szczury.org

Bart, szczury nie maja okresu... wiec ta opcja odpada...

Ale mają coś podobnego. Po za tym. W USA są inne realia. tutaj nie ma weterynarza za każdym rogiem jak w polsce a najmniejsza bzdura kosztuje gróbe pieniądze. dwa to rodzice (nie zgodzą się) po trzecie NIE MA POWODU!

sluchaj, jesli na jej szmatkach jest jakas podobna do krwi wydzielina, to:

a) to tylko porfiryna... jesli tak, ze szczury na pewno maja jej slady wokol oczek i/lub noska... moga byc takze na przednich lapkach lub z boku na pyszczku... wycieki porfiryny swiadcza (ogolnie rzecz ujmujac) o oslabieniu, wiec powinienes zaczac podawac malym cos na wzmocnienie...

b) to krew... jak juz bylo mowione: szczury nie maja zadnych naturalnych wyciekow krwi... jesli z ktoregos otworu szczurzego cialka wyplywa krew/plyn z domieszka krwi - dzieje sie cos zlego i musi interweniowac weterynarz...

tak czy inaczej musisz zaczac dzialac... wziales te zwierzki do siebie i jestes za nie odpowiedzialny... jesli choruja, nasz obowiazek je leczyc... niewazne ile by to mialo kosztowac...

Że nigdy dokładnie (niestety) nie studiowałem tego co jest tam na dnie (pudełka gdzie śpi) ale kiedyś miała wycieki po-(czegośtam) w każdym razie to już historia, a krwią nie siusia... przy najbliższej okazji przyjrz.ę się dokładniej, bo nie zasikała jeszcze nowego kartonika :/

Racja, byłabym ostrożna jakbym coś takiego zaobserwowała u swojego zwierzaka. Ostatnio znalazłam kilka "krwawych" plamek na wysciólce domku i podczas wizyty u weterynarza (z powodu okropnego kichania) wet powiedzial, ze bardzo dobrze, że zwróciłam na to uwage i nie nalezy tego bagatelizowac. Podał odpowiednie lekarstwa i teraz czekam na poprawe (oby)

Bart - co do realii to się możesz troche mylić. Znajdź jakąś przychodnie dla małych zwierząt i z ciekawości się zapytaj o cenę. Najprawdopodobniej sama diagnoza nic cię nie będzie kosztować. I jestem również za tym abyś odwiedził weterynarza. Nawet jeśli to może być porifyryna to nie wydaje mi się aby wyciekała tak intensywnie aby jakoś specjalnie były po niej plamy.

No a teraz powracając do tematu. Czy ja wiem czy to takie obrzydliwe nawyki ?? Ludzie mają zreszta podobne :] Bo dlaczego najlepiej się wysypiamy w swoim łóżku ?? Może nie zdajemy sobie z tego sprawy ale dlatego iż czujemy że jeśteśmy w swoim. " oczywiście nie mówie o żadnym sikaniu do swojego łóżka, hehe". A to że szczuraski zaznaczając swój teren lubią tam sikać to nie ich wina. Zreszta wystarczy dać szczuraskowi pobiegać troche za klatką i smrodek szybko zniknie. Nigdy się nie spotkałem żeby szczuraski spały tam gdzie bobki zostawiaja, wieć nie wiem jak to byłoby w i tym przypadku.