Łobuzy

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Łobuzy

Post autor: Magdonald »

Rozumiem, że mogę się uważać za "matkę chrzestną" chłopaków? ;D

Tak w ogóle, nie licząc haszczaka, to (dopiero) zdałam sobie sprawę, że masz bardzo kapturkowe stadko, same kapturki, do tego różnokolorowe :) Zresztą Misiu to też "prawie jak kapturek" ;)

To super, że połączyłaś maluchy, razem będzie im raźniej czekać na dołączenie do "gangu".
I czekam teraz tylko aż Najmniejszy przerośnie Grubego! :D

Mizianko dla chłopaków! :-*
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
nff
Posty: 254
Rejestracja: śr mar 13, 2013 3:29 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Łobuzy

Post autor: nff »

No zoologi to smutne miejsca, byłoby najlepiej na świecie, jakby wprowadzono zakaz sprzedawania zwierząt. ehh... Staram się nawet nie wchodzić do takich miejsc, bo przykro a do obsługi i tak nic nie trafia. :(
Najmniejszego wycałować się na razie nie da, ale pomiziać i owszem. Ma takie milutkie futerko dzieciaczka (zakochana po uszy jestem)

Magda - już od dawna jesteś ich ulubioną ciocią (musisz ich poznać w końcu!) :D

No stadko kapturkowe mam, co zabawne, bo nigdy nie przypuszczałam, że tak się stanie, to nigdy nie były moje "ulubione typy", ehh miłość nie wybiera :D KOCHAM WSZYSTKIE.
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łobuzy

Post autor: Megi_82 »

nff pisze:No zoologi to smutne miejsca, byłoby najlepiej na świecie, jakby wprowadzono zakaz sprzedawania zwierząt. ehh... Staram się nawet nie wchodzić do takich miejsc, bo przykro a do obsługi i tak nic nie trafia. :(
Nawet nie podejmuję prób dyskusji. Ostatnio pan zapytał, czy może pomóc mi "w wyborze". Spojrzałam tylko na niego jak na kosmitę... pewnie nie ma bladego pojęcia, o co kaman.
Nie tylko nie kupię (i nigdy nie kupiłam) zwierzęcia w sklepie, ostatnio doszłam do wniosku, że nie kupię w sklepie handlującym zwierzętami już w ogóle niczego.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
nff
Posty: 254
Rejestracja: śr mar 13, 2013 3:29 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Łobuzy

Post autor: nff »

Dokładnie! Mam to samo! Bojkot!
Jeżeli już wejdę, to tylko spoglądam, czy poza tradycyjnymi kiepskimi warunkami nie ma czegoś ponad tę smutną normę (ran, ogromnych guzów, czegokolwiek co mogłoby być powodem donosu ;) ), posyłam zabójczy wzrok sprzedawcy i wychodzę.
Niestety mój Misiu jest z zoologa, przekochany, ale jednak owoc niedoinformowania.
Dobrze, że w najbliższym zoologu, w którym się zaopatruję nie mają zwierząt, bo miałabym z tym problem jako częsty gość.
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Łobuzy

Post autor: Magdonald »

Prawda jest taka, że dopóki ludzie nie zmienią swojego postępowania, to sklepy zoologiczne też się nie zmienią. Światem niestety rządzą pieniądze :/

A Ty lepiej pisz jak tam łączenie chłopaków! ;D
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
nff
Posty: 254
Rejestracja: śr mar 13, 2013 3:29 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Łobuzy

Post autor: nff »

