szczury.org

Ale wypierać się nikt nie karze! a skąd! Tylko dyskretniej, no... sms, czy coś Albo wpaść można cichaczem, w końcu Poznań (ale ostrzegam - II piętro i rynny koło okna nie mam ) Bo mi się kobita spali. Ona męża chce... Lecz kochanką chyba nie pogardzi Ale formalnie to męża szukamy, bo starą panną zostanie Ja chce kastrata!!!!

chociaz jako kochanka moge sie cieszyc jej urodzajną urodą

Maszka pisze:Albo wpaść można cichaczem, w końcu Poznań (ale ostrzegam - II piętro i rynny koło okna nie mam )

podwijam kiece i lece

tosiakks pisze: podwijam kiece i lece

Czekaj, tylko okno uchylę by łatwiej było

Maszka pisze:Czekaj, tylko okno uchylę by łatwiej było

wypatruj mnie niebawem sie zjawie

Szajba jak się dowiedziała, przylepiła się do okna

Maszka pisze:Szajba jak się dowiedziała, przylepiła się do okna

udlawie sie kiedys ze smiechu przez to forum i bedziecie miec mnie na sumieniu

To ja już zamilknę.

Jeszcze by nam tu chłopcy zostali sami

Ło! Temat mi wywędrował na 3 stronę pupili!

Żyjemy! Zdjęć na razie nie będzie. Będą jak się ze wszystkim ogarnę

Dziewuchy zważone.
Szajbula znów utyta się zrobiła ->401g! Brzuszek urósł nam
eLki. Ja nie wiem - czy to wina wagi, czy ja je źle żywię, czy Szajba wszystko im zżera (chociaż tego nie zauważyłam, nie kłóci się z nimi za bardzo o jedzenie), czy mają za dużo energii i wszystko spalają, bo to chyba za niska waga jak na tak stare dziewuchy? Co myślicie?
Laboni -> 287g - widać po niej, że szczuplutka, smukła taka.
Lamiśka -> 296g - ona to zaokrąglona, ale nie gruba, tak w sam raz


Koresławowemu się trochę babrało na główce i jeden szew dwa razy poszedł. Ale teraz jest już tylko pikna blizna przez pół głowy

U nas L-eczki podobnie ważą tylko Leyliś się wybija wagowo i 333 g waży, no ale one wcale nie takie stare dopiero 4 miesiące skończyły jeszcze będę długo rosły

No ja wiem, że będą jeszcze rosły, ale jakoś mało tego ciałka mi się wydawało Skoro u Was podobnie, widać tak musi być

Maszka pisze:Szajbula znów utyta się zrobiła ->401g! Brzuszek urósł nam

401g czystego seksapilu

Przypominamy, że wciąż żyjemy i mamy się całkiem dobrze;) eLki gnębią Szajbę, która broniąc jedzenia kopie na wszystkie strony i drze się wniebogłosy Szajbowate trochę popsikuje, ale to raczej w sytuacjach stresowych, a stwierdziłam że wyprawa do weta w tych warunkach, to na gorsze wyjdzie. Dostają witaminki na wzmocnienie.

Na święta otrzymały polarkowy fioletowo - chmurkowy zwykły hamak, tunel, również polarkowy, ale pomarańczowo - misiasty, oraz pomarańczowy domek podwieszany, zrobiony na bazie kołowrotka. Koresław dostał pod choinkę okrągłą, pluszową krowę z dzwoneczkiem w środku, oraz smakołyki,a to wszystko zapakowane w gazetę - miał zabawę z rozpakowywaniem a teraz lata wszędzie z krową i miętoli ją w pysku.

Z nowego pomarańczowego domku raczyła wyjść tylko Laboni więc ze szczurzastych nikogo więcej nie zobaczycie:


A Koresław przedstawi Wam Panią Krowę:

Kolejna porcyja zdjęć, tym razem wszystkie się załapały;)

Szajbowate Ciele, Laboni i Lamja, oraz blutkowe-wielkie-pluszowe-bezimienne :


Czekam na informacje od molll po beta-gleken dla Szajbowatego. A może ktoś ma i odsprzeda?

U Lamiśki zauważyłam że jej łapki przednie łysieją. Poszukam info na ten temat. Nie widziałam by ktoś jej wygryzał, ani żeby sama to robiła Ze stresu może wydziobuje, a ja nie widzę? ale czym ona ma się teraz stresować? Porobię może dokładniejsze zdjęcia i pokaże.

Zważyłam szczuroki:
Szajba->454
Lamja->390
Laboni->326

Szajba jaz zwykle za dużo je, a za mało biega; a Laboni za mało je i za dużo biega

http://szczury.org/viewtopic.php?f=172& ... 21#p743921 - tu napisałam o Lamiśce + zdjęcia. Jeśli wiecie coś na ten temat - napiszcie, proszę.