Strona 2 z 9

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: śr sty 25, 2006 11:41 pm
autor: Kaka
soho w mojej forumowej galerii są :wink: nie jest ich dużo i są troche niewyraźne :P ale zawsze jednak są...niestety jeszcze nie dorobiłam sie aparatu cyfrowego :-(

a dzieś miałam arie z chłopcami :wink: Pucysław za moją nieobeznosć zdemolo mi biurko :lol: Fabianek jak zwykle jest aniołkiem z różkami :evil:

dziewczynom szykuuje sie nowa klatka, co mnie bardzo cieszy, napewno temat miałby więcej rozruchu gdyby były zdjecia :wink: no ale niestety....muszę trochę poczekać, no ale nie samym oglądaniem człowiek zytje :lol: trzeba troche poczytać :D

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: czw sty 26, 2006 11:38 am
autor: Kaka
dla zainteresowanych daję parę zdjęć których nie ma na forum :wink: nie są wyraźne, i nawet dość stare ( z polowy października) ale zawsze są


Fila
Dziewczyny i Lubczyk Myszki
Lamia
Lamia
Pucek w skoku
Pucus był niegrzeczny :P obok Wacław
Wacław ( strasznie niewwyraźne)

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: sob sty 28, 2006 9:53 pm
autor: Mycha
Czekam na więcej nowych zdjęć :)
Do tego dochodze do nowych wniosków - imię Fabian "przylgnęło" do pięknych szczurów :wink:

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: sob sty 28, 2006 10:04 pm
autor: Kaka
dzięki Mycha :D
temat zepchnięty na dół no cóż.....moze ktos mi pomoze rozwiazać problem ze swoimi samiczkami, nie chcę pisać w dzialach skoro mam tutaj temat
maja już po ok. 9 miesięcy, jedzą bardzo dużo, naprawdę duzo, jedzą zdrowo, nie daje im nawet miesa, bardzo zadko im daje, raz na jakieś 2 tygodnie biał serek, codziennie pokarm suchy, marcheweczka jabluszko, jakieś makarony, kasze, papki z kurczakiem i warzywami na parze. Zywię ich tak samo jak chlopów. MImo tego są strasznie malutkie i chude, nie wiem mozę panikuję za bardzo, może one juz są takiej budowy. Dzisiaj chciałam zważyć na wadze kuchennej małe( nie udalo mi sie to zabardzo ) moze przez ich ruchliwosć wyszlo coś źle, ale waga pokazywała 150 gram :shock: nie wiem czy to dobrze....
Dlatego chciałabym sie dowiedzieć cos od Was, szczegó;lnie chciałabym dowiedzieć się jak maja się inne dziewczyny z czerwcowej gromadki od AN...prosze te osoby o to aby powiedziały jak ich samice sie maja, czy tez tak wyglądają jak moje i ile ważą. W galerii i w zamieszczonych zdjeciach na forum w temacie widać dziewczynki, widać to zę są małe, zdjecia pochodzą z października, od tej pory nie urosly....

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: sob sty 28, 2006 10:20 pm
autor: ESTI
A czemu twierdzisz, ze one sa za chude. Ze zdjec wnosze, ze one wcale nie sa takie chudziny. ;)
Z waga to chyba byla jakas pomylka - idz na kontrole do weta i popros o zwazenie - problem sie rozwiaze.

U mnie dziewczynki waza starsze po 500-550, a mlode pol roczne okolo 300.

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: sob sty 28, 2006 10:21 pm
autor: Kaka
wiesz Esti jak porównuję je do ich Ś.P. matki Bronki no to martwię się, atk samo jak porównuję ją do innych szczurów samiczek np. do niezyjacej juz szczurzycy Milki mojego Bartka

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: sob sty 28, 2006 10:28 pm
autor: limba
150 gram to troche malo, ale faktycznie cos z waga moglo byc nie tak.
Wiesz ja Freske mam od maja i dopiero ostatnimi czasy (do choroby) udalo mi sie troche ja przypasc. Znam tez pare samiczek ktore sa male i szczuple mimo bardzo dobrego karmienia.
Nie mowie o moich pozostalych dwoch bo one chyba zyjac nawet na galazkach z miotly byly by "puszyste". Mysle ze to wszystko jej poprostu kwestia genow, tak jak z ludzmi.

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: sob sty 28, 2006 10:31 pm
autor: Mycha
Tak jak moja Aithica... Ale ona jest generalnie omegą w stadzie i pochodzi z chowu wsobnego... Jeśli są aktywne i zdrowe to nie masz czym się martwić :)

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: sob sty 28, 2006 10:33 pm
autor: Kaka
jutro jeszcze rza je zważe, mam nadzieję ze sie uda ....:neutral: ja nie no to w tygodniu przeejdę sie do weta, aby je zważył...
jednak nadal chciałabym wiedzieć, jak się miewają inne dziewczynku z miotu od An....może ktoś napisze cos o nich??

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: sob sty 28, 2006 11:15 pm
autor: soho
szczerze mowiac nie wiem ile moje 2 panny waza ale sa malutkie i jak ogladam co niektore szczurze pannice z forum to poprostu moje przy nich to kruszynki ....norma jest ze samiczka jest mniejsza od samca ( chociaz nie zawsze) , nie znam sie na wadze ile to to ;) powinno wazyc ale moje wtryniaja czasami 2x tyle co chopaki i nie widac tego po nich ( u mnie jest na odwrot ja jem malo a Qba wtrynia za 10 osob i ja tyje a on nie :!: co to za sprawiedliwosc ;) )
so ... dont worry widocznie taka maja budowe ... aaaa dodam ze moje baby sa z roznych miotow a takie same kruszynki :)

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: ndz sty 29, 2006 9:34 am
autor: an
to teraz ja wkrocze do akcji:)

wnioskuje, ze Lamia i Fila maja budowe po matce Bronce wlasnie. Bronka zawsze wsuwala takie ilosci papu, ze nie bylam w stanie tego zrozumiec. myslalam, ze ona ma moze jakies dodatkowe wory w ciele, gdzie chowa to, co zje;) ale nie tyla w ogole. przed ciaza byla po prostu szczupla [a, ze lubila sie ruszac, to dodatkowo spalala], a po ciazy juz do konca zycia [przez ok. pol roku] byla juz chuda, z lekko zapadnietymi boczkami. i nadal jadla tyle samo ;) [dodam, ze zmarla na nowotwor pluc, nie zoladka, wiec raczej nowotwor nie byl przyczyna jej chudosci]
takze sadze, ze nie musisz sie martwic:)

jesli chodzi o chlopakow, to raczej wdali sie w tatusia. jak patrze na zdjecia chlopakow Yatty, to stwierdzam, iz gabarytami przypominaja Wacka:) [ma ok. 450 gramow. jest dosc duzy, ale proporcjonalny]

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: ndz sty 29, 2006 10:14 am
autor: Kaka
no mam nadzieję :wink: jedyny plus to jest taki, ze nie muszę im sprawiać aż tak wielkiej klatki jak mają chłopaki :P one przez te druty się przciskają :wink:

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: wt sty 31, 2006 4:51 pm
autor: agacia
Moj Jingles wazy okolo 400 gram(troche ponad). Po naszym spotkaniu zwazylam chlopakow z ciekawosci,ale i tak mam wrazenie ze sa mali;) A co do dziewczyn to nie wiem,ale moi sasiedzi maja szczurke,ktora jest dosc drobna i mala. Moze poprostu taka ich uroda. Moj jeden samiec wazy 250g

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: wt lut 07, 2006 12:52 pm
autor: hanoverka
Dla mnie to moja jest dopiero chudzinka...szczerbulek mój mały :lol:
A tak poza tym to KaKa bardzoo podobają mi sie twoje szczuraski... :lol: Filuńka jest sweet :zakochany:

Moje stadziuchno - ponowne łączenie

: wt lut 07, 2006 1:33 pm
autor: Chesti
Mój Bakuś to też kryszynka... zrozumiałam to kiedy Toffik urósł i go przerósł. Taka widocznie natura naszych maluchów. Poza tym mój Bakuś ciągle biega i skacze... a Toffik woli sobie zjeść :jezor2:

Śliczne te twoje szczurki... czekam na zdjęcia Fabianka :) Pozdrawiam