Strona 11 z 77

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: czw kwie 30, 2009 6:35 pm
autor: Ogoniasta
Fajne słodziaki!:) A fotki na trawce świetne! :) Mam zamiar wybrać się z moimi pannami na majówkowo-parkową wyprawe..:) niech też troche pochasają..:)
Wymiziaj futrzaki ode mnie i od moich dziewuszek.:)

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: pt maja 01, 2009 4:09 pm
autor: odmienna
„buszująca w trawie” :P czemu my nie mamy takiej trawy do dyspozycji...

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: pt maja 01, 2009 4:19 pm
autor: Babli
Cudnie :D Ja moje jedynie pod klatką do ogródka puszczę, żeby sobie połaziły troszkę :) .
„buszująca w trawie” :P czemu my nie mamy takiej trawy do dyspozycji...
Zapraszam ;)

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: sob maja 02, 2009 9:53 am
autor: *Delilah*

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: sob maja 02, 2009 10:03 am
autor: Babli
Ta tajna broń to niesamowicie urocza.. :) Jej działanie ma na celu udobruchać ludzi, potem uśpić ich czujność, a na koniec... ;)

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: ndz maja 03, 2009 9:03 am
autor: Nue
Dziękujemy za dobre słowo :) Szczury wymiziane. Co do spacerów, to na dworze nie była jeszcze tylko Neska, bo w ostatnich dniach prezentowała mega focha i nie chciała w ogóle wychodzić z klatki. A tak na serio - zaczęliśmy się naprawdę przejmować, bo mała zachowywała się, jakby lekko zdziczała. Nie wychodziła na wybiegi, po prostu zakamuflowała się w rurze i tak siedziała całymi dniami. Wreszcie wywabiłam ją podstępem, wzięłam na ręce i wymiziałam, na ile się dało, nie zważając na zaciekłe protesty. I wiecie co, pomogło (odpukać), mała już zachowuje się normalnie :)

W piątek rano wyjechaliśmy w góry, na dwa dni, a ogony zostały same i pilnowały domu. Napakowałam im do klatki jedzenia na trzy dni, zamontowałam drugie poidełko na wszelki wypadek i - pojechaliśmy. Z duszą na ramieniu co prawda, bo szczury pierwszy raz zostawialiśmy same na tak długo. Wróciliśmy wczoraj późnym popołudniem, zastając baby błogo śpiące. Wylizane do czysta miseczki walały się po całej klatce, a z porozrzucanej dookoła Chipsi można było usypywać górki. Wygląda na to, że pod naszą nieobecność zrobiły sobie fajną imprezę ;D

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: ndz maja 03, 2009 9:21 am
autor: unipaks
O , wyrodna Nue ... ;)
Jak ty im to teraz wynagrodzisz?
A chociaż przywieźliście im świeżej koniczynki?
Wymiziaj ogonki i ode mnie :)

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: ndz maja 03, 2009 11:12 am
autor: *Delilah*
Wylizane do czysta miseczki walały się po całej klatce
Mam takie dziwne wrażenie, ze bez względu na to, ile żarcia się paskudom zostawi, to i tak zawsze będzie za mało 8)

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: wt maja 12, 2009 8:23 am
autor: Nakasha
Dokładnie, a jedzenie znika tym szybciej, im dłużej nas nie ma :P

Śliczne fotki podwórkowe :D też bym takie zrobiła, ale od 2 dni pada :/

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: śr maja 13, 2009 5:37 pm
autor: Nue
Nasze szczury mają nowy plac zabaw.
Niedawno TŻ wymyślił, że można by je zabrać na strych. Strych jest wielki i prawie pusty, nie licząc paru gratów, pustych pudeł i wielkiego sztucznego drzewa. Korzystają z niego nieliczne osoby, m.in. my, wieszając tam pranie. Został sprawdzony pod kątem nieszczelnych okienek, niebezpiecznych przedmiotów i trutki na szczury. Wyniki kontroli okazały się pozytywne, więc wzięliśmy nasze trzy szczurzaste do prawdziwego szczurzego raju :D
Dziewczyny oszalały na widok tak ogromnej przestrzeni. Biegały, obwąchiwały wszystko i wspinały się, gdzie się dało, ledwo żywe z ciekawości. W końcu dla szczura taki strych to niemal naturalne środowisko ;)
Nesia jak zawsze gdzieś się schowała, dlatego na zdjęciach jej nie widać.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A po solidnym bieganiu trzeba coś przekąsić:
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: śr maja 13, 2009 6:03 pm
autor: Babli
Nue, super! :D Ależ dziewczyny musiały mieć frajdę :)

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: czw maja 14, 2009 8:16 am
autor: Nue
Nie chce ktoś przypadkiem na przechowanie szczura-spryciarza?*
Bo ja czasem stwierdzam, że po 8 godzinach w pracy i 2 godzinach spędzonych w komunikacji miejskiej zmaganie się ze szczurzą inteligencją Mokki jest ponad moje siły ;D
Nie udało mi się jak dotąd zbudować zapory, której by nie rozpracowała. Po 1-2 dniach doskonale wie, gdzie trzeba nadgryźć, przesunąć lub się wcisnąć, żeby osiągnąć zakazany cel. W najgorszym wypadku będzie próbowała przegryźć się przez karton. Tym samym zmusza mnie do nieustannej kreatywności, ale czasem przegrywam niestety z własnym zwierzakiem. Autentycznie. Zastawianie zapór książkami nie zdaje egzaminu, bo szczura zaczyna po prostu przekładać kartki i nagle książka okazuje się w zupełnie innym miejscu...
Mokka nauczyła się otwierać kuchenne szafki, ciągnąc zębami w odpowiednim miejscu za okleinę. Otwiera, a uradowane dziewuchy czym prędzej włażą do środka, żeby pobuszować w cukrze lub makaronie. Mokka natomiast biegnie rozpracowywać inne miejsce.
Szafki mają przy podłodze mocowane na kołki listewki, które można wyciągnąć. Musiałam to kilka razy zrobić, bo Neska wlazła pod szafkę okrężną drogą i już nie umiała wrócić (nie zmieściła się za lodówką ::) ). Mokka to przyuważyła. Tak, te listewki już też umie usuwać...
Oprócz tego doskonale wie, w którym miejscu pociągnąć zębami za górę mydelniczki, żeby ją otworzyć i dobrać się do mydła. Itd., itp. Czasem patrzę, co wyrabia, i mam klasyczny opad szczęki. Ale coraz częściej już wcale się nie dziwię ;D Dodam, że moja mądra baba reaguje na zdecydowane 'nie wolno!', ale oczywiście zrobi to samo, jak tylko odwrócę wzrok...

*Pytanie jest oczywiście retoryczne. Uwielbiam tę szczurę :P

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: pt maja 15, 2009 12:35 pm
autor: *Delilah*
Ale coraz częściej już wcale się nie dziwię ;D Dodam, że moja mądra baba reaguje na zdecydowane 'nie wolno!', ale oczywiście zrobi to samo, jak tylko odwrócę wzrok...
Hehe, no skad my to znamy :)

Dodam, ze z mojej strony moge polecic zastawianie wszelkich dziur i miejsc nieprzewidzianych dla szczurkow, szklem .
Jakies rozebrane na czynniki pierwsze akwaria, duze drzwiczki po witrynach itp, to jedyne rzeczy, ktore zdaja jako tako egzamin;) Nie da sie ich przesunac/przegryz/podkopac/ani po nich wejsc:D
Sprobuj!
Miziaki dla Dziewuszek:D

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: pt maja 15, 2009 1:30 pm
autor: Nue
Hmmm, tylko skąd wziąć tyle szkła... i gdzie to trzymać.
Jakimś rozwiązaniem byłaby pleksa, ale jest niestety raczej droga. Poszukam na allegro, potrzebne mi są dwa spore prostokąty. Pomyślimy. Dzięki, Deli!

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

: pt maja 15, 2009 2:15 pm
autor: *Delilah*
Nue, zawsze mozna przeprowadzić sie do szklarni ;))

Ale fakt faktem, u mnie się to sprawdza, ale jesli u Ciebie potrzeba większej ilości szkła, to może nie być az tak fantastycznym pomysłem, jak myślałam ;)

Ale kombinuj, moze cos pomoze :)