Więc tak. Wczoraj zdecydowałam się połączyć chłopców, trzymanie ich w osobnych klatkach było już uciążliwe, a że leczenie Grubego i Małego zakończone zostało sukcesem, nie było sensu zwlekać.
Ponowne podziękowania dla Magdonald (buziak!), bo znowu uratowała mi tyłek, pożyczając klatkę. (Moja szynszylówka miała za duże odstępy i Najmniejszy pewnie z chęcią poszedł sobie zwiedzać świat. ;) )
Zaczęłam od spotkania w wannie. Obyło się spokojnie, bez walk, po godzinie chłopaki spały już przytulone, zerkając czasem w górę, czy może ktoś ich już weźmie z tej paskudnej zimnej wanny. Poczekałam jeszcze trochę i postanowiłam, że skoro jest pełen spokój, a chłopcy jako tako już się polubili, to przeniosę ich do klatki. Wypucowana, urządzona na szybko (hamaczki poszły do prania), gotowa na przybycie lokatorów. Dalej panował spokój. Wszystko szło jak po maśle i myślałam, że tak już zostanie i jutro rano już zastanę czwórkę szczurzych panów wtulonych w siebie.
A gdzie tam! ;)
Dopiero w klatce chłopy pokazały na co ich stać. Rozpoczęła się seria walk. Największym zaskoczeniem okazał się Mały, który dotychczas mieszkał sobie w spokoju z Najmniejszym, darząc go sympatią i traktując jak synka. Był straaasznym leniuchem i miziakiem ogromnym. Po połączeniu z Misiem i Grubym - młodszymi jednak większymi od niego - wstąpił w niego diabeł z najciemniejszych czeluści piekielnych. :D Całą noc wrzaski, dominacje, obyło się na szczęście bez ran i zakrwawionych pyszczków, ale stresu się najadłam za wszystkie czasy. :) Nocy nie przespałam oczywiście. ;) Sytuacja uspokoiła się dopiero o ósmej rano, to przecież idealna pora do snu, prawda? ;)
Dzisiaj czeka nas kolejna noc razem, chłopcy cały dzień odsypiali nocne bójki i sądzę, że uzbierali zapas energii na kolejne szaleństwa. Oczywiście nie omieszkali zaprezentować mi przedsmaku dzisiejszej nocy, bo już odbyły się pierwsze kłótnie.
W najlepszej sytuacji jest chyba Najmniejszy, bo żaden z chłopów nie jest w stanie dorównać mu zdolnościami akrobatycznymi, co on oczywiście wykorzystuje podkradając chrupki. Dobrą wiadomością jest to, że pozwala się już głaskać, nadal trochę panikuje przy podnoszeniu jednak, nie jest to aż tak mocne jak było. :)

Nie mogę się już doczekać, aż utworzą ustabilizowaną strukturę stada i z całego serca tęsknię za świętym spokojem. :D Swoje jednak trzeba przeżyć. ;) Chociaż jak tak dalej pójdzie to powyrywam sobie wszystkie włosy na głowie :D
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Łobuzy

Post autor: Magdonald »

Współczuję Ci nieprzespanej nocy ::) My nie mogliśmy spać, gdy któraś z bab miała rujkę, teraz są po sterylkach i jest ok, jednak niedługo przyjadą dwie następne, niewysterylizowane, będzie szał ;D Także wiem jak to jest...

Chłopaki już się dogadali? Czy są jeszcze jakieś małe sprzeczki? ;)

Mizianko dla wszystkich czterech! :-*
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łobuzy

Post autor: Megi_82 »

Oj, pamiętam to uczucie, że za chwilę osiwieję - jak łączyłam małe z Kluską i Czarną :D Też cała noc z bańki (choć dziś wiem już, czemu ;) )
Czy już się zakumplowali? :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
nff
Posty: 254
Rejestracja: śr mar 13, 2013 3:29 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Łobuzy

Post autor: nff »

Chłopcy już razem, nadal jest nerwowo, ale trochę lepiej. Okazało się, że problem nie leży w Małym, a w Grubym. Temu drugiemu hormony dają się we znaki, trochę się martwię, ale uzbrojona w cierpliwość wierzę w poprawę jego zachowania, bo ostatnim czego pragnę jest kastracja Grubego. Na razie daję nam miesiąc na obserwację, jeżeli będzie coraz gorzej... :(

Żeby nie było tak smutno: zaprzyjaźniony Misiu i Mały :)

Obrazek

Obrazek
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Awatar użytkownika
dochmikowaa.
Posty: 542
Rejestracja: pt sty 25, 2013 8:43 pm

Re: Łobuzy

Post autor: dochmikowaa. »

Urocze masz te chłopaki <33
Wymiaziaj ode mnie i moich głupków :-*
Ze mną są Skipper, Krecik i Dumbuś <33
Ich temacik : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39272
Zapraszam do ogladania chłopców <3

Za TM szczurek Rico, Mały i chomiś Kuba :((( [*]
Awatar użytkownika
dochmikowaa.
Posty: 542
Rejestracja: pt sty 25, 2013 8:43 pm

Re: Łobuzy

Post autor: dochmikowaa. »

I czekam na nowe foteczki ;-*
Ze mną są Skipper, Krecik i Dumbuś <33
Ich temacik : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39272
Zapraszam do ogladania chłopców <3

Za TM szczurek Rico, Mały i chomiś Kuba :((( [*]
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Łobuzy

Post autor: Magdonald »

I jak tam Gruby? Uspokoił się?

Czekamy na foteczki ;)
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
nff
Posty: 254
Rejestracja: śr mar 13, 2013 3:29 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Łobuzy

Post autor: nff »

Trochę mnie tu nie było, a pozmieniało się u nas dość dużo.

