Sysiątka

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Sysa
Posty: 948
Rejestracja: śr gru 30, 2009 1:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: Sysa »

denewa pisze:Jak przeczytałam o bułce to automatycznie nasunęło mi się skojarzenie, że dziewczyny ustawiają bułkę w rogu parapetu, opartą o okno ;D ;)
Myślę, że tak właśnie by robiły, gdybym im tylko otwprzyła drzwiczki klatki jak biegną z bułką w pysku! ;D
denewa pisze: Tak się właśnie zastanawiałam nad Bąblem, że chyba go sobie zostawicie... bo już w wątku adopcyjnym widać, że się w nim zakochałaś :D To jak zostaje u Was? ;>
Zostaje, zostaje :) Wszystko przez Was podjudzacze doszczurzacze! :P Żadnej tu miłości do tego paskudnika! :P :D
ol. pisze: a to na prawdę dobre :D

Historię Bąbla śledziłam i też się cieszę, że zostaje z Wami. W końcu kto go bardziej pokocha niż ludzie co go ocalili :)
Dziękujemy :) No właśnie Bąbel jest po prostu przecudowny i jest moim najukochańsiejszym synem, bo tak się siłą wdarł do serca, że nie sposób go oddać, nawet w najlepsze ręce ;)


Denewko, Tosiakks (jak to zdrobnić, na Boga?! :P ), zdjęcia będą na pewno, tylko jak zwykle kabel musze znaleźć od telefonu, bo znowu moje agenty go schowały 8)
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: Jessica »

Sysa pisze:zdjęcia będą na pewno, tylko jak zwykle kabel musze znaleźć od telefonu, bo znowu moje agenty go schowały 8)
teraz nie mozesz znalezc kabla, a pewnie niebawem znajdziesz kilka...- (jego czesci w roznych miejscach pokoju ) O0
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
Sysa
Posty: 948
Rejestracja: śr gru 30, 2009 1:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: Sysa »

tosiakks pisze: teraz nie mozesz znalezc kabla, a pewnie niebawem znajdziesz kilka...- (jego czesci w roznych miejscach pokoju ) O0
O Ty, Krakaczu niedobry! :P Kabel znalazłam! Radośnie pociapany na kawałki i rozwieszony gilrandami za szafą ::)
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: Jessica »

Sysa pisze:O Ty, Krakaczu niedobry! :P
::) zaraz tam Krakacz :) wiedzialam bo tez tak mam:) ale wmawiam sobie ze to z troski :) dla nich wazniejsza jest ilosc nie jakosc:) zamiast jednego mam kilka :)- a to ze zaden nie dziala to juz inna bajka :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
Sysa
Posty: 948
Rejestracja: śr gru 30, 2009 1:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: Sysa »

Pierunek poszedł dziś za braciszkiem :'(
sssouzie
Posty: 2692
Rejestracja: sob gru 20, 2008 5:33 pm
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: sssouzie »

Sysu..tak prykro słyszeć takie wieści...a może mu teraz lepiej...z braciszkiem?

całuję mocno i ściskam, trzymaj się :-*

i nie zapominaj, że masz jeszcze resztę ferajny, i nią trza się zająć :-*
...czyż nie dobija się koni...?
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: Jessica »

Sysu nie smuć sie :-* :-* :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: denewa »

Ojej :(
3maj się Sysa!
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: Jessica »

Co tam u was slychać Sysa? :-* :-* :-* :-* :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Babli
Posty: 4604
Rejestracja: ndz kwie 27, 2008 10:21 am
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: Babli »

Jessica pisze:Co tam u was slychać Sysa? :-* :-* :-* :-* :-*
otóż to.. :)
Awatar użytkownika
Sysa
Posty: 948
Rejestracja: śr gru 30, 2009 1:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: Sysa »

Dziękuję Wam za troskę :-*

Szczerze mówiąc, straszne miałam opory przed pisaniem w tym temacie... Ogólnie jakoś tak na te kilka dni się zamknęłam w sobie, zajęłam się praktykami i pracą, co jakiś czas płakałam i nie wiedziałam, co napisać.. Bardzo mnie uderzyła śmierć obu braciszków, zwłaszcza odejście Pieruna, który zmagał się z nawracajacym zapaleniem płuc, ale żył dzielnie, dopóki nie opuścił go ostatni brat.. Miał taka wolę życia, był tą myszką, którą wybrałam, jak tylko się ofutrzył, moim małym zadziorkiem i pieszczochem.. Czuliśmy w domu, że pójdzie za bratem, ale nie byłam na to gotowa.. Teraz jest już dobrze, choć klatka ciągle stoi nieposprzątana i pusta..

Poza tym wszystko w porzadku. Szczurzynki biegają wesoło po pokoju każdego dnia, choć w klatce czarnulki trochę się kłócą ::) Apetyty im dopisują i radośnie niuchają wiosenne powietrze.

Bąbelek rośnie jak na drożdżach, waży już ponad 240g i zaczyna przerastać dziewczyny. Zabieramy go na spacery po mieście, podczas których rozpłaszcza się pod głaszczącą ręką w swoim "transportowym wiaderku" lub wchodzi do rękawa lub pod kurtkę. U mnie najbardziej upodobał sobie wślizgiwanie się między piersiami na brzuch pod bluzkę lub ewentualnie łapie się stanika i tak śpi pod bluzką na jednej z piersi ;D Zastanawiam się jak to będzie wyglądało jak podrośnie jeszcze troche... Jego operacja zbliża się wielkimi krokami. Obawiamy się jej, ale wierzymy, ze wszystko będzie dobrze.

Papugi też się ozywiły, Gutek zaczął gwizdać swoje nieśmiertelne "wlazł kotek na płotek" w swojej wersji ;D

Do akwarium trafiły tęczanki filigranowe, które jak na razie są płochliwe, ale oswajamy je przez karmienie, czyli swojskie "przez żołądek do serca" :P
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: Jessica »

Sysa pisze:i tak śpi pod bluzką na jednej z piersi ;D
prawdziwy facet 8)
Sysa pisze:Obawiamy się jej, ale wierzymy, ze wszystko będzie dobrze.
bedzie dobrze! musi być :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
Sysa
Posty: 948
Rejestracja: śr gru 30, 2009 1:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: Sysa »

Żeby trochę rozweselić temat wkleję kilka najnowszych szczurowych fotek, a co! :)

Najpierw zdjęcia z wyprawy w nieznane w ramach zajmowania dziewczynom konstruktywnie czasu. Sesja skupiona na Laurze, bo Beza się wstydziła, a Idzia akurat foszyła ;)

Laura i Beza zwiedzają transporter:
Obrazek
Laura domaga się wypuszczenia i pieszczot:
Obrazek
Laura obrażona za zamknięcie:
Obrazek
Transporterowe mycie ogona w wykonaniu Laury, bo nie wiadomo, kogo się spotka:
Obrazek

Bąbel waży już 265g, więc przerósł moje dziewczyny, co widać zresztą :) Tutaj wychynął spod bluzki po kawałek bułki:
Obrazek
Tak się prezentował przechodniom na jednej z wycieczek (zabieram go ze sobą często w gości, żeby nie siedział sam w domu):
Obrazek
A tak się uczyliśmy ostatnio na zaliczenie z angielskiego:
Obrazek
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: klimejszyn »

bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
Sysa
Posty: 948
Rejestracja: śr gru 30, 2009 1:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój zwierzyniec

Post autor: Sysa »

Nie ma śmiechu! :P
On zawsze wywali swoje jajka w najmniej odpowiednim momencie! Ktoś się nim zaczyna zachwycać, a on od razu: łup! klejnoty na widok! ;D Albo ktoś chce go pogłaskać, a on mi wbija pod bluzkę tak, że można go co najwyżej po "drugim łebku" pogłaskać! ::)
Ostatnio jakoś tak mi się wysunął spod bluzki, że zaczął mu się jeden pan w sklepie (w którym pracuję) przyglądać i przyglądać, w końcu spytał co to za dziwne zwierzątko, a mój kolega odpowiedział: "To szczurek, a to nie jest jego głowa." ;D
Chyba nie ma szczura, ktory byłby dumniejszy ze swoich jajek, nie wiem, co on mi powie po kastracji... A ta zbliża się nieubłaganie.. Już tylko 9 dni... Czy ktoś się orientuje jak powinnam go do operacji przygotować? ???
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”