Strona 2 z 2
Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji
: pt lis 01, 2013 3:23 pm
autor: _Victoria_
Przed chwila ta wieksza jadla zdzblo sianka ( az tak glodna jest ) i mala podeszla chciala jej zdzblo tez jesc i ta sie rzucila poszarpala ja tak ze tyci futerka na lapce miala

ale malej nic sie nie stalo puknelam w klatke .
Nie wiem teraz czy dawac jedzenia im ? czy zostawic je tak jak wychodze ? pomocy
Musze wyjsc za pol h i nie wiem co robic

((((
Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji
: pt lis 01, 2013 8:59 pm
autor: akzi
daj im jedzenie do klatki, rozsyp ziarna po klatce niech sobie jedzą'
jak musisz wyjść a boisz się je zostawić to je oddziel na to pół h a potem je znów wsadź i siedź
starsza bedzie dominować kiedy bedzie chciała aż zobaczy że mała się podporządkowała

spokojnie , z twoich opisów naprawdę nic specjalnego się nie dzieje
daj im jeść bo jak szczur głowdny to zły

jak się najdedzą pujdą spać.
niech idą nawet w oddzielnych rogach bez różnicy
Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji
: sob lis 02, 2013 11:16 am
autor: _Victoria_
Moje baby sa od 20 h razem w klatce, przetrwaly noc . Ale dobrze nie jest .. Malutka calkowicie sie poddaje , wieksza ja dominuje na kazdym kroku szarpie lapkami wywraca jak zabawwke , a malenstwo zastyga w rogu klatki i sie boi

Nie wiem czy jest sens tak ja meczyc. Obydwie sa w roznych rogach klatki ciagle a jak mala wejdzie w droge wiekszej to zostaje poszarpana pazurkami ze futerko nie raz widac. Ogolnie jest ciagle wystraszona.. Troche chodzi po klatce podje napije sie wody i ucieka w kat i drzy

a duza zachwouje sie jakby jej nienawidzila ... omija a jak wpadnie na nia to szarpie. Nie wiem co robic :/...
Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji
: sob lis 02, 2013 12:11 pm
autor: Malachit
Ja bym na twoim miejscu próbowała wsadzić je do czegoś mniejszego - jeśli nie masz transportera to chociaż to jakiegoś większego pudełka, wiaderka etc. - ważne, żeby musiały siedzieć koło siebie. Czy ta klatka, w której siedzą należała wcześniej do starszej?
Generalnie jak na moje nie dzieje się nic złego - tym bardziej, że mała ma odwagę ruszyć się po jedzenie i picie. U mnie przy ostatnim łączeniu mała dostawała łupnia od jednej ze starszych przez jakiś miesiąc - za każdym razem jak jej się napatoczyła. A teraz wszystkie razem się potrafią gnieździć w ciasnym sputniku, byleby tylko spać ze sobą. Także - cierpliwości!
Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji
: ndz lis 03, 2013 11:29 am
autor: akzi
jak pisze Melachit to proces który musisz przetrwać i przestać współczuć małej szczurce ona sobie poradzi nie jest źle skoro je i pije
ona się napewno mniej tym przejmuje niż ty
weź dwie szczury sobie na ręce i głaszczaj pocieraj je o siebie,
ja tak robie nie jest to co prawda napisane w zasadach łączenia ale u mnie jakoś skutkuje
siadam po turecku, biorę sobie dwa ogony wsadzam między nogi i głaszczam, biorę jedno w jedą reke drugie w drugą i je sobie pocieram sierściami

mówie do nich słodko , czasem mówię ze mają się już nie gryżć bo ja już nie mogę na to patrzeć że to mnie już wkurza że mają byc grzeczne, itepe prawie im morały
raz mój jeden szczur po takich morałach nie wiem czy ja jestem walnięta czy coś ale przestał się puszyć i był spokój
próbuj naprawdę nie masz do czynienia z łączeniem trudnym raczej wydaje mi się że szczury masz już połączone to tylko kwestia tygodnia by dogadały się do końca,a gwarantuje ci że przez całe swoje życie szczury jeszcze się pokłucą jeszcze się podominują i bedzie to wyglądać tak samo jak teraz.
Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji
: ndz lis 03, 2013 9:25 pm
autor: Nue
Victoria, tak jeszcze będzie przez kilka dni, a potem szczura stopniowo przestanie małą zauważać.
Może spróbuj przenieść agresorkę do klatki nowej, a małą zostawić w dużej samą na kilka godzin, żeby nieco przeszła jej zapachem?
Wszystko jest na dobrej drodze, jak piszą dziewczyny.