba Nakasha mi pisała że jeden będzie za mało, że może nie pobudzać odpowiednio samiczki do tworzenia mleka.

Mięsko gotowane bez jakichkolwiek przypraw. Kup sobie np. pierś z kurczaka, podziel na porcje i zamroź.

Re: POMOCY

: śr paź 03, 2012 9:58 am
autor: DonWasyl
ok dzięki za wszystkie rady puzniej zdam relacje jak wrucy tylko ostatnie pytanie na szybko 1 mlode jest na szmatce pod mamusia a reszta kwili pod szmatka mam je wyciagnac ?

Re: POMOCY

: śr paź 03, 2012 9:58 am
autor: noovaa
Nie ma sensu dawać surowego. Nawet w pewnym źródle w surowym mięsie może być pełno bakterii. Białko z mięsa się nie wygotowuje, a witamin za dużo nie ma i tak.

Re: POMOCY

: śr paź 03, 2012 10:00 am
autor: Jinx
noovaa pisze:Mleka nie! Mleko może jej zaszkodzić
Kocie mleko zaszkodzi? :o
Mi przy ciąży i do tej pory (karmienie) wetka polecała właśnie kocie mleko od czasu do czasu podawać... ???

Re: POMOCY

: śr paź 03, 2012 10:04 am
autor: noovaa
o matko ... zgubiłam słowo! Mleko dla kociąt jak najbardziej :D ( ale nie te whiskasowe w butelkach z sieciówek ). Chociaż podobno od mleka dla kociąt lepiej kupić kaszkę sinlac ...

Re: POMOCY

: śr paź 03, 2012 10:12 am
autor: Jinx
Ja za radą wetki robię kaszkę mannę z kocim mlekiem (kaszkę rozprowadzam w wodzie/rosołku i dolewam trochę mleka kociego, żeby się zrobiła zupka). A jako, że się nie znam na kocim mleku, to zdałam się na wetke (kociarę) i podaję to: http://www.zoologiczny.sklep.pl/Klara_M ... 153___8814

Re: POMOCY

: śr paź 03, 2012 10:16 am
autor: noovaa
Nie ufałabym takim wynalazkom ... mleko dla kota ::)
Z reszt ą nawet opisu konkretnego nie ma.

Ja do odkarmiania maluszków, kupowałam to: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... kota/30508
Mleko do odkarmiania kociaków, których nie karmi/nie dokarmia mama.
I tego jestem pewna w 100% ;).

Te "mleka dla kotów" w płynie wyglądają mi jak "sposób na pieniądz" ;) . Nie kupiłabym tego, ani dla szczura ani dla kota.

Re: POMOCY

: śr paź 03, 2012 10:21 am
autor: akzi
Moze Nestle Sinlac ? kaszka taka jest boska ! :)

Re: POMOCY

: śr paź 03, 2012 10:24 am
autor: noovaa
Do podtuczenia i dla maluszków oraz karmiących matek jest idealna. Podobno najlepszy wybór ;).

Bardziej podtuczyć może chyba tylko nutridrink, ale to kupuje się raczej dla chorych szczurków które nie chcą jeść.

Re: POMOCY

: śr paź 03, 2012 10:30 am
autor: Jinx
noovaa pisze:Ja do odkarmiania maluszków, kupowałam to: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... kota/30508
Mleko do odkarmiania kociaków, których nie karmi/nie dokarmia mama.
I tego jestem pewna w 100% ;).
A ja bym tego najgorszemu wrogowi nie podała... Na kocie nie próbowałam, ale na fretkach a i owszem - takich biegunek i wymiotów jeszcze nie widziałam. :( Jak dla mnie tragiczne jest (i dalej zalega mi w szafce).

Re: POMOCY

: śr paź 03, 2012 10:33 am
autor: Jinx
noovaa pisze:Z reszt ą nawet opisu konkretnego nie ma.
No na necie nie widzę... ale na kartoniku jest rozpiska (kupuje w sklepie stacjonarnym).

Re: POMOCY

: śr paź 03, 2012 10:36 am
autor: noovaa
Szczur to nie fretka ...

Re: POMOCY

: śr paź 03, 2012 10:39 am
autor: Jinx
Zdaję sobie z tego sprawę... jednak wydaje mi się (a wręcz dam sobie za to rękę uciąć), że zapotrzebowanie żywieniowe kota i fretki jest znacznie bardziej zbliżone, niż kota i szczura... a każde takie mleko jest robione z przeznaczeniem dla kotów, więc teoretycznie fretka powinna reagowac na produkt "koci" lepiej niz szczur.

Re: POMOCY

: śr paź 03, 2012 2:35 pm
autor: akzi
nie róbmy niepotrzebnych dyskusji.

kup kaszkę Nestle Sinlac , oststnio nawet w Rossmanie ja kupiłam za 26 zł :) jest super stracza na bardzo długo jest pozywna pełna witamin i składników dzieki którym twoj ogonek wykarmi stado małych głodomorów :P

Re: POMOCY

: pt paź 05, 2012 12:40 am
autor: DonWasyl
Witam wszystkich ponownie :) mija juz 2 dzień maluszką jako że 1 raz mam okazję być jako opiekun mamy z młodymi będę prosił was o wytrwałość i pomoc w te pierwsze dni :)

1. Chciałbym dowiedzieć się czy młode mogło by przeżyć tyle czasu gdyby matka nie dawała im jeść (pytam bo nie wiem jak to sprawdzać a nie chcę stresować młodej matki naciągając cały czas jej dzieci zresztą są takie kruszynki że boję się wziąść do ręki żeby nie uszkodzić)

2.Czy to normalne że matka czasem depcze po młodych a one pojękują ? nic im nie będzie ?
3.Matka nie siedzi cały czas w gnieździe ogrzewając je ?

I ogólnie przed jakieś 3h temu zabrałem stare szmatki wsadziłem wyłożony szmatką koszyczek i umieściłem młode w nim bo nie dawało mi spokoju że rozgrzebują się po całej klatce a z niego nie wyjdą puki co same dobrze zrobiłem jak sądzicie ? matka raczej zaakceptowała mój plan :P ponieważ już leży w nim z młodymi :) a i martwi mnie jedno bo czasem je nakrywa czasem odkrywa a co z dostepem do mleka

Na koniec przepraszam wszystkich za błędy jeśli się pojawiły i błagam nie odsyłajcie mnie do innych tematów napiszcie jak uważacie i co sądzicie z góry dziękuję