szczury.org

a ja mam szczury,a nie nakręcone fizjologiczne maszynki...
nasikają na mnie?spierze się,szczurzy mocz póki co dziur w materiale,ani w skórze nie wypala.
nabobczą na mnie,albo poza klatką?odkurzy się.
żaden problem,żaden stres.

[quote="czukukkcza"]nabobczą na mnie,albo poza klatką?odkurzy się. [/quote]
Kurcze... też bym tak chciała... na razie bobczy tylko Noname, a ona ma dość miękką i lepką kupkę.... raczej tego nie odkurzę....[quote="czukukkcza"]a ja mam szczury,a nie nakręcone fizjologiczne maszynki... [/quote]
Popieram... niech robię co chcą i gdzie chcą..... O dobra pańcia i tak posprząta.... :nuci:

[quote="bonsai"]a ona ma dość miękką i lepką kupkę[/quote]
hihi - ja czekam aż "dojrzeje" i odkurzam wtedy :oops: jeśli narobią widocznym miejscu, to, niestety, w ruch idzie papier toaletowy i ręcznie zbieram "skarby". :jezor2:

No cuż... jako, że Noname uwielbia biegać po krzesłach, to nie ma czasu na dojrzewanie... Ale i tak jest moim małym słoneczkiem... :zakochany:

moja Mycha zalatwiala sie na mnie tylko na samiutkim poczatku:) i bylam wtedy w szoku, ze tyle bobkow potrafi naprodukowac;)
a tak.. nigdy poza klatka,nigdy na mnie,zawsze w jednym miejscu:)nie mialam takich problemow. moze proba zdominowania szczura zalatwi sprawe?

u mnie jest podobie na samym poczatku jak przywiozłem ja ze sklepu to wogóle nie robiła na mnie ani kupek ani siusiu, potem zaczęła podczas siedzenia w rekawie zostawiac bobki a teraz zmieniło jej się i nie zostawia bobków ale sika ;/;/;/ może ten nawyk sam zaniknie z biegiem czasu zobaczymy

Mojej też zdarza się nabobkać poza klatką i nie robie z tego afery. Maszynka to ona nie jest, a to ze sobie w główce tak ustawiła ze robie w tym miejscu to ja tylko z niej dumna jestem - nawet nie myslałam o tym zeby jej uczyć takich rzeczy.

a ja mam szczury,a nie nakręcone fizjologiczne maszynki...

Tak poczułam jakby to było konkretnie w moją strone.
Jesli chodzi o ta zabawe ze smakołykami, ja tylko napisałam jak moze postapić Gosik jesli jej takie zachowanie ogonka przeszkadza.

To też zależy od wieku szczurka. Młode szczurki robią kupe gdzie popadnie, później nagle łapią oco biega i korzystają z kuwetki.

Jejku mam dosłownie to samo... moj perpeć też ciągle robi gdzie popadnie.. nie mówiąc ze na dywanie mam pełno bobków.. jedyne miejsce gdzie sie nie załatwi to jego hamak xD ... :hihi:

Ale macie problemy, ja bym dała wszystko żeby mój szczur na mnie siusiał a nie robił kup.

Powinien przestać, jak się oswoi i przestanie się bać.

No dobra czyli tak jasno i prosto.Jak oduczyć kupkania gdziekolwiek?Jak się przyuważy winowajce to zanieść do klatki i...na ile go tam zostawić?I z tym nagradzaniem za zrobienie w klatce to tez mi jakoś śmiesznie wygląda gapienie sie na ogony i łakoć za każda kupe:DChyba że nagroda należy się tylko za kupę zrobioną do klatki podczas spaceru.W każdym razie przydałaby się łopatologiczna instrukcja...

1. Sprawić towarzysza zabaw - szczurka tej samej płci, takiego, który wie, że siku i kupa tylko w klatce. szczurki uczą się od siebie. W sklepie takiego nie znajdziesz. Takie szczurki są na forum z domowych wpadek, lub od hodowców (szczurki z rodowodem).

2. Jak zrobi kupę poza klatką to niezwłocznie wrzuć kupę do klatki. Szczurki mają zasadę tam gdzie są kupy, można się dołożyć ze swoją.

Z tą pierwszą radą to nie jest tak różowo bo nie zawsze można sobie sprawic kolejnego szczurka...

Rozumiem Twoje dobre intencje S., ale to że szczur jest ze sklepu wcale nie oznacza że nie będzie się załatwiał w klatce. Mam 2 sklepowce (w tym jeden przygarnięty przez forum) i obydwa wiedzą, że w pokoju się nie paskudzi. Klatkę mają otwartą dzień i noc, a w pokoju jakoś nie mam chlewu.