Zacznę od tego, że burza hormonalna Grubemu przeszła. Cieszymy się bardzo, że jajca zostaną na swoim miejscu. :D Aktualnie nie mamy już problemów z fukaniem i agresją, wrócił nasz "stary" Gruby - maruda, ale taki już jego urok. ::)
W klatce zapanował już spokój, chłopcy dogadali się, Misiu stał się alfą (i dobrze, bo to najrozsądniejszy pan szczur), ale niestety, gdy tylko zapanował ład w stadzie, Mały zaczął nam kichać bardziej, aż w końcu usłyszałam świszczenie przy oddychaniu. :( Przy okazji do weterynarza zabrałam też Najmniejszego. Okazało się, że to była bardzo dobra decyzja. Małemu zdiagnozowano lekkie zapalenie dolnych dróg oddechowych, natomiast Najmniejszy - nie wykazujący ŻADNYCH widocznych czy też słyszalnych objawów chorobowych - poważne zapalenie oskrzeli. :( Chłopcy dostali antybiotyki, w środę kończy się kuracja, kichanie jest nadal, natomiast nie ma już świszczącego oddechu. Niedobrze się stało, bo akurat chłopcy utworzyli hierarchię, a po chwili zostali oddzieleni. Gdy krówki wyzdrowieją czekają nas kolejne noce pełne awantur. ::)

A żeby nie było tak smutno, niesiemy również radosne nowiny. Do naszego szesnasto-łapkowego stadka dołączył piąty pyszczek! ;D Przeuroczy malutki (około 3,5 - 4 tygodniowy) fuzz z tego wątku o imieniu (a jakże inaczej) Łysy. Jest prześlicznym chłopcem, rozkochał mnie w sobie do granic możliwości. :D Na razie czeka na łączenie w mniejszej klatce, ale myślę, że w tym tygodniu dołączy do reszty, albo chociaż do tej zdrowej części stada. :)

Najmniejszy już nie boi się człowieka panicznie. Co prawda zaufaniem darzy tylko mnie, ale jest znacznie lepiej, nie reaguje strachem na każdy dźwięk jak to było na początku. A rośnie jak na drożdżach! Już prawie Małego przerósł. :D

Mały jak to Mały, nadal jest milutki i chrumka gdy tylko otwierają się drzwiczki klatki. Mój pierwszy chrumkający szczur - coś przeuroczego. :)

Misiu załapał bakcyla na exploring i gdy tylko spuścimy go z oczu - hyc! - i już jest na podłodze, na co mu nie pozwalamy, bo jeszcze nie mamy stuprocentowo szczuroodpornego pokoju, więc kończy się to podchodami i próbą uchwycenia uciekiniera przez kolejne 5 minut. :D

Dodatkowo porcja świeżutkich zdjęć dzięki Magdonald :D

Łysość

na jadalnej półeczce z gałązek jabłoni
Obrazek

łysości lubią marchewki
Obrazek

a taki ma pysio piękny!
Obrazek

Misiu

z profilu:
Obrazek

niuch niuch
Obrazek

taki czujny!
Obrazek

żarłoczna futrzasta przekochana kula:
Obrazek

Gruby

om nom nom
Obrazek

nawet jajca nad głową nie przeszkadzają w uczcie ;D
Obrazek

Najmniejszy

ulubione miejsce
Obrazek

Mały

zbliżenie :D
Obrazek

portret
Obrazek


Najmniejszy i Mały bardzo niechętnie podchodzą do zdjęć niestety. Dla Grubego cały świat znika gdy tylko pojawia się żarcie. :D Misiu poczuł się supermodelem, a Łysości chyba są przyzwyczajone do obiektywu.

Postaram się uaktualniać częściej o ile czas mi pozwoli. Niedługo odbieram nowe hamaczki, więc pochwalić się trzeba. :D
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łobuzy

Post autor: Megi_82 »

Łysości jaki przecudny, o mamo :D Na jednej focie wygląda, jakby był brodaty :D Rumcajsik ;D
Mam nadzieję, że panowie się wyliżą - co za dziadostwo, zapalenie oskrzeli latem :( Buziaki dla nich :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Łobuzy

Post autor: Magdonald »

Z Łysola i Misia są urodzeni modele, sami ustawiają się do zdjęć :D

Wszyscy są przekochani, a Najmniejszy przecież nie jest aż tak nieufny, nawet mi się dał wymiziać ::) To Ty jak zawsze przesadzasz! ;D

Daj znać jak będziesz łączyć Łysolka z grubasami, oby przyjęli do stadka tego malutkiego kluska jak synka ;)
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”