Strona 2 z 2

Szczęściarz

: pt paź 07, 2005 4:34 pm
autor: ESTI
Kuzwa...tak strasznie chcialam zeby sie udalo...:-(
:sad2: [']

Szczęściarz

: pt paź 07, 2005 4:41 pm
autor: Ayumi
ja się poprostu załamałam dzisiaj... i pomyśleć, że tak niewiele mu brakowało do samodzielnego życia... mojej mamie też jest przykro i ogolnie panuje tu teraz taka wisielcza atmosfera... a był taki kochany... kuna!! nawet się nie nadaję do tego, żeby uratować małego dzikuska... :sad2:
idę zaraz oddać klatkę i powiedzieć zespołowi, że maluch już do nikogo nie trafi... ale przygotowywałam ich na to odkąd został znaleziony... tylko siebie nie przygotowałam na możliwość, że on nie przeżyje... :cry:

Szczęściarz

: pt paź 07, 2005 5:31 pm
autor: soho
uu dopiero prze3talam all historie malca :( taki slodkowaty :) smieszny jak nie szczurek na tych zdjeciach ( ale co ja wiem o malych szczurkach ...)

przykro mi ze sie tak stalo - widocznie tak mialo byc ... nie ma sie co obwiniac chcialas pomoc a nie zaszkodzic - poprostu nie wyszlo :|

Szczęściarz

: wt paź 11, 2005 9:14 am
autor: Ayumi
więc zespół to przyjął w miarę dobrze... tylko ja coś nie mogłam... ale cóż... widocznie tak musiało być, że nie miał żyć wśród ludzi... :|