Robi kupki na opiekuna :/

[Gosik]

Tagi: załatwianie, potrzeb, potrzeby, ubranie, właściciela, człowieka


Jak oduczyć szczurka, żeby się na mnie nie załatwiał. I nie mówię, tu o kupkach ze strachu czy coś...Wszystkie moje szczurki, jak chcą siusiu (czy nawet czasem kupkę) to wracają do klatki. Jak nie mają możliwości...to po prostu trzymają - jak gdzieś z nimi jade to potrafią i pół dnia utzrymac. A Skręt śpi sobiena kolanach pół godziny, budzi się, wygodnie usadawia i załatwia swoje :?
Jak mogę go tego oduczyć :?: :!: Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, więc nie mam pojęcia co zrobić.

Piszę to, bo właśnie po raz kolejny obsikał mi spodnie :evil:

[Anita]

Jedna z moich panienek też do końca tego nie łapie... lepiej jej nie trzymać długo na ramieniu... :? Nigdy nie nabobczyła na mnie ale sikać owszem i to całe wiadro... pozostałe nigdy tak nie robią.

[AngelsDream]

Szczurek zesikal się na mnie tylko dwa razy... ae jak dla mnie o dwa za dużo - osobiscie staram sie mu pokazać, że klatka do tego służy - jesli zrobi kupkę jest latwiej... Z siusiu to taki problem, ze raczej nie zanieszesz go do klatki i nie wlozysz do kuwety, a poza tym samce muszą znaczyc teren co czas jakiś...Trudna sprawa...

[Gumcia]

oj, mam ten sam problem...moj samczyk caly czas siusia-znaczy teren-ale musi znaczyć go na mnie?? ehh, taki los. Kupka gdzie popadnie-sama nie wiem jak go tego oduczyć...ma klatke otwartą to czemu kupka po całym moim pokoju?

[AngelsDream]

Myślę, ze to załatwianie się, gdzie popadnie jest cechą charakteru... I trzeba nad tym regularnie pracować. Moje szczurki, choc oba dośc młodziutkie już czasem potrafią pokazac, że chcą do klatki wrócic, żeby załatwić potrzebę...

[Gumcia]

Angelsdream, szkoda że mój szczuruś taki nie jest....najbardziej mnie wkurza jak się skupka na mnie....wrrrr....moglby zejść przynajmniej ze mnie hehe, no nic, szczurek to szczurek....

[AngelsDream]

[quote="Gumcia"]Angelsdream, szkoda że mój szczuruś taki nie jest....najbardziej mnie wkurza jak się skupka na mnie....wrrrr....moglby zejść przynajmniej ze mnie hehe, no nic, szczurek to szczurek....[/quote]

Ze zwierzęciem trzeba pracować - samo nie zrozumie, że robi źle: zupełnie tak jak dziecko... Osobiście, że szczurka wielu rzeczy mozna przynajmniej sprobować nauczyć

[Gumcia]

Angelsdream nio da się nauczyć, ale on chętny do nauki nie jest...ehh....wogle taki nie teges jest po śmierci kumpla z ZOOlogicznego akwarium i kompana w kochającym domu przez 2 lata........

[AngelsDream]

Tym bardziej trzeba z nim pracować, skoro to ogonek po przejściach... nauka naprawdę może być zabawą.

[ajlii]

A w jakim wieku jest Twój szczurek...? Bo moje starsze też załatwiały się gdzie popadnie, później podrosły i grzecznie idą do toalety (choć nie koniecznie w miejscu które mi się podoba). Malutka Neli załatwia się kiedy po prostu chce... ale mam nadzieje ze jak starsze ogony też za jakiś czas przesranie

[Maksym]

Jeśli masz samca to normalne że sika...Chyba że ma cosik z pęcherzem jak nie to ijnaczej znaznacza teren. Z kupkami miałem taksamo a nawet gorzej tylko ,że parszywkowi przeszło...Mój robił to ze strachu ale jak napisałaś twój nie...sprubuj dać mu węgiel...PRzemyć go w kawałku banana albo rozkrusz i mu jakoś daj Jak niepomorze to niwiem...Mam nadzieje że się uda 3maj się!

[Patty]

Tego sie chyba nie da oduczyć :twisted:
Chyba że przed wzięciem na ręcę szczurka, dasz mu sie załatwić (ale jak to wyczyć że mu sie chce :? )
Sama mam z tym problem :evil: :evil: :evil:

[douchee]

Moja starsza siusia do kuwetki, jeśli takowa znajduje się w pobliżu. Jeśli nie, to trzyma tak długo, aż ją odłożę do klatki, w najgorszym wypadku scodzi ze mnie i leje tam, gdzie akurat trafi. Jeśli chodzi o znaczenie, to jest tragedia. Gdy tylko jest w doskonałym humorze i się ze mną bawi, to za każdym razem, gdy przechodzi mi przez dłoń zostawia kropelki. Młodsza jeszcze się nauczyła...

[szczu*milka]

moja niunia nie załatwia się już na mnie na początku robiła to owszem, ale potem przeszło jej to samoczynnie. ostatnio zeszła sobie ze mnie na moją siostrę tam załatwiła potrzebę i wróciła na ramię.

[L.]

Moje szczurki tylko ewentualnie zostawiały na mnie kropeli, co wg. mnie jest normalnie ze troche popusci. Obecie Yuki (2,5 miecha) nawet w klatce zalatwia na sie na wymiara 2x2cm z czego jestem niezmiernie dumna ;] na wolnosci czasami kupknie (ale nie centralnie na mnie) ale to dlatego ze nie długo jest u mnie i sie wszytkiego na nauczyła.
Śp. Sami jak podrosła w ogóle poza klatką nie kupkała i jak w/w tylko kropelki moczu ewentualnie zostawiała.

Wg. powinnas popracowac nad swoim szczurkiem. Jak tylko widzisz, ze zbiera mu sie na conieco wsadzaj do klatki i jak juz tam zrobi dawaj smakołyk.
Dla mnie ze szczurami w nie których sytuacjach nalezy postępowac jak ze psim szczeniakiem.