jak byłem mały, myślałem, że....

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: jak byłem mały, myślałem, że....

Post autor: yss »

ahaha :D
ja jak byłam mała [ok 3 latka] i siostra zabrała mnie na cmentarz, to wróciła nieco zirytowana, bo narobiłam jej wstydu przy ludziach pytając grzecznie "bożenko, a kto to jest ten pan na plusie?".
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: jak byłem mały, myślałem, że....

Post autor: zalbi »

ja myślałam, że procesor to coś, co żyje w komputerze - a że komputer to obudowa (nie wiedziałam że coś jest w srodku). w nocy, w pobliżu pc, starałam się byc cicho żeby tego żyjątka nie obudzic.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Sagitta0202
Posty: 264
Rejestracja: śr mar 11, 2009 10:50 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: jak byłem mały, myślałem, że....

Post autor: Sagitta0202 »

Izold, Yss, nie ma to jak cudowne pytania. A'propos takich przypadków to jak byłam całkiem mała to babcia uczyła mnie znaku krzyża. Babcia do mnie- "Imię ojca i syna i ducha świętego. Amen" ja nie zbyt łapałam o co jej chodzi więc "Adam i Oskar jak sie nazywa duch...?"
:)
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: jak byłem mały, myślałem, że....

Post autor: Izold »

Sagitta0202 pisze:Babcia do mnie- "Imię ojca i syna i ducha świętego. Amen" ja nie zbyt łapałam o co jej chodzi więc "Adam i Oskar jak sie nazywa duch...?"
Nie mogę ze śmiechu :D

Ja myślałam kiedyś że jeśli pada deszcz,to aniołki podlewają wszystkie dzieci konewkami żeby były duże i silne. :D
A kiedyś przy rodzince powiedziałam że jak będe duza to będe papieżem.Mama cierpliwie mi tłumaczyła dlaczego nim nie będe,a ja nadal swoje.A dlaczego chciałam nim być? :D Bo miał taki sam samochód jak moje lalki :D
Sheeruun
Posty: 1880
Rejestracja: śr paź 01, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: Suwałki

Re: jak byłem mały, myślałem, że....

Post autor: Sheeruun »

Prawie spadłam z krzesła jak przeczytałam o tym znaku krzyża.. :D

Ja to kiedyś jak byłam mała i rodzice prowadzili mnie do kościoła, to kiedy dzwoniły te dzwonki, to ja darłam się na cały kościół "Mamo! Telefon dzwoni!"... a po chwili "Dlaczego nikt nie odbiera?!" ;D
Stworzenie bezszczurowe.

Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Sagitta0202
Posty: 264
Rejestracja: śr mar 11, 2009 10:50 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: jak byłem mały, myślałem, że....

Post autor: Sagitta0202 »

Taak... Skąd ja to znam. Ja kiedys robiłam babci wyżuty, że mi w domu nie pozwala hałasować, a w kościele mogą xD
:)
Awatar użytkownika
WielebnyPatyk
Posty: 214
Rejestracja: wt cze 09, 2009 3:48 pm
Lokalizacja: Strzyżów (woj. Lubelskie)

Re: jak byłem mały, myślałem, że....

Post autor: WielebnyPatyk »

Przypomniało mi się właśnie jakiego fajnego tatę miał mój Szymon... ehh...
Jak Szymon był mały to zawsze chodził z tatą do kościoła, a że jego ojciec był trochę przeciwko klerykom to robili z moim lubym taki kawał: wiadomo, że małe dzieci nie mówią "R" tylko "J", więc jego tata, zawsze gdy się klękało na jakiś tam opłatek, prosił Szymona (akurat w błogiej ciszy) aby powiedział "CHÓR", domyślcie się co ztego wychodziło ;D
Żyję łatwo , lekko i przyjemnie
Choć niektórzy mówią wokół,
że zostanie wielkie gó*no ze mnie,
a ja na to śmieję się HA! HA!
szczurek12
Posty: 71
Rejestracja: sob wrz 14, 2013 9:26 am

Re: jak byłem mały, myślałem, że....

Post autor: szczurek12 »

ja jak byłam mała i miałam 4 lata to nie miałam za dużo koleżanek więc wymyśliłam sobie kolegę który był moją pamięcią, rozmawiałam z nim jak z człowiekiem gdy miałam 9 lat zaczął mi już przeszkadzać więc próbowałam się go pozbyć, a udało mi się to dopiero gdy miałam 12 lat
Awatar użytkownika
Ensui
Posty: 330
Rejestracja: śr wrz 04, 2013 9:59 pm
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: jak byłem mały, myślałem, że....

Post autor: Ensui »

Jak byłam mała, to wymyśliłam historię, że w bloku obok mieszka czarownica, która za dnia wygląda normalnie, ale kiedy nikt nie widzi i też w nocy, zamienia się w przebrzydłą świnię i zjada ludzi. Dowodem na to wszystko miały być diabelskie czerwone zasłony w oknie. A dzieciaki z osiedla uwierzyły ::)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
dominiszka
Posty: 358
Rejestracja: czw sie 22, 2013 10:01 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: jak byłem mały, myślałem, że....

Post autor: dominiszka »

Jak bylam mala to myslalam, ze rodzice kupili 2osobowy samochod tyllo po to, zebym nie mogla jezdzic z nimi do sklepu :E (tata dostal po prostu taka sluzbowke, a ze ja rozrabialam w sklepach to wydawalo sie to logiczne :E).

Pamietam jeszcze jak moja mlodsza siostra ogladala kasety ze swojego dziecinstwa to zawsze pytala rodzicow "czy ja wtedy i teraz mamy takie samo DNA" xD nie wiem skad to sobie wziela w wieku 5lat, ale skubana byla :D
with a cigarrete smile sayin' things you can't ignore

Za TM: Lily [*]
Na zawsze w moim sercu, choć w domach już innych: Abi, Ludi, Zgredek, Gapcio i Aiden.[/color][/size]
olgaHałasik
Posty: 2
Rejestracja: sob paź 26, 2013 3:54 pm

Re: jak byłem mały, myślałem, że....

Post autor: olgaHałasik »

A ja myslalam ze moja mama majac 32 lata jest staruszka....
Awatar użytkownika
dominiszka
Posty: 358
Rejestracja: czw sie 22, 2013 10:01 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: jak byłem mały, myślałem, że....

Post autor: dominiszka »

Przypomniało mi się, że jak byłam mała (co mi zostało do naprawdę niedawna...) wmawiano mi, że kotlety z piersi kurczaka to schabowe i byłam wielce zdziwiona jak zjadłam prawdziwego schaboszczaka :o
with a cigarrete smile sayin' things you can't ignore

Za TM: Lily [*]
Na zawsze w moim sercu, choć w domach już innych: Abi, Ludi, Zgredek, Gapcio i Aiden.[/color][/size]
Osna
Posty: 330
Rejestracja: pn lip 01, 2013 12:48 pm
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Kontakt:

Re: jak byłem mały, myślałem, że....

Post autor: Osna »

Może nie jak byłam mała, ale jeszcze długo, długo jak już byłam większa niż mała ( ;D ) myślałam, że Polska jest państwem wyznaniowym, w którym religią państwową jest Chrześcijaństwo, a jedynym słusznym wyznaniem- katolicyzm. W telewizji cały czas, że Polska krajem katolickim, co niedziela o 12 transmisja mszy świętej w TVP, księża mówią, jak głosować w wyborach, komentują poczynania polityków i nurty polityczne, w ogóle wiele mówiło się o księżach, z księżmi i samych księży tak wiele w życiu społecznym, już nie mówiąc o Radio Maryja (kiedyś Trwam nie było). Gdy w podręczniku szkolnym natknęłam się na rozróżnienie państwa wyznaniowe/państwa świeckie, a Polska znalazła się po tej drugiej stronie, byłam w lekkim szoku, jakbym zobaczyła, że piszą mi, że Ziemia jest płaska. Nawet chciałam poskarżyć się, nauczycielce, że głupoty piszą, ale byłam zbyt nieśmiała.
Ze mną: Jakub i Mieszko.
Odeszły śp. Gacek, Stefan, Ireneusz, Białas, Bronisław i Anatol. [*][/size]
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: jak byłem mały, myślałem, że....

Post autor: ssylvusia »

Ja kiedy byłam mała wierzyłam, że pani z telewizora mnie widzi i jak za blisko niego podejdę to mnie wciągnie do środka i już nie znajdę drogi do domu.

W nocy nie mogłam otworzyć oczu, bo gdybym to zrobiła, to czarownice latające nade mną na miotłach i śmiejące się w ten charakterystyczny sposób zobaczą, że nie śpię i mnie zaczarują w kamień.

Nie byłam w stanie po ciemku wyjść do łazienki i przejść przez przedpokój zamykając za sobą drzwi od pokoju. Wierzyłam, że wtedy idzie za mną ktoś i jak tylko się spojrzę w lustro wiszące w przedpokoju to go zobaczę. Do tej pory nachodzi mnie czasem ni stąd ni zowąd takie uczucie i dostaję zawsze takiego przyspieszenia, że mało nóg sobie nie połamię ;D

U mojej babci w pokoju stała wielka drewniana szafa, której słoje układały się w podobiznę Jezusa. Byłam święcie przekonana, że kiedy babcia wróciła z pielgrzymki do Częstochowy zamknęła go w tej szafie i on biedny tam siedzi bez jedzenia i picia. Czasem jak nikt nie patrzył kładłam pod szafą ciastka, a że po jakimś czasie znikały wierzyłam w to jeszcze bardziej :P
ObrazekObrